Skocz do zawartości

Mordechay

Użytkownicy
  • Postów

    2 404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez Mordechay

  1. Wszelkie wytwory disneja (dżonas bruders etc.), Sabaton, Dragonofoce, kukulskie, górniaki i inne polskie ścierwa, hip-hop (oprócz tego starego z wczesnych dziewięćdziesiąts) z jotpe na czele, wszelkie wyjące czarnuchy jak ejkon, kanje łest i wyjące szmaty typu szakira, dżejlo, takze happy-rockowe, ło-o-o-je-e-e-mam-gitare-mam dziewczyne zespoły jak offspring i fallołt boj, najtłisze i w cholere innych.

     

     

    Gaga jest ofiarą komercji, sprzedała się jak Chylińska.Na jutubie jest duzo jej utworów z okresu kiedy jeszcze nie miałał tego ch.ujowego pseudonimu.Polecam.

  2. Następny sezon musi być ostatnim i koniecznie musi się zakończyć osadzeniem/śmiercią Dextera.

    Widzę to tak - Debra zamienia się w mamuskę i pomaga Dexowi w niańczeniu, powoli zaczyna odkrywać sekrety głównego bohatera i łączy z nim pasje jego brata oraz okoliczności w jakich ta pasja się narodziła. Coś zaczyna jej się klarować, w międzyczasie Quinn depcze Morganowi po piętach, śledztwo ws trójkowego doprowadza detektywów do Dexa, ten się przyznaje, na końcu, wszyscy krzycza "Nooo, it's impossible!Dexter?" Debra rozważa samobójstwo, reszta kumpli opłakuje go, a społeczenstwo okrzykuje bohaterem.

  3. Cholera, po cichu liczyłem na takie zakończenie Dextera, że wyjawi on swój sekret Ricie, ta mu przebaczy or samfyn, a tu pypa.

     

    Nieraz mówię, że wkurzają mnie hepi endy, bo jest ich za dużo, ale w przypadku tego serialu brakuje mi tego wesołego zakonczenia.

     

    A może ją wskrzeszą jak w Prison Break'u Sarę.:teehee:

  4. Takiego zakończenia nie spodziewałem się.Bardziej wstrząsnęła mną jedynie śmierć Locke'a w finale 4ego sezonu.

     

    Nigdy nie traktowałem Rity jako zapychacza, ani jej postać mnie nie wkurzała (moze jedynie ta przesłodzona twarz i głos trochę irytowały), dlatego trochę żałuje jej zejścia.

     

    Scenarzyści nieźle namieszali i jestem ogromnie ciekawy jak to wszystko rozplączą w następnym sezonie.

  5. @krokiet:

    Fakt, recenzje skorpiona są niezbyt wybitne, ale chyba po to jest ten topic żeby każdy, nawet szympans, mógł nieco napisać o zobaczonym filmie. I jeśli nazywasz czyjś gust beznadziejnym, nawet jeśli takim jest - nyga, pliss. :rolleyes:

     

    A Biga oglądałem i oceniałem już tutaj.Film może nie rozwala tekstami, ale grą aktorską jak najbardziej (Bridges, Goodman) i właśnie ona dostarczyła mi najwięcejrozrywki podczas oglądania.

  6. Sunshine - klimatem mocno przypomina "Moon" i podobnie jak w nim, do pewnego czasu akcję sledzi się z zainteresowaniem, lecz po jakiejś godzinie zaczynaja sie dziać idiotyczne rzeczy i coraz gorzej sie oglada. Zakończenie, a konkretnie jego wykonanie, nieco rozczarowuje, podobnie jak gra aktorska. Enyłej, to i tak dobry sajfaj. 7/10

     

    Good Morning Vietnam - oprocz swietnej roli genialnego Williamsa, film ten nie ma nic. 5/10

     

    Good Will Hunting (Buntownik z wybory) - rezyseruje Van Sant, wystepuje świetny Matt Damon, ktory gra genialnego młokosa mającego ajkju większe niż niejeden jajogłowy cwaniak z mensy, lecz często wpada w kolizję z prawem i nie chce wykorzystac swojego talentu (wiem, brzmi banalnie).Ma mu w tym pomoc utytulowany profesor matematyki na Harvardzie (Skarsgard) i jego kumpel, psycholog, ktory nie odniosl zadnego sukcesu w życiu (Williams). Jak dla mnie najlepsza rola Damona i Williamsa, a Affleck jest mniej wkurzający niz zwykle, jedynie wydatne kości policzkowe Minnie Driver powoduja zgrzyt zebów.

    Polecam 9/10.

  7. Nie doceniacie siły grupy D:Niemcy, Serbia, Ghana, Australia. Na ostatnich mistrzostwach mecze tych dwóch ostatnich były świetne (Włochy-Australia, Brazylia-Ghana) i właśnie im kibicowac będę najbardziej.Niemcy to wiadomo, a Serbia nie jest wcale takim ałtsajderem.

     

    Grupa H to jakaś pomyłka, że nie wspomnę o farcie leble.

     

    W ogóle te wszystkie grupy jakieś śmieszne są.Honduras...

  8. Wesele - film cholernie prawdziwy, wiem bo byłem świadkiem podobnych przypadków na jednym wiejskim weselu ( na szczeście nie tak hardkorowym), jeden z najlepszych polskich filmów jakie ogladałem, kto nie widział ten trąba. 9/10

     

    Symetria - kiedyś ktoś w tym temacie krzyczał, że to arcydzielo blablabla i choc przyjemnie się oglądało, to nie zauważyłem niczego szczególnego w tym filmie.Główny bohater kiepsko przyaktorzył.7/10

  9. Ale bieda.

     

    Widoczna jest coraz większa tandeta. Dialogi są sztywne, aktorzy jeszcze bardziej, a od zdjęć zaczynają boleć oczy.

     

    Moment przesłuchania personelu medycznego i przyznanie sie typa było delikatnie mówiąc głupie.

     

    Przestaję wierzyć w ten serial.

  10. No i gratuluje tym co obstawili dziennikarke

     

    Dziękuję.

     

    I córka Trójkowego... <fap, fap, fap>

    ale ktora? bo ta 15sto letnia tyz niczego sobie :potter:

     

    Obydwie są mocne z ryja, ale lepsza 15 <jailbait>

     

    Jestem ciekaw jak Dexter rozwiąże kwestie Elliota.Stawiam na Masoukę, że się wygada.

  11. Mocarny odcinek, jeszcze nie zdążyłem ochłonąć po 4 epie prisonera, a tu nagle je.but! Taki szoker na koniec.

     

    I córka Trójkowego... <fap, fap, fap>

     

    Wiem jedno- gdy Dexter będzie ciął Artura, ja będę się cieszył razem z nim.

     

    Nie lubię zmieniać swojego zdania, którego wcześniej tak mocno broniłem (Miguel>Artur), ale tym razem muszę to zrobić - dziękuję za postac Artura i jego wątek.Ejmen.

     

    Dexter jest fpyte, nawet czipsy potrafi za(pipi)iście jeść.

  12. Jedyna osoba, ktora zachowala sie w tej sytuacji jak s(pipi)l to sędzia, bo mogl zrobic tak jak po meczu mowil Trappatoni- spytac sie Thierriego czy dotknal pilke reka, jesli by sklamal wtedy to slusznie mozna byłoby wyzywać go od oszustów. FIFa sie osmiesza mowiac, ze powtorki zabilyby piekno tego meczu, bo to tak jakby mowic, ze uczciwy proces zamiast linczu wypacza sprawiedliwosc.

     

    W sumie i tak lepiej dla mistrzostw, ze pojawi sie na nich Francja, bo kogo tak naprawde interesuje Irlandia i ich bloody hell reprezentacja, grajaca raczej malo finezyjny i agresywny futbol.

     

    Aleleble.

  13. Najlepszy odcinek ze wszystkich, ktore widzialem do tej pory, chyba dlatego, ze bylo w nim wiele ciekawych zwrotow akcji. Niestety coraz czesciej widac tandete (nieraz niektore sceny przypominaja te z filmow klasy "ó" ).

     

    W momencie kiedy Erica wyciaga pistolet z kabury mialem niezly ubaw (wsłuchajcie się w dźwięk), ale chyba nikt tego nie zrozumie...:teehee:

  14. Zobaczyłem 2 pierwsze epy i jestem pod ogromnym wrażeniem. Fabuła, zagadki, obsada, muzyka, klimat - wszystko jest świetne. Podczas oglądania nie ma uczucia nudy, nieustannie dzieje się coś ciekawego, nie ma "zapychaczy" i chyba dlatego serial ma tylko 6 epów.

     

    Na chwilę obecną najlepsza premiera tego roku.

     

    Ktoś wie czy będą jakieś nowe sezony?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...