Skocz do zawartości

Moldar

Senior Member
  • Postów

    5 971
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Moldar

  1. Doszło brakujące. To jeszcze raz dzięki
  2. Się człowiek ledwo budzi z rana, a tu jakieś powiadomienie. Już nie będzie wymówek, że nigdy nie grałem Z kluczem zabawniej, bo po aktywacji na telefonie nie mam pojęcia co tak naprawdę aktywowałem, więc musiałem odpalić decka, a tu jeszcze trójka do kolekcji Pięknie dziękuję.
  3. Klipy u mnie się nie wysyłają aktualnie i siedzą na dysku. Funkcję nagrywania są ostatnio coś zrypane
  4. Imo zrobili dużo. Informacje były, wysyłane były wiadomości, pisali o tym na Twitterze, serwisach, pewnie i tu. No ciężko było to przegapić, ale cóż, niektórym się jednak zdarzyło.
  5. Lawson w Red Bull. No to Hadjar do Racing Bulls. Zapowiada się sezon debiutantów, SC się trochę napracuje.
  6. Bo pewnie po prostu kontrolowany.
  7. Moldar

    Helldivers 2

    do dzisiaj nie ogarnęli cross progresu
  8. Skończyłem wczoraj. Jestem dużym fanem Indiany Jonesa, więc dla mnie musieli przede wszystkim zrobić idealny klimat tamtych filmów. Obawiałem się, że Machine Games nie da rady, a jednak zrobili pod tym względem wszystko perfekcyjnie. Jest to chyba najbardziej wierna oryginałowi gra jaka powstała. To z jakim szacunkiem i dbałością o detale poszli w opowiedzenie historii jest niesamowite. Tutaj wszystko się zgadza, od Indiego, po głównego złego, kończąc na historii, samych animacjach i walkach. Sam wybór FPP to również strzał w dziesiątkę, na co naczytałem się sporo narzekań przed premierą. Gier Indiana podobnych już mielimy spoko, wszystko w tpp, a jednak zobaczyć te wszystkie "cuda świata" oczami to inny poziom immersji i jak od razu byłem zadowolony z tej decyzji, tak po jej skończeniu nie miałem żadnych wątpliwości. Zastanawiało mnie również co właściwie dostaniemy, czy jakiegoś open worlda, czy grę liniową i wyszedł trochę taki miks, są lokacje otwarte jak powiedzmy w Dishonored i są lokacje bardziej zamknięte, gdzie po prostu lecimy jak po sznurku. Miks ten wyszedł ok, bo jakbyśmy za każdym razem otrzymywali otwarte lokacje, to trochę by się gubił wątek główny, a tak gra nie dawała nam zapomnieć jaki jest główny cel. Pamiętam, że w Uncharted 4 lubiłem te otwarte lokacje, ale w nich prócz zdobycia pucharka do platyny, nic nie wynikało i nie było realnej potrzeby eksploracji, tutaj jest odwrotnie. Gra do tego zachęca i sami wręcz chcemy te lokacje zwiedzać, bo na końcu dostajemy nagrodę, która ma dla nas znaczenie w rozwijaniu umiejętności postaci. Narzeka się na AI i tak, AI jest takie sobie i mocno umowne, głównie w momencie kiedy nas jeszcze nie wykryli. Możemy metr od przeciwnika, zabić łopatą jego przyjaciela, huk w słuchawkach, ale zero reakcji. Wróg musi nas zobaczyć, albo usłyszeć nasze kroki, pobliskiego zabijania nie słyszy. Jak już nas wykryją, to ciężko mi się przyczepić, bo same walki po prostu są fajne. Gra zrobiona jest pod walki na pięści, co zgrabnie udało się to Machine Games ogarnąć. Pięknie czuć każde uderzenie i fajnie reagują przeciwnicy na ciosy, do tego dochodzą przedmioty jakie możemy znaleźć dosłownie wszędzie, młotki, łopaty, gitary, miotły, wszystkim się bijemy. Przedmiotami można rzucać, ale wróg może zrobić unik, albo np. u mnie złapał lecący młotek i od razu nim, dał mi w ryj. Mamy również broń palną, ale używałem raczej sporadycznie. Finalnie i tak dobrze się strzela, ale znani są z psów, więc raczej było pewne. Bronie mają ograniczone ammo, od przeciwników tylko jeden magazynek, a sami też możemy nosić niewiele. Zresztą, sam reload rewolweru trwa wieki, co na plus. Co do zagadek, nic mocno trudnego to nie ma, nad niektórymi musiałem trochę posiedzieć, ale szybko człowiek ogarniał co i jak. Gra nie robi z nas debila i nie mówi nam od razu co mamy zrobić, a jak się faktycznie zawiesimy, to sami możemy wywołać pomoc aparatem. Troy jako Indiana wypada świetnie, czasem ciężko odróżnić od Forda, ale jeszcze lepiej wypada moim zdaniem Mario Gavrilis jako Boss, idealny złoczyńca, świetnie zagrany, jak z filmów. Ale jak z filmów to właśnie jest cała gra i jakoś ciężko mi wyłapać minusy, które z pewnością są, ale jarałem się każdą minutą. Przejście zajęło mi 41 godzin, ostało jeszcze trochę pobocznych rzeczy, więc pewnie trochę jeszcze dobiję. Dla mnie, niesamowita przygoda, ale jak pisałem na początku, jestem dużym fanem Indiany Jonesa, więc mogę patrzeć przez różowe okulary. Kończąc, niestety uważam, że gra się nie sprzeda dobrze, jest ofc gamepass, ale nawet jakby go nie było, to nie byłby jakiś super hit. Gameplay nie jest dla każdego, strzelania jest mało, a postać Indiany Jonesa to znają już dinozaury. Mam jednak nadzieję, że Machine Games dostanie zielone światło na drugą część, a mnie pozostaje wrócić do gry aby porobić pozostałe zadania i czekać na dodatek.
  9. Mocno zgapili jeden motyw z Uncharted, a co tam dalej się dzieje
  10. Jeszcze Gąsiorowski, a resztę niech sobie darują. sezon pełen wrażeń. Nie tak magiczny jak 2021 ale mieliśmy ciekawą rywalizację i spory miks zwycięzców. W końcu ktoś przełamał dominację Mercedesa oraz Red Bulla i poznaliśmy mistrza świata jadącego 3 bolidem w stawce. Przyszły rok zapowiada się ciekawie.
  11. Yup, potem nowa matryca i kolejne 24 miesiące gwarancji.
  12. Fajnie, że Lewis na koniec ogarnął Rusella.
  13. Gdzie jest Latifi jak był potrzebny. lekkie emocje po początku. Ale finalnie Mclaren. Dobry to był sezon.
  14. Twoje inteligentne wpisy robią mi zawsze dzień xD narzekasz na Maxa, obrażasz go, że zachowuje się jak dziecko, a tymczasem reprezentujesz identyczny dziecinny i żenujący poziom jak nie idzie. Ale pewnie taka prawda boli najbardziej, co za typ
  15. Nie
  16. No i pięknie, do końca może być ciekawie Akurat w dupe to wbił się Piastri Colapinto
  17. Jest sporo rzeczy do zrobienia już dzisiaj w grze.
  18. Moldar

    DIABLO IV

    Nowy sezon kiedy?
  19. Większość graczy gra po prostu po polsku z naszym dubbingiem i ich nawet nie interesuje jakaś tam zmiana. Jesteśmy niestety w mniejszości. Pierwsza lokacja za mną, jest bardzo dobrze. Machine Games pięknie czuje klimat Indiany na każdym kroku. Walka jest fajna, ale ma swoje wady jak to, że nikt nie słyszy, że bijesz się dwa metry obok, ale taka tam umowność gier. Zazwyczaj walczymy tym co jest pod ręką, w sytuacjach awaryjnych zawsze biczem można wybić broń, bądź po prostu rzucić czymś w przeciwnika. Oni z kolei mogą zrobić unik na taki rzut, bądź jak ostatnio, złapać rzucony przeze mnie młotek i dać mi w mordę. Bronię są, ale reload takiego rewolweru trwa wieki. Podpowiedzi do zagadek nie dostajemy, ale też nie są jakoś specjalnie trudne, przynajmniej na ten moment. Bawię się ogólnie świetnie i już czekam na dlc.
  20. Szanse na patcha bliskie zeru
  21. Ależ petarda póki co i ten tutorial nie polecam oglądać żadnych playthrough bo początek robi ciepło w brzuchu klimat to oni czują perfect. Niestety jak to u Bethesda bywa, albo full PL albo full ENG
  22. No było surowo, z tym nie walczę. Ale jeżeli taryfikator nie przewiduje inaczej, to wlepili mu tyle. Powinni dodać tam jakieś inne opcje kar do regulaminu po prostu.
  23. Lando nie dostał za zysk, a za bezpieczeństwo, bo była podwójna żółta. Pozostaje czekać, aż Fia to wyjaśni, obstawiam, że innych kar za to nie ma.
  24. Pro można już kupić za 2800, za miesięczna konsolę ok cena.
  25. Kara dla Lando słuszna, ewidentnie się zagapił i z 2 sekund przewagi Maxa nagle zrobiło się 1,2 sekundy. Swoją drogą niesamowite, jak kierowcy takie rzeczy wyłapują bo Max od razu to zgłosił. Ale wielkość kary absurdalna. Taka kara jest dobra jak ktoś komuś zakończył wyścig, w tym przypadku 5 sekund by wystarczyło. na obronę sędziów może zagrać jedynie jakiś stary niezmieniony przepis i “taryfikator” niżej nie przewidywał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...