Po dwóch dniach testów trochę lepiej poznałem ten samsungowy upłynniacz. Generalnie działa to w większości gier bardzo ok. W Assasinie Origins czy w Horizon sprawdza się bardzo dobrze, a i artefakty są mało widoczne. Czasami coś widać, ale nie zwracam na to większej uwagi, więc nie przeszkadza ( już zwykły popup w grach jest bardziej widoczny ). Gorzej wypadają głównie fpsy w 30 klatkach jak destiny, tutaj już celownik wariuje, da się grać, ale jednak za dużo tych artefaktów się trafia, więc wyraźnie widać, że te szybsze gry w 30 klatkach działają gorzej. Nie wiem co do końca to daje w grach z 60 fpsami, ale też za bardzo tych nie testowałem i nie sprawdzałem różnic, jednak podczas grania z włączonymi upłynniaczami nie widziałem żadnych artefaktów w takim Doomie. Muszę jeszcze sprawdzić jak się prezentuje taki Driveclub w 30 fps.
Generalnie z tak niskim input lagiem robi to robotę i można się pobawić.