Treść opublikowana przez Moldar
-
World of Warcraft !
Kupujesz battle chest na start i jedziesz, gra jest już bardzo noob friendly, więc spokojnie się odnajdziesz. Jak nie chcesz za dużo na barki brać, to zrób sobie postać od zadawania obrażeń, czyli dps, mag, lock, Rouge np.
-
No Man's Sky
No lepiej aby właśnie wspierali ja najdłużej.
-
World of Warcraft !
No tak, ale świat żyje bardzo sztucznie, bo gramy głównie z AI, dlatego trochę kaleczy pojęcie mmo aktualnie. Oczywiście nie jest tak, że dałbym radę grać w starego wowa, nie mam na to czasu po prostu, odpalcie sobie takiego Kronosa, jest totalny hardcore, samo questowanie jest ciężkie, bo sami musimy odnaleźć z tekstu miejsce w które należy pobiec, a tam już sporo graczy, którzy łączą się w grupy, bo łatwiej. Nauczony nowym wowem, wbiłem w grupę trzech mobków i zgon na miejscu ciągle brakuje many, odpoczynki, prośby do maga o wodę. Jest bardzo specyficznie
-
World of Warcraft !
Fabularnie jak na mmo to poradzili sobie całkiem całkiem. Co rusz jakieś wstawki, a i misję są ciekawe. Niestety wszytko ma swój koszt, a w wowie nazywa się to fazowanie. Ja zrobiłem questy, a znajomy nie i przez to widzieliśmy się tylko na minimapie, w grze nie, prawie takie no Mans Sky Mój pierwszy Mount to byl na 43 poziomie, ostro marnowałem kasę wcześniej
-
World of Warcraft !
Co ja czytam, 4 postacie na setce w parę dni. Straszna ta gra się zrobiła Poniekąd rozumiem zabieg, więcej graczy pogra w legion znacznie szybciej, ale jak przypomnę sobie walkę do 40 poziomu i pierwszego mounta to po prostu łezka w oku.
-
Champions League
Problem jest to, że liga mistrzów jest spoko od fazy pucharowej, a tak zamuła. Niech zrobią w końcu super ligę i byłoby ciągle c oglądac A tak poważniej, to dobrze, że najlepsze ligi dostaną więcej miejsca, mało kto kojarzy zespoły z 3 i 4 koszyka.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
No Man's Sky
Na początku była zajawka i człowiek był jednak ślepy na parę rzeczy. Mam ograne sporo godzin już i w sumie będę grać dalej, tak dobra jest ta gra. No jednak nie do końca. Faktycznie nie wszystko zostało spełnione, ale też w sumie nie wiedziałem o wielu elementach przed premierą, a których teraz nie ma. Gra od samego początku uderza do nas swą tajemniczością, ten pierwszy widok zniszczonego statku, tej planety w oddali, do której można dolecieć, noo działa to na wyobraźnię bardzo mocno. Na coś takiego właśnie bardzo długo czekałem, ale po iluś tam godzinach mamy ścianę nie do przebicia. Gra ma sporo niedoróbek i braków, co eleminuje ten tytuł jako gra warta pełnej ceny. Fizyka surowców nie działa, wszystko wisi w powietrzu, co wygląda komicznie, losowe generowanie planet powoduje, że te mini bazy są często w dziwnych miejscach, jak w jeziorach, czy na szczytach gór, gdzie od spodu można sobie obejrzeć wnętrze bazy. Stworki biegające bez ładu i składu niewiele pomagają, no i obawiałem się różnych pokrak jak w spore i to właśnie dostałem. Generalnie często planety nie mają sensu, kompletnie nieistotna jest odległość od słońca, bo często te najbliżej są całe pokryte lodem. Często też na ładnych, wręcz pięknych zieloncyh planetach, nie ma żadnego życia, a na innych pustyniach, gdzie razi radioaktywnością i toksycznością, biegają sobie zwierzątka jakby nigdy nic. Problemem gry, że poza zbieraniem surowców ( co jest bardzo proste, bo wszędzie jest tego tona, nawet poza planetą, zewsząd są miliardy gruzu na każdym kroku ) ,powolnym odkrywaniu tajemnic innych ras i eksploracji, to niewiele oferuje więcej, a jak już to raczej w słabym wykonaniu. Wszystko jest takie same, na planetach mamy strażników, co dwie minuty drogi jakaś baza, gdzie siedzi sobie jakiś jopek i tak w kółko. Walki naszym statkiem kosmicznym to głównie ataki piratów co jakiś czas i to tyle. Brakuje jakiegoś większego życia w grze, wszystko jest do bólu oskryptowane i statyczne. Każdy krok, każda planeta, każde pokraczne zwierze, mówi nam, że za mała liczba osób wzięła sobie na barki zbyt duży projekt i to widać bardzo mocno. Jakby gra kosztowała połowę, czyli jakieś 120 zł, to pewnie i oceny byłyby inne, a tak za pełną cenę, jest przedziwny produkt, który aż do nasz krzyczy tekst typu " jesteś naiwny, że dałeś za mnie aż tyle kasy " Moja ostateczna ocena za NMS to 3+/6, liczę, że z czasem ocena podskoczy, że wprowadzą jakieś fajne zmiany. O ole ocena niska, to i tak NMS prędko z dysku mi nie zniknie, bo będę grać jeszcze wiele godzin, ale to już mój problem i fascynacja kosmosem. No może wszystko pójdzie w piach, jak Elite wyjdzie na PS4, w tedy chyba pozostanie tylko sorry NMS
-
PES 2017
Jak dla mnie podania są przegięte, zbyt łatwo wychodzą, a i strzały z daleka kończyły się łatwą bramką. Poza twarzami graficznie nie widzę nic specjalnego, jest raczej średnio, zwłaszcza podczas grania. Przy piwie PES zawsze będzie dla mnie lepszy, ale jako całokształt raczej będzie ciężko wygrać z fifą.
-
Forza Horizon
Szkoda
-
Forza Horizon
Jedynka spokojnie działa z Xbox one?
-
XBOX ONE X @ Project Scorpio
Tylko milion, bo jak walną zaporową cenę, to będzie jak z ps3, a Sony w tedy było na samym szczycie popularności, gdzie Microsoft jeszcze się nie znalazł. Cena, cena, cena.
-
PS4 - Komentarze i inne rozmowy
No marketingowo Sony przecież dobrze sobie radzi, chyba że już czują kasę i wyjdą czasy ceny ps3
-
PS4 - Komentarze i inne rozmowy
A według mnie to jest właśnie dobra strategia. Tylko zapaleńców obchodzą hdr i inne. Sprzęt lepszy czyli neo nadejdzie niedługo. To teraz czas na wersję tańszą w produkcji i tańszą dla klienta. Jak dowalą dobrą cenę, to Xbox zostanie jeszcze dalej w tyle.
-
PS4 - Komentarze i inne rozmowy
Z boku jest jakaś zaślepka, więc tam może jest dysk.
-
TitanFall 2
Dla mnie gra jest jakby mniej widowiskowa od jedynki. Jakby mniej się działo, a jak pierwszy raz wszedłem do tytana to od razu mi czegoś brakowało. Jakoś tak nie czułem tej mocy mecha co w pierwszej części. Na plus hak, ale mam wrażenie, że pierwsza część całą resztę robi lepiej.
-
Forza Horizon 3
Dawajcie znać, też może wpadnę
-
Halo: The Master Chief Collection
No właśnie, pasowałoby się jakoś umówić. Wtorek?
-
Rio 2016
Atak nic nie gra, więc ciężko coś ugrać, Dania zbyt dobrze gra w obronie. Wygrał lepszy.
-
Halo: The Master Chief Collection
W czterech.
-
Czy Człowiek Warga musi pisać?
Na żywo nic specjalnego.
-
Halo: The Master Chief Collection
Piątkę też mam, więc też zawsze chętnie
-
World of Warcraft !
To lepiej sobie przypomnijcie też questy aby na onyxie iść [emoji14]
-
No Man's Sky
Dlatego nie liczyłem nawet na spotkanie kogokolwiek w grze, ale jakbym po kilku miesiącach grania jednak kogoś mijał , to byłoby to super przeżycie, no ale klops. Z planetami bywa różnie, ale czasem coś fajnego się pojawi, też miałem ładnie roślinną planetę, ale jednak bez jakiegokolwiek życia
-
Halo: The Master Chief Collection
Wiem, że niejeden z was już po 20 razy grę ukończył, ale czy jest ktoś chętny na coopa w halo? Wszystko jedno jaka część, mam wszystkie.