9 odcinek obejrzany, coraz więcej mięsa lata, a zapowiada się, że finał będzie tonąć we krwi po prostu
Mam jedno zastrzeżenie do pierwszego sezonu, każdy odcinek jest podobny, gadanie, gadanie, krew, przez co serial robi się mocno przewidywalny. No ale za tydzień finał i trzeba będzie obejrzeć wszystkie od nowa za jednym razem.