Osobiście wróciłem z kina zawiedziony, zasnąłem na chwilę i chciałem w trakcie już wychodzić, ale szkoda było pieniędzy. Sam nie wiem, jestem mega fanem Indiany, a tu po prostu wiało nudą, niby była akcja, ale wszystko to takie nijakie, już uncharted mi się bardziej podobał. Indiana, któremu się nie chce, nijaka reszta postaci. Dobre ostatnie te 20-30 minut i tyle. 5/10.