Wieslaw

Pograłem 5 godzin i zadziwiająco mnie wciągnęła ta dosyć bezmózga rozrywka, nigdy nie grałem w Dynasty Warriors i to o robotach więc gra dla mnie jest w miarę świeża - choć czasem przypomina inne znane mi gry - np. Spartan Total War. Po 5 godzinach odkryłem, że nie warto naparzać 1 przycisku bo są świetne combosy (brawo ja). Na pewno przejdę całość i być może będę maksował bo gra jest dla mnie bardzo relaksująca. Jeśli jakaś plansza mi słabo idzie to wiem, że robię coś w złej kolejności. Muszę tylko dokupić amiibosa z tym takim zielonym ludkiem ;-)

Jasna sprawa, ale ten akurat patent wygląda na coś co może się pojawić w NX.

no masz rację

Antena to jedno, chip to drugie. PS4 nie obsługuje i raczej nigdy nie będzie obsługiwało 5GHz, pozostaje podłączenie kablem.

Kolega prowadzi akcję dobroczynną, a ci mu już wciskają dobre rady żeby sami mieli większą szansę uszczknąć tortu.

http://youtu.be/1lTh-CNmJ_E przykładowa oferta na ten wentylator (niestety niestandardowy za sprawą uchwytów): http://www.ebay.co.uk/itm/Nidec-Internal-Cooling-Fan-Replacement-Repair-Part-for-Nintendo-Wii-Console-/231289130840?hash=item35d9e80f58 Zanim zamówisz to rozkręć bo może wystarczy przeczyścić układ chłodzenia i obroty zejdą, jak masz kota albo psa to jest to dosyć możliwe.

http://m.pclab.pl/news67435.html "Nintendo opatentowało właśnie urządzenie, które być może będzie kontrolerem dla nadchodzącej konsoli NX. "

akcja byłaby lepsza jakby suka, która skorzystała napisała o tym.

Dam szansę bo nie grałem w dynasty warriors i gundamy.

590mb x 63zł x 60fps x 932MPH x 9 od destructoida = 18706917600. Imponujący wynik biere

Postanowiłem kupić backup dla mojej premierowej wii, Akurat w growym przybytku leżały dwa pudła kompletne po 200zł. Wziąłem w lepszym stanie sztukę, full komplet, ledwo używana, gałka w gruszce jak po 5h gry, wiilot bez rys, napęd zero buntu. Pewnie większość wii tak wygląda obecnie. Polecam wii bardzo ludziom, którzy chcą odpalać swoje carty ze snesa, n64 czy swoje gry z gacka na sprzęcie od Nintendo. Do gier z cartów (i ewentualnie odpalania gier z gc bez napędu optycznego lub bez wii posiadającego oficjalne wsparcie dla gc) wymagana jest bardzo prosta samodzielna modyfikacja, którą można ogarnąć z googla w 10 minut ale to nie miejsce na tego rodzaju instrukcje. Jakby nie ta możliwość to nie chciałoby mi się wyciągać z szuflad i szaf snesa, padów, kabli, zasilaczy, cartów, wacika do ucha i spirytusu i nie grałbym w to całe retro.

Z powyższej recenzji wynika, że jest 16 tras, betonowe 60fps, splitscreen do 4 graczy (ale wtedy 30fps) i kosmiczny poziom trudności.

Na wii byly pikminy, bodajze port dwojki z gacka :-) @agst jesli NX ma skłonić wydawców third party do wydawania gier to musi być x86, a wtedy na 99% nie odpali gier z Wii U bez emulacji lub łatek dociąganych do każdej gry z sieci, dodatkowo musiałoby mieć gamepad kompatybilny z wii U.

@Figaro - jeśli już tak chcesz porównywać to Wii było tą płytą disco-polo, to na Wii wyszła masa crapu na wiiloty. Natomiast Wii U było powrotem do normalnych gier - mimo udziwnionego gamepada.

Nie zrozumcie mnie źle, czymkolwiek będzie NX to i tak to kupię. Ale obstawiam, że to może być guilty-pleasure.

Trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której Nintendo wydaje konsolę za np. $799. Nie wierzę, że to będzie mocniejsze niż obecne konsole. Prędzej wypuszczą bebechy z XO żeby multiplatformy działały. Ale czy to zrobi sukces sprzedażowy to bardzo, bardzo wątpię. Rynek jest nasycany cały czas świeżą generacją - nie będzie łatwo uszczknąć czegoś z tego tortu. Dodatkowo multiplatformowe gry muszą mieć dobrą platformę sieciową, a tego Nintendo nie weźmie z kosmosu. Będzie im trudno dogonić nawet ociężałe w tej kwestii Sony. Czarno widzę to całe NX, powinni byli trzymać buzie na kłódkę i wydawać gry na Wii U, a nie ogłaszać NX i tym samym ubić sprzedaż Wii U.

Myślałem, że serwery nintendo nie dadzą rady ze ściąganiem tych paków do szybszych loadingów ale idzie poprawnie około 2MB/s.

Teoretyzowanie to jedno, starcie na żywo w sklepie gdy gra jest na wyciągnięcie ręki to zupełnie inna bajka :-)

Dołączam do czołówki forumkowych kerbisiów

Różne rzeczy można mówić o N, ale wyciągać kasę potrafią jak nikt.

DMZ oznacza przekierowanie wszystkich portów z transmisji przychodzących na podany adres IP z naszej wewnętrznej sieci więc port forwarding nie jest już potrzebny (chyba, że niektóre porty chcemy puścić do innej maszyny niż ta wskazana w ustawieniu DMZ)

No chyba nie. Akurat Xeno X to oferuje największy teren w historii jeśli chodzi o singlową grę chyba tak mi się wydaje, ale mogę się mylić. Nowy Just Cause chyba jest większy Miałem na myśli, że geograficzna wielkość świata w grze nie ma dużego znaczenia. Elite Dangerous jest pierdylion razy większy.

Ja nie mówię, że Xenoblade Chronicles X to nie jest świetna gra ale wolę ją kupić świadomie. Na pewno nie zrobię tego dla grafiki i potencjalnie miałkiej fabuły, póki co na filmikach bardzo przekonuje mnie system walki. Wielkość świata jak 3 inne gry to ja już widziałem nie raz w historii gier. Najczęściej kończyło się pustynią lub wypełnieniem pustyni questami 'zabij 15 dzików'.

Nie, po co? Gra... DZIAŁA Dlatego tylko gry Nintendo na premierę Tiaaaa. Szczególnie Pokemony X/Y i robienie sejwów w Lumiose City, albo Omega Ruby/Alpha Sapphire z freezem przed końcowym filmikiem. Wystarczyłoby, że auta zatrzymywałyby się w pobliżu ludzi - jak w niejednej grze jest zrobione. Wygląda to bardzo słabo jak na 2015 rok. Czytam jaka tam jest piękna grafika ale szczerze mówiąc to tego nie widzę po filmach (które i tak potrafią ukryć brzydotę). Polygony walą po oczach nieporównywalnie mocniej niż w Uncharted 1 sprzed 8 lat. Twarze wyglądają jak z pierwszych gier na x360/ps3. No chyba, że ktoś ma na myśli, że grafika jest piękna w porównaniu do dotychczasowych gier na Wii U (ale tu też bym się kłócił).

A może warto zahaczyć o erę ps2? Telewizor już jest.