Skocz do zawartości

Lukas_AT

Użytkownicy
  • Postów

    2 821
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez Lukas_AT

  1. Na najwyzszym poziomie trudnosci przejscie początkowego ataku nawet z nieskończoną ilością amunicji do granatnika było niezłym wyzwaniem. O ile przejście calej gry z nieskończoną ilością amunicji samej gry nie będzie trudne, tak obawiam się ostatnich bossów oraz sekwencji w jaskini. Będzie to czysto zręcznościowa walka, a tego nie lubię za bardzo. Od razu przypomina mi się remake Resident Evil 3 i te macki.
  2. Nawet Mercenaries mnie wciągnęło, co wcześniej nie miało miejsca. Szanuję Capcom za to ogólne replaybility w tej części, bo grę można przechodzić kilka razy, czy to by ulepszyć pozostała broń, odblokować nową, znaleźć sekrety, czy zmierzyć się z wyższym poziomem trudności.
  3. Śnieg już lepiej wyglądał w Uncharted 2, a to był rok 2009. Tak że trochę to mi psuło imersję. Brakowało też jakiejś śnieżycy bądź ulewy (jak w RE4). Tak jak pisałem wczesniej, Capcom juz nie przeznacza tylu środków na residenty, co kiedyś
  4. Lukas_AT

    The Last of Us Part II

    Potwierdzam. Pierwszy raz slysze o takim problemie.
  5. No racja, tytul troche dodany w pospiechu, ale jesli kolejna odslona bedzie miala jakies nowosci, zmieniony gameplay, a produkcja zajmie 5 lat, to moge wydac te trzy i pol bomby. I na Returnala bym wydal moze, ale akurat wyszedl w okresie, w ktorym nie mialem czasu na granie, a i duzo ostatnio gralem w trudne gry, wiec chcialem odpoczac. Czy na Ratcheta wydam trzy i pol bomby? Moze, ale jeszcze nie zdecydowalem czy chce brac w dniu premiery. Wszystko tez zalezy czy pudelka kolekcjonujemy czy sprzedajemy po splatynowaniu. Wtedy ta decyzja wyglada inaczej.
  6. Mówiłem już przed premierą nowych konsol, że tych 350zl nie ma co się bać, bo cena będzie drastycznie spadać do 200zł, jeśli się poczeka miesiąc-dwa. O ile na tytuły dużego kalibru od zaufanego dewelopera jestem w stanie wyłożyc 350zl (mieszkam w UK, te kilka funtów wiecej nie boli), tak na Returnala tyle z zasady nie dałem, bo to nie gra wysokobudżetowa. Gry na które mogę wydać trzy i pół bomby to Dying Light 2, Eden Ring, nowa Zelda, kolejne Uncharted, jakiś duży erpeg, GTA 6 itp.
  7. No next-gena tu nie ma. Owszem, projekt wioski i widoki na zamek robią wrażenie, ale przyjrzymy się choćby tym elementom: woda, śnieg i ogień. Już wiele lat temu w innych grach na PS4 i X1 te elementy wyglądały lepiej. Za to jaK zwykle w serii potwory wyglądają bardzo dobrze. To mocny punkt Capcomu i to się pewnie nie zmieni.
  8. Nie spogladalem na konkretne liczby, ale RE4 byl swego czasu o wiele bardziej ambitnym i wiekszym projektem. Trzeba by bylo sprawdzic jak koszt produkcji RE4 wygladal w obliczu sredniej kosztu produkcji gry w roku 2005. Bylo wtedy czuc nowa jakosc. W zamku bylo o wiele wiecej scen trzymajacych za gardlo i walk na wielka skale.
  9. Ukończyłem. 11.5h na normalu. Wioska i zamek mega spoko. Początek gry i wywijasy fabularne robią wrażenie. Na duży plus różnorodność przeciwników i ciekawi bossowi, którzy miejscami przypominają tych z czwórki. Lokacje po chacie Donny już jakoś nie zrobiły na mnie wrażenia. Mam wrażenie, że Capcom nie miało jakoś pomysłu. Ostatnia lokacja na pewno nie zostanie mi w pamięci jak laboratoria z innych części. Fajny moment jedynie z tymi wisielcami. Nawet zamek nie umywa sie do zamku z RE4 i akcji, które tam się odwalały. Czuć, ze to nadal nie ten sam budżet gry. Graficznie widać, że to cross-gen, ale jest przyzwoicie. Ten ray tracing to widzialem tylko w zamku w dwoch miejscach chyba. Warto grac bez niego, bo te spadki ponizej 60fps na PS5 da sie odczuć. Siódemka byla dla mnie bardziej wciągającą grą. Chyba przez to, że więcej w niej normalnego Residenta.
  10. Akcja w tej chacie A ponoć nie miało być horroru.
  11. Sona ma jedno studio, które może zrobić porządnego FPSa - Insomniac Games. Pytanie tylko czy im się chce.
  12. Hard z Resident Evil 2 Remake to dla mnie idealnie wyważony wysoki stopień trudności. Nie frustruje, a wymaga cierpliwości, dobrego celowania i myślenia. Przechodzenie tego co tu widze w sposob legitny to dla mnie czysty masochizm. Madhouse tez byl przegiety bez sprzetu z new game plus.
  13. Lukas_AT

    Uncharted 4: A Thief's End

    Podstawka ma cos gorszego - nudne kilka pierwszych chapterow. Lost Legacy to żaden sandboks i na pewno Ci podejdzie nawet lepiej. Chyba sam do dodatku wroce. Do U4 nie mam ochoty wlasnie przez pierwsze rozdzialy, ale Lost Legacy mozna szybko milo pochlonac.
  14. Podam przykład - w RE7 trzeba było szukać amunicji jak w klasycznych Residentach i ją oszczędzać. W RE8 wali się ona pod nogami i możemy korzystać z usług handlarza by jeszcze dorobić się jej więcej. No właśnie skoro jest handlarz, to i jest zbieranie kasy z trupów. Dalej ilość walki, gdzie w RE7 i np. remake’u RE2 była ona stonowana. Może to przesada, że nie ma nic z klasycznego Residenta, bo nadal mamy szukanie kluczy, eksplorację i rozwiązywanie zagadek, ale gra mocno wrocila w strone RE4. Nie uwazam jednak, ze to czyni gre złą, bo już dawno mi przeszła myśł, że seria powinna trzymac sie tylko starego kanonu. Brakuje świezych doswiadczen.
  15. Resident Evil 7 miał jeszcze trochę ze starego Residenta, ale ósemka już nic. Nawet pozbyli się skrzyni na rzecz walizki z RE4. RE8 to dla mnie takie skrzyżowanie RE7 i RE4. Nadal jednak świetna pozycja. Nie jest to jednak ten sam kaliber co RE4 w swoim czasie. Tamten zamek i akcje w nim biją na głowę zamek z RE8. Capcom już w residenty nie inwestuje tak wysokiego budżetu.
  16. Jedyne wyjscie by zobaczyc obraz w 8k to kupno PC. Skoro kupil taki telewizor, to niech teraz sklada peceta z czesci na allegro.
  17. Nie powiem, początek gry mega szokujący. Po raz pierwszy gram w Residenta by poznać fabułe. Capcom pod tym względem uczynił krok do przodu. Doszedłem do zamku i gra się wybornie.
  18. Lukas_AT

    Zakupy growe!

    Kolekcja gierek na PS5 powoli rosnie.
  19. Podobno hard to jakas masakra i pomiedzy nim a normalem powinny byc jeszcze dwa stopnie trudnosci. Prawda to?
  20. Tak samo sporo januszy na xboksie moze taki abonament wykupic raz na jakis czas by przejsc kilka gier, ktore ich interesuja, powiedzmy single Halo i Forzy Horizon 5 w miesiac i odstawka.
  21. Statek był genialny. Dopiero ostatnia lokacja to była katastrofa - zwykly korytarzyk i pif paf.
  22. Mimo ze platynka na PS4 wpadla, to chetnie wrocilem do wersji na PS5. Wyscigi w stylu Destruction Derby zawsze w serduszku. Juz po samym menu widac, ze wszystko dziala mega plynnie. To ze 60 fps transformuje rozgrywke to wiadomo, ale loadingi? Wchodze do trybu kariery - jeden wyscig zakonczony, cyk, 3 sekundy, wybor kolejnego wyscigu, cyk 3 sekundy i znowu jazda. Ma sie wrazenie, ze postep kariery idzie mega szybko. Szkoda tylko, ze takie male wykorzystanie pada - w sumie hamulec czasami stawia opor, a jak go docisne na maksa i wbije sie w jakas trawe to trigger wypycha mi lekko palec.
  23. MS potrzebuje takiego pierdo*niecia jakim swego czasu byl pierwszy Gears of War na X360 - opadem szczeny i szokiem dla mozgu gracza.
  24. Lukas_AT

    Returnal

    Bo ja wiem... Sony regularnie daje zielone światło grom, które nie trafią do masowego odbiorcy. Bloodborne nie sprzedał się w dziesiątkach milionów, a jednak dali zielone światło dla remake’u Demon’s Souls? Do tego Niohy, Dreams, The Last Guardian, teraz Returnal. Widac wiec, ze Sony ciagle trzyma sie tych projektow „niszowych”, nawet jesli to nie gry 1st party to dla gracza nie ma to znaczenia. Moze sie to teraz zmieni, ale juz teraz zainwestowali w czasowa wylacznosc Deathloop, ktore tez raczej nie trafi do mainstreamu.
  25. Lukas_AT

    Returnal

    Czyli giniecie 5-10 razy przed pierwszym bossem. Czyli luz. Przy tym, ile razy co zginąłem w Demons Souls, te liczby mi niestraszne. Na razie nie mam czasu na granie, wiec odłozylem zakup, ale Wasze opinie kuszą by kupic jak najszybciej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...