Treść opublikowana przez Lukas_AT
- God of War
-
Ghost of Tsushima
Ubi-raki są grami na 100h i wymięka się już w połowie. Open worldy od Sony to gry na 30h (może z wyjątkiem Horizon), gdzie ten content wcina się aż miło - tu tkwi diametralna różnica.
-
Crysis Remastered Trilogy
Wiele czytam takich opinii to po prostu się do tego odnoszę po zagraniu samemu.
-
Crysis Remastered Trilogy
Niestety widać jak jedynka się zestarzała. Ograłem trochę na PS5 i większego wrażenia nie robi. W oczy rzuca się dość mało zróżnicowana roślinność. Owszem, wszędzie jej pełno, ale brakuje większej ilość róznorodnych assettów. Taki Far Cry 6 bije te gre na głowę. Do tego widać, że tekstury są sprzed 10 lat.
-
Forza Horizon 5
Przez ostatni rok grałem tylko w 60fps. W gry na PS5 i na Switcha. Ostatnio uruchomiłem coś z PS4 z backlogu i po 3h gry nadal nie mogę się przyzwyczaić do gry w 30fps. Niestety zejście w dół jest bardzo bolesne.
-
The Last of Us Part II
Mnie fakt, że 80% czasu gry spędzamy w Seattle nie przeszkadzał - właśnie przez tę dbałość o detale, gdzie każdy budynek rzeczywiście od siebie się różnił i każdy chciało się oglądać. I w samym Seattle jest trochę tych miejscówek. Oczywiście to nie Uncharted, ale też nie mogło być. A sam też nie lubię sztucznej zmiany miejscówek tylko po to by była większa różnorodność. To samo tyczy się open worldów, gdzie na siłe na jednej mapie mamy wciskane razem: pustynię, dżunglę i lokacje zimowe.
-
Alan Wake Remastered
Zanim się cos napisze to warto sprawdzic, tym bardziej jesli wiesz, ze tematu nie sledziles. Samo powinno przyjsc na mysl, ze cos musialo sie zmienic, ze gra „od Spencera” wyszla na konsole PlayStation.
-
Forza Horizon 5
Wlasnie ogladam materialy, patrze na to miasteczko i jakbym widzial Edinburgh z Forza Horizon 4. Identyko tylko oczywiscie budynki inne. Moze gdy nie bedzie to cross gen, postawia na 1440p zamiast 4k to cos sie w tej materii zmieni.
- The Last of Us Part II
-
Super Mario Odyssey
Dokładnie. Ostatnio o tym myślałem. Każdy Marian 3d to tak naprawdę inne doświadczenie.
-
Nioh 2
Czy Nioh 2 jest serio dwa razy dłuższe od Nioh 1? Mam za sobą gdzieś 3/4 jedynki i już ona się wydaje długa. Gra się mega miodnie, ale nie wiem czy Nioh 2 by mnie za bardzo nie wymęczyło.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Remake Silent Hill albo MGS to byłoby spełnienie marzeń. Ten pierwszy mógłby być zrobiony na wzór remake’u Resident Evil 2. Jednak Bluepoint do tej pory robiło remake’i 1:1, a zarówno Silent Hill jak i MGS wymagałyby przebudowania podstaw, by wyeliminować archaizmy. Niech zajmie się tym ktokolwiek, kto wie co ma robić.
-
Rockstar Games dyskusja ogólna
Bo tu nie ma do czego wracać. Te gry powinno się zostawić w przeszłości. W spokoju. Fajnie by było wrócić do Vice City - zgadzam się - ale w GTA 6.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Wiele bym dał za Kilzone 2 remastered na PS5 z działającym multi.
-
Kirby and the Forgotten Lands - w końcu Kirby w 3D!
Prezentuje się bardzo dobrze, ale mam wrażenie, że wyszłoby lepiej, gdybyśmy zamiast Kirbiego dostali nową markę po prostu.
-
Super Mario Odyssey
Cisnę właśnie end game i mam cel znaleźć wszystkie księżyce. Czy się uda? Zobaczymy, bo wyzwanie małe nie jest.
-
Nintendo Switch - temat główny
Te wysokie ceny gier Nintendo mają jeden plus - możesz grę kupić i sprzedać ją za rok z 20zł straty. W ten sposób mogę zaliczyć wszystkie gry Nintendo od premiery sprzętu tak naprawdę za grosze. Ten argument oczywiście odpada, gdy gier nie chcemy sprzedawać, ale coś za coś.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Fan Twisted Metal zgłasza się. Zgadzam się, że powinni omijać kolorystykę Destruction Allstars i pójść w kierunku mrocznego Twisted Metal Black. Ale czy posłuchają opinii starego dinozaura czy spróbują przebić się do pokolenia Fortnite’a? Obawiam się, że może być to drugie, szczególnie że serial będzie raczej komedią. Nie pasowałby do poważniejszego klimatu Twisted Metal Black. Chociaż gdyby ten serial był podobny do filmików po ukończeniu gry daną postacią z Twisted Metal 2 albo Black (albo nawet odsłony z PS3) to…
- Chernobylite
-
Chernobylite
Tak, mam na myśli „toporne” i w sumie nie samo strzelanie, ale także poruszanie się postacią, celowanie, chaotyczną walkę, podczas której czuć, że dużo zależy od szczęścia, a nie skilla - ogólnie gameplay. Do Metro usiadłem mając w pamięci Dooma i to jest przepaść. Część osób oczywiście może lubić taki ociężały gameplay, ale ja niestety w Metrze się męczyłem i przeszedłem Exodus na easy dla fabuły i klimatu. Po prostu ostatnio jestem mocno uczulony na gry z toporną mechaniką poruszania się, celowania i walki. Podobnie się męczyłem w The Evil Within 2. Co ciekawe, kiedyś tak nie miałem - wychowałem się przecież w erze szaraka i PS2, gdzie takich gier nie brakowało Teraz jednak wybieram głównie gry z miodnym i płynnym gameplayem, który nie irytuje. Chce jednak dać Chernobylite szansę, bo gra jest w moich ulubionych klimatach.
-
Nioh
Stoczyłem śmiercionośną walkę z Ogrzycą. To jeden z tych bossów, przy których straciłem nadzieję, że dam radę przejść dalej. Przez głowę przeszła mi myśl, że może lepiej jednak tę grę odłożyć na półkę. 10 prób - udało się wyprowadzić więcej ciosów niż 3, bo aż 6. 20 prób - coś w głowię ruszyło. Udało się wytrwać 3 minuty i parę razy uderzyć bossa. 25 prób - pasek bossa zdrowia spadł do połowy. 30 prób - zginąłem gdy pasek zdrowia bossa spadł do 5%. Pojawiły się smutek i złość. 35 prób - boss pokonany. Miałem piękny przykład nauki walki z tym bossem. Teraz mogę podejść bez strachu i go rozwalić. Bossowie w Nioh to ogromne wyzwanie, ale gdy już padną, satysfakcja jest ogromna.
- Chernobylite
-
Chernobylite
Ja poczekam raczej na wersję na PS5 - jestem ostatnio uczulony na bugi i spadki animacji. Mam też w co grać - pocieszę się fabularnymi DLC do Metro Exodus. Pewne gry nigdy nie będą miały dubbingu tak dobrego jak oryginał, choćbym nie wiem jak bardzo wydawca się starał. Wynika to właśnie z budowania klimatu, gdzie rosyjskiego nie da się w takim settingu podrobić. Tak samo jest choćby z GTA - nie da się podrobić akcentu, slangu, itp. - żaden polski aktor nie może naśladować akcentu takiego CJ-a z San Andreas. Oczywiście to w duzej mierze kwestia subiektywna, bo ktos rownie dobrze może miec ten aspekt gdzieś.
-
Chernobylite
Nie wiem co ma piernik do wiatraka. Wrednemu chodziło o to, że trudno się czyta napisy podczas gry, co jest normalne, nawet jak się zna język, bo czlowiek sie skupia na wydarzeniach, tak samo jak podczas oglądania filmów. Kto się uczy języka rosyjskiego? Dubbing inny niz rosysjki ssie pale w takiej grze - wtedy ucieka klimat. Odnośnie grafiki:
-
Horizon: Zero Dawn
Fabuła sama w sobie może porywająca nie była, ale miała asa w rękawie - od początku gry chciało się dowiedzieć, co doprowadziło do końca cywilizacji i co stworzyło maszyny. Ja myślałem o tym przez całą grę i nie mogłem się doczekać by znaleźć odpowiedź. To mocno napędzało grę. Dlatego trochę się obawiam, że kontynuacja bez tego elementu będzie miała pod górkę pod tym względem - muszą nad fabułą mocno popracować, bo teraz już wiadomo, jak powstały maszyny.