Skocz do zawartości

Lukas_AT

Użytkownicy
  • Postów

    2 821
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez Lukas_AT

  1. Wlasnie postanowilem to pudeleczko zostawic. Zeby nie bylo, ze tylko marudze - podoba mi sie nowa zawartosc z zagubionymi duszami. Fajnie sie znajduje miejsca z opisu. Tak dobrych znajdzek sie nie spodziewalem i to przyklad dla innych gier, by projektujac znajdzki troche gracza zaangazowac, cos jak ze skarbami z RDR.
  2. Tworcy tej gry bardzo zlego wyboru dokonali wybierajac 4k, ale tekstury na mega low. Szczegolnie widac to nad jeziorem, gdy spojrzy sie na te belki wystajace z wody. No strasznie to wyglada. Gra jest rozmazana. Jedynie Zaczarowany Las zrobil na mnie wrazenie pod wzgledem graficznym. Reszta to wczesne PS3 z ladnym oswietleniem. W Crasha i Spyro milo sie gralo, bo bylo miedzy innymi co podziwiac, ale tu... doszedlem do zamku króla i jest to pustka. A wyobrazilem sobie jakie wrazenie by to robilo, gdyby wygladalo jak w Bloodborne (klimat poziomu troche nawiazuje).
  3. Zapomnialem dodac, że rzeczywiście - muzyka nadal robi robotę.
  4. Powróciłem na cmentarz po pokonaniu pierwszego bossa i jakoś tak nie odczuwam żadnych emocji. Już od początku jakby męczę tę grę, mimo że jestem dużym fanem pierwowzoru. Mam wrażenie jakbym grał w jakaś popierdółkę na telefon. Widać te lata wszystko zmienily i gra sie mocno zestarzała. Sterowanie i kamera az tak bardzo mi nie przeszkadzają, ale caly czas mam odczucie, że nawet teraz w oryginał gra się znacznie lepiej. No i ta grafika jest słaba. Mimo że to 4k to wygląda na rozmazaną i nieczytelną. Widać małą ilość detali i płaskie tekstury, które straszą. Jak dla mnie remake słaby i nie dziwie sie tym 6/10.
  5. Lukas_AT

    The Last of Us Part II

    Po tym jak Sony zmienilo strategie na dlugie nieujawnianie daty premiery swoich gier (nawet przyblizonej), by w teorii unikac opoznien, wydawalo sie pewne, ze specjalny odcinek State of Play z data premiery The Last of Us 2 to musi byc informacja ostateczna. A jednak, zrobili z siebie głupków. Jeszcze kazdy myslal, ze to Death Stranding wypchnąl Tlou 2 na 2020 rok. Cóż, to dowod na to, ze juz niczego nie mozna byc pewnym. Tak jak z reguly nie przeszkadza mi przekladanie daty premiery, tak tu jestem mega rozczarowany.
  6. Lukas_AT

    The Last of Us Part II

    Na Grounded wychodziły różne kwiatki (nie tylko związane z AI), bo był to imo poziom trudności dorzucony troche na siłę i gra nie byla projektowana by ginąć od draśnięcia. Survivor był jeszcze w sam raz.Moze jednak te kwiatki zaczalem zauwazac, bo gre przeszedlem 5 razy i znam ją na wylot, wiec sila rzeczy wtedy kazdy zauwaza wiecej. Ogolnie jednak bardzo dobrze wspominam AI przeciwnikow. Milo sie z nimi bawilo w kotka i myszke. Chowali sie czasami na dlugo, nie wylazili sznurkiem pod lufe, nie zawsze wychodzili nas szukac tylko czekali az my wyjdziemy itd. Jako skradanka pod tym wzgledem gra byla swietna.
  7. Albo trójkę w półotwartym świecie świecie, gdzie zwiedzalibyśmy całe Gallowmere, a babajaga wysyłająca nas do mrowiska byłaby questem pobocznym. Ahh marzenia.
  8. Lukas_AT

    The Last of Us Part II

    Mając 20h w jedynce przy pierwszym podejsciu ani razy nie byłem znudzony. Ba, grę ukończyłem 4 razy i nigdy nie byłem znudzony. Pierwsze The Last of Us nie miało takiej Szkocji z Uncharted 4 i dlatego było tak dobre. Jeśli Part 2 też nie będzie mieć, to jestem pewien, że story nawet na 30h mnie nie znudzi.
  9. Lukas_AT

    The Last of Us Part II

    W tych grach premiera multi zostala specjalnie tylko przesunieta, by nie wplywac negatywnie na recenzje (szczegolnie jesli chodzi o GTA V) i mowa tu tylko o krotkim okresie 2 tygodni/miesiaca odstępu. Moze robili to multi, ale cos im nie wyszlo, nie byli zadowoleni i postanowli je wywalic zamiast wypuszczac cos, co okaze sie srednie.
  10. Gierka w 720p by poszła na PS3 z luzem, wiec nie wiem czemu tylko 1080p na Prosiaku. Przecie ta gra byla reklamowana ze sir Daniel wraca w 4k.
  11. Lukas_AT

    The Last of Us Part II

    Przecież Naughty Dog specjalnie wczesniej nie ujawnialo zadnej daty premiery, by znow jej kilka razy nie zmieniac. Juz kilka miesiecy temu chwalili sie, ze gra jest na ukonczeniu, a na 2020 wyleciala pewnie przez Death Stranding. Luty to termin pewny.
  12. Polska wersja mnie tak odrzuciła (juz na wstepie, gdy czytano księgę), że demo przeszedłem dwukrotnie. Dziwne, że angielskiego nie dało sie wybrac inaczej niz przez zmiane jezyka systemu. Angielskie glosy o wiele bardzej klimatyczne, tym bardziej ze głosy gargulców są z oryginału. Zanim uruchomicie demo, zmiencie jezyk systemu na angielski. Co do gry, widać że milo bedzie przejsc i znow zebrac wszystkie kielichy. Sterowanie poprawiono - nie czulem jakiegos archaizmu. Graficznie srednio, a szkoda, bo potencjal byl. Poza cmentarzem za plotem mamy praktycznie puste przestrzenie i plaskie tekstury i zle to wyglada. Widoczna z daleka katedra robi wrazenie i powinno byc wlasnie wiecej takich detali. Na plus oczywiscie bestiariusz.
  13. Platynka wpadła. Jeśli chodzi o zniszczenie 100 pojazdow autobusem, to najlepiej wybrać arenę i wszystkich przeciwników na kosiarkach lub sofach. Do 70 zniszczen doszedlem w trakcie jednej potyczki. Teraz czekam na jakieś DLC i od czasu do czasu wskoczę pośmigać online.
  14. Czuc klimat. Fajnie, ze jest stara muzyka. Hype sie załączyl. Oby do premiery.
  15. Ja nigdzie nie piszę o czystej jeździe. Spychać chcesz w taki sposób, by zdobyć pozycję w wyścigu, wyeliminować przeciwnika, a nie sobie tylko zaszkodzić. AI na zakretach uderza nas po prostu, bo nie zdaje sobie sprawy z naszej obecności. Gdy uderza nas z boku na prostej to tez z tego wzgledu, ze chce wjechac na swoją linię jazdy za wszelką cene, a nie po to by nas zepchnąć. I w tym zauwazylem problem.
  16. Kariera ukończona. Dużo o zaletach gry zostało już powiedziane, więc ja może powiem jakie wady zauważyłem po jakis 20h gry. Otóż AI przeciwnikow. Fajnie, ze popelniaja błędy - nie raz wypadają z trasy lub uderzają we wraki. Niestety, co zaczęło mnie irytować, to fakt że ciągle nas uderzają w tyłek przy zakrętach. Wynika to z tego, że AI jedzie po swojej linii i hamuje przed zakretem w okreslonym momencie. Jesli my hamujemy kilka metrów przed punktem startu hamowania przeciwnika, ten zawsze uderzy nas w tyłek. To nie żaden rage przeciwników czy specjalne spychanie nas z trasy, by zająć pozycję, ale bezmyślność. Owszem, to wyścigi wraków i chodzi o zderzanie, ale powinno to byc robione z glową rownież przez AI. AI nie potrafi sobie także poradzić na krótkich trasach owalnych, gdy na trasie mamy sporo zniszczonych pojazdow. Ewidentnie ma problem z wymijaniem, gubi sie i uderza we wraki. I dlatego kazdy dluzszy wyscig konczy sie tym, ze sami zostajemy na torze. Odnosnie kariery. Sama kariera jednak na plus. Nie za dluga, roznorodna, z ciekawymi wyzwaniami, jak demolka kombajnów. Po skonczonej karierze zaczalem grac w multi. Jednej nocy wzialem udzial chyba w 30 wyscigach. Miód wylewa sie z ekranu, choc znow wraca temat uderzania w tylek. Rozumiem, ze to nie Project Cars lub GT, wiec wszystkie chwyty dozwolone (tu nie moze byc zadnych kar), ale wiekszosc ludzi tak robi z głupoty, bo przez to sami wypadają z trasy i nic to im nie daje. Ja próbowałem goscia spychac mądrze - ocieraliśmy się na prostej i nie dalem mu zjechac z pobocza, tak by uderzyl w kamien. Ja pojechalem dalej, on zostal ladnie w tyle. Szkoda równiez, ze multi jest mega proste i nie ma jakiegos systemu progresu. Na razie gram jednak dla samej przyjemnosci wyscigow i to chyba w sumie dobry znak. Multi mega wciąga.
  17. Lukas_AT

    Project Resistance

    Widac, że ten multiplayer wciąż kusi Capcom i nie daje im spać. W sumie jakby wyszła gra na miarę Left 4 Dead to bym brał. Uniwersum jest bogate w rozne stwory, ktore fajnie by sie ubijalo w co-opie. Ale wątpie by jakis duzy budzet przeznaczyli na ten projekt (jak na Monster Hunter), wiec pewnie wyjdzie gierka na 6/10.
  18. Podoba mi się, że AI nawet na pierwszym miejscu popełnia błędy. Nigdy więc nie warto sie spisywac na straty, bo komputerowy przeciwnik czesto lubi wypadac z trasy lub rozbijac sie o sciany. PS. Tor z loopem...
  19. Dużym plusem jest różnorodność wyzwan. To z pewnością. Raz trzeba po prostu pędzić by być pierwszym, innym razem trasa jak tak zaprojektowana by chodziło o przeżycie do konca wyścigu (te ósemki, wspolna prosta startowa dla obu kierunków itp.), innym razem mamy jakieś autobusy i klasyczne demolki na arenie. Sporo tu pomyslow. Muza leci w trakcie wyscigu normalnie.
  20. W tej grze to oczywiscie lepiej - destrukcja aut robi wrażenie. Do tego na torze ścigają się 24 pojazdy. Niemniej na zwykłym modelu także jest 1080p, więc wygląda na to, że usprawnienia pod Pro i Koksa w ogóle nie zostaly zrobione.
  21. Gram od wczoraj i czuć miód podczas wyścigów. Do Destruction Derby mam sentymwnt, więc Wreckfest pochłonąłem od razu. Szkoda tylko, że graficznie mnie trochę rozczarowało. Tzn to może być wina tego, że na Pro jest tylko 1080p bez usprawnień i na tv 4k gorzej to wygląda. Widać ząbki i brakuje ostrości.
  22. No raczej nie. Jak już to wspolne dla Resident Evil, Silent Hll czy pierwszego Dino Crisis. Nie przypominam sobie by na tym opieraly się chocby Siren lub The Evil Within, gdzie np. w tym drugim amunicja wypada z wrogów i gra nie pozwala by nam jej zabrakło, podczas gdy w klasycznym Residencie jej określona i stała liczba jest do znalezienia w zawsze przypisanych miejscach (a jeśli ci zabraknie, to zostaje jedynie restart). Uczysz mnie jak stawiać przecinki, a sam o nich zapominasz. Każdy zdanie zrozumiał. Rozumiem, gdyby trzeba było się długo zastanawiać, co autor miał na myśli, a tak to z Twojej strony wyszło śmieszne czepianie się na siłę, byleby tylko coś napisać.
  23. Wspólne z klasycznymi odsłonami jest także sposob eksploracji rezydencji, szukanie kluczy, oszczedzanie amunicji, skrzynia na przedmioty, liczenie czy na bossa starczy ziół, szukanie kaset by zapisac stan gry (jesli gramy na hardzie), mniej walki, ale za to kazdy pojedynczy przeciwnik stanowiacy zagrozenie. Gra ma o wiele wiecej wspolnego niz RE5 czy RE6. Jak dla mnie jedna z najlepszych odslon. Od tej wlasnie czesci zaczal sie rensans serii. Teraz mamy jeszcze lepszy punkt tego renesansu przy genialnym Resident Evil 2 remake i pytanie co dalej. Pytanie czy Capcom znow nie wpadnie w dołek wydając kupsztale pokroju Umbrella Corps. Wydaje mi sie, ze nie. Patrzac na ich ostatnie dokonania chyba zrozumieli, ze warto postawic na dluzszy cykl dewelopingu i wydawac mniej gier lepszych jakosciowo.
  24. Ja tam jestem za tym by nie mielić po raz kolejny tych samych postaci i wątków Umbrelli. Ile razy Chris brał udział w jakiejś akcji? RE1, Code Veronica, RE5, RE6, Revelations - to już wydawało się ciągnięte na siłę. Szczegolnie jesli chodzi o historie w Resident Evil 6. Dlatego nie chcę kolejnych Revelations z Claire, Chrisem czy Leonem. Wolę coś świeżego wraz z nadejsciem RE8. Metamorfoza przy RE7 bardzo mi sie podobala i pokazala, jak fajnie mozna odswiezyc starą formułę. Jeśli takie „resety” mają szacunek do pierwszych odsłon, to jestem za. Nie chce widziec wlasnie kolejnych strzelanek. Może racja, że RE7 by moglo nosic inny tytul, ale podobienstw do klasycznych odslon jest tyle, ze fani by sie pewnie czepiali Capcom po co zmieniali nazwe.
  25. Raczej już sobie odpuścili robienie tych spin-offów z niskim budżetem. Teraz poproszę remake Resident Evil 3, Resident Evil 8 oraz w przyszłości może remake Resident Evil 4 na PS5.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...