Treść opublikowana przez Lukas_AT
-
Red Dead Redemption 2
To zdarzenie losowe przy ekipie drwali w lesie. Jezu jakie to bylo dobre. I wygladalo tak naturalnie. Jedno zdarzenie losowe, a lepsze niz wszystkie fetch questy z ubi-gierek.
-
Red Dead Redemption 2
Wielka stope juz ktos znalazl?
-
Red Dead Redemption 2
Cos czuje, ze po ukonczeniu od razu odpale jedynke, by kontynuowac historie. I specjalnie Koksa zamowie dla jedynki. Dzis obudzilem sie o 13 i czulem sie jak alkoholik, ktory musi rano sie napic. A dopiero zaraz bede mogl znow usiasc do gry. Tym dalej tym bardziej wciaga. Ostatnio stracilem chec eksploracji otwartych swiatow, a tylko odbebnialem te aktywnosci. Gdzies wyparowala ciekawosc przez te powtarzanie schematow. Grajac w RDR2 powrocily stare uczucia, jak grajac kiedys za dzieciaka w pierwszego Drivera i chcac poznac kazdy zakamarek. Na kazdym etapie widac ze gra powstawala kilka lat.
-
Red Dead Redemption 2
Pogralem 7h i co moge powiedziec - tak wiarygodnego swiata nie ma zadna gra. Wykonalem 9 misji, a wiekszosc czasu zwiedzialem mape. W tym swiecie nie da sie nudzic - tu natrafiamy na jakas ciekawa miejscowke, tu ktos jest napadniety i prosi o pomoc, tu koles szuka zlota nad rzeka, tu ktos poluje na zwierzyne, tu pojawiaja sie ciekawe wyzwania jak ubicie legendarnej zwierzyny, tu natrafiamy na stara chatke z bandziorami w srodku... mozna tak bez konca. Swiat gry jest przepiekny, a w ciagu tych 7h ujrzalem tylko jego ulamek, bo nie wychylalem sie jeszcze daleko poza tereny pierwszego miasteczka i obozu. Graficznie na PS4 Pro to cudo i nie moge do niczego sie przyczepic. Wszystko wyglada tak naturalnie, widac zwierzeta na kazdym kroku, kazdy NPC ma wlasne zycie, animacje zrywaja beret - Rockstar znow weszlo na kolejny level robienia open worldow. Trudno sie od pada oderwac.
-
Red Dead Redemption 2
Pol godziny za mna. Minelo jak 30 sekund. Teraz dopiero uswiadomilem sobie jak wszystkie sandboksy sa do siebie podobne, stworzone wedlug jednego schematu. W przypadku RDR 2 czuje, ze naprawde gram w cos nowego i swiezego. Animacje konia to orgazm. Klikam na mape, bo specjalnie nie ogladalem w sieci, a tu taki psikus.
-
Red Dead Redemption 2
Przy premierze GTA V nawet w randomowym Tesco o polnocy trzeba bylo walczyc, by dostac swoja kopie. RDR to jednak nie az tak silna marka.
-
Red Dead Redemption 2
Taka gre i tak dwa razy przejde albo wiecej, wiec trofiki wpadna. GTA V przeszedlem w sumie 3 razy.
-
Red Dead Redemption 2
OLED juz czeka skonfigurowany, nowe sluchawki kupione, gra juz na dysku Prosiaka, urlop na niedziele zaakceptowany. Tak jak wczesniej mnie hype jakos nie lapal, tak teraz nakrecilem sie strasznie i juz nie moge sie doczekac. K.urvaa, jeszcze 3 dni. Na mape nie spogladam, sam z przyjemnoscia wejde do menu, by ja obejrzec.
-
Red Dead Redemption 2
92GB pobrane z PS Store w 5h i 43 minuty. Wynik niezly. Teraz ten licznik doprowadza mnie do szalu. Jeszcze tyle czekania. Na niedziele mam urlop, wiec przez weekend ogram sporo.
-
Red Dead Redemption 2
GTA V bylo wzorowe w dniu premiery (wiadomo, online to inna para kaloszy) - bugi wynikaly jak juz z ograniczen fizyki, a nie fuszery dewelopera. Potem doskonala wersja na PC pokazala, ze Rockstar mozna juz ufac. Preload poki co leci gladko. Widze ze jedzie 10GB na godzine, wiec do rana sie sciagnie.
-
Red Dead Redemption 2
Biorę cyfrę, bo brat w Polsce zagra rowniez. Jedna gre mozna dzielic na dwa konta, wiec to duzy plus. Z pudelek juz wyroslem dawno. Kiedys kupilem edycje pudelkowa Stardew Valley z mapa i mini-poradnikiem, mimo ze juz mialem cyfre i pudelko lezy zakurzone, wiec to nie ma sensu. Pudelko biore jak wiem, ze gre sprzedam.
-
Red Dead Redemption 2
100h pracy w tygodniu? Jak to przeszlo to ja nie wiem. Zostalo 7h na spanie. Rockstar to niezly oboz pracy.
-
Red Dead Redemption 2
GTA Online bylo swietne, ale wlasnie na poczatku, gdy nie bylo takiego syfu, gdy gra caly czas przypominala klasyczne GTA, a nie Star Wars. Koncept GTA Online narodzil sie juz w pierwszym RDR tak naprawde. Tamto multi bylo genialne, jak juz wczesniej ktos napisal. Gdyby poszli taka droga to bym gral, ale jak zaczna pojawiac sie konie z minigunami to odpuszcze.
-
Stardew Valley
Kasa bedzie splywac strumieniami.
-
Stardew Valley
To prawda, że to pierwsze 30-40h najbardziej wciaga, jednak nie lubie zostawiac rzeczy niedokonczonych. Spedzilem przy grze juz 110h i nie jest to juz to, co przy pierwszych 30h, ale ciagle chetnie odpalam gierke np. po pracy na jeden dzien. Teraz zbieram kase na zegar i chce by farma byla udekorowana tak, by juz nic nie wymagalo zadnej pracy. Ma byc na niej wszystko. W szklarni mam okolo 30 pol z ancient seed. Probuje tez sam bez poradnika dojsc do tego, o co chodzi w quescie z goblinem. Chce rowniez zlapac wszystkie legendarne ryby. Do konca 4 toku powinienem sie wyrobic. Wtedy zakoncze gre z czystym sumieniem. Tez trzeba takie gry lubic, by spedzic z nimi 100h. Ja akurat zagrywalem sie w Harvest Moona, wiec Stardew Valley chlone z przyjemnoscia. Gra jest wlasnie bardzo relaksujaca, ma przyjemny dla ucha soundtrack i jest mila przerwa od innych gier AAA.
-
Stardew Valley
Kup/zbuduj wszystko co sie da wlacznie z zegarem (ten jest bardzo drogi) i udekoruj farme tak by juz nie zostalo pustego miejsca. Do end-game’u zaliczam takze zlapanie wszystkich ryb, przyjazn ze wszystkimi mieszkancami na maksa, zrobienie wszystkich sekretnych questow, odbudowanie community center i przynajmniej 80% muzeum. 4 lata mozna w tej grze spokojnie spedzic.
-
Red Dead Redemption 2
Pierwszy patch do GTA V wazyl 39Mb i pojawil sie dopiero gdy ruszylo GTA Online, wiec jesli RDR 2 jest dopracowane i ukonczone (a na pewno jest), to nie potrzebuje duzego day one patcha. Na plycie dane moga byc skompresowane, a dopiero po instalacji rozpakowane wazyc 100Gb (poprawcie mnie jesli sie myle).
- The Walking Dead - Telltale Games
-
The Wolf Among Us 2
Czyli co, drugi epizod wyjdzie od tak i historia zostanie ucieta? Troche wstyd, odchodza w kiepskim stylu, bo to ich glowna seria, od niej zaczynali, a tu sie okazuje, ze nie otrzymamy konca historii Clementine.
-
Predator Cinematic Universe
AVP 2 mial kilka dobrych momentow - walka Predaliena na statku Predatorow, walka w kanalach, Predator robiacy dochodzenie na rozbitym statku (fajny patent jak przegladal nagranie z maski drugiego Predatora) i moze sama koncowa walka. Ale film byl zniszczony przez familijne watki, klimat familijny ogolnie, no i ten Predalien skladajacy jaja w organizmach ludzkich bezposrednio to bylo pogwalcenie uniwersum. Tez go bym wyzej postawil od tego nowego tworu mimo wszystko.
-
Predator Cinematic Universe
Humor w ogole nie powinien miec tu miejsca. Jak chcieli zrobic komedie to mogli sobie wziac jakiegos kosmicznego slimaka, a nie Predatora. Po jednej walce pluje na ziemie, jak jakis żul. No i te nieszczesne psy predatora ktore biegaly na aport. A mogli po prostu skopiowac patent z Predators. Caly czas mi sie marzy film AVP (lub z jednym uniwersum) zrobiony na podstawie gry AVP 2 - z takim samym miejscem akcji, gdzies na odleglej planecie, gdzie poziom zaszczucia rosnie, i z takim samym klimatem. Tam Predator byl dobrze zaprezentowany. Ta gra i pierwszym film to wzory do nasladowania.
-
Spider-Man
Wybralem normal, bo Spider-Man to raczej gra, przy ktorej chcialem sie zrelaksowac i przejsc na luzie bez spiny. Chodzi mi bardziej w moim poscie o styl walki, a nie sam poziom trudnosci. Moze jednak moj post rowniez kogos zmotywuje by wybral hard.
-
Spider-Man
Musze przyznac, ze pod koniec Spider-Man robi sie zbyt potezny. Trzy wlasciwosci kostiumiu regenerujace koncentracje + umiejetnosc z drzewka pozwalajaca wykonac dwa wykonczenia pod rzad i mozna nimi nokautowac przeciwnikow non stop. Do tego moc kostiumiu wystrzeliwujaca siec we wszystkie strony, mnostwo ulepszonych gazdzetow i cala brygada Sable pada jak muchy po kilkunastu sekundach. Walka oczywiscie nadal jest miodna, ale chyba wolalem pierwsza polowe gry, gdzie bylo wiecej kombinowania i czystej walki na piesci.
-
Predator Cinematic Universe
Fanowski Predator Dark Ages w kazdej minucie jest lepszy od tego tworu... Kazdy ma swoj gust, ale idac takim tokiem rozumowania rownie dobrze mogliby sie rzucac tortami czekoladowymi, bo spoko, film o luznej konwencji, nie musi byc logiki i szacunku do materialu zrodlowego. W kodeksie Predatora tkwi zapis by chronic wlasna technologie przed dostaniem sie do rak innej cywilizcji. A tu Takich przykladow w tym filmie jest wiecej.
-
Predator Cinematic Universe
I w plusach humor... Szkoda komentowac. Mocno mnie zabolala scena, w ktorej koles sobie idzie noca po lesie i nagle wystrzeliwuje serie z karabinu krzyczac „show yourself asshole”. W tym momencie pomyslalem o tym, jak w oryginale siedzieli zesrani w krzakach i modlili sie by predator sie nie pojawil. Zero zaszczucia o strachu przed predatorem. To jest film, ktory z czystym sumieniem moglbym pobrac z torrentow. Nie moge dojsc do tego, dlaczgo film z 1987 jest lepszy od tego z 2018 pod kazdym wzgledem. Nawet stary predzio mial lepszy kostium - wygladal straszniej i realistyczniej.