Treść opublikowana przez Lukas_AT
- God of War
-
Days Gone
Mi sie podoba. Dla mnie numer jeden z konfy. Te stada zombiakow robia wrazenie i eksploracja swiata przypomina troche survival.
-
Crackdown 3
Infamous z PS3 wyglada serio lepiej. Nie wiem co oni robili tyle lat, ale na chwile obecna wyglada to kiepsko.
-
XBOX ONE X @ Project Scorpio
Wiedzmin 3 caly czas czeka u mnie w kolejce do ogrania, wiec nie powiem, kusi mnie by poczekac na XOX, ale w takim wypadku Pro pewnie tez otrzyma patcha. Pomimo calej smiechawy na konfie i tak mnie kusi by niektore multiplatformy przejsc na XOX. Ale trzeba poczekac jeszcze jak te roznice miedzy Pro a XOX wyjda w praniu.
-
Metro Exodus
Jak bohater zestrzelil tego zwierzaka po wyjsciu na zewn, to myslalem ze zaraz wezmie skore jak we Far Cry i sie prawie zalamalem. Na szczescie grajacy wyciagnal tylko strzale. Oby gra miala malo wspolnego z powszechnym open worldem.
-
Crash Bandicoot N. Sane Trilogy
Gdyby nagle wyjawili, ze Crash Team Racing z trybem online znajdzie sie w kolekcji skakalbym z radosci, ale to chyba zbyt piekne by bylo prawdziwe.
-
Uncharted 4: A Thief's End
Mi rowniez pierwsza polowa gry sie podobala, ale z wyjatkiem Szkocji. Bawilem sie znacznie lepiej niz przy 1, 2 i 3. Tamte odslony mnie tak naprawde meczyly i chcialem jak najszybciej dojsc do konca, a czworke mam ochote przejsc ponownie, wiec mowi to samo za siebie.
-
Resident Evil 2 Remake
Prawdopodobnie na konfie Sony. Capcom ostatnio mowilo, ze do konca marca 2018 wyda duzy znany tytul. RE7 tez zostalo zapowiedziane na konfie Sony, wiec jest szansa.
-
Uncharted 4: A Thief's End
W moim przypadku najlepszym wyznacznikiem tego czy gra jest wybitna jest chec zagrania drugi raz. Uncharted 4 od jakiegos czasu mam ochote przejsc ponownie, przezyc te historie jeszcze raz, ale problem w tym, ze gre sprzedalem. Moze sie zaopatrze ponownie. :)
-
Alien Isolation
Swoja droga dziwne, ze Obcy nie rusza androidow. W innych grach z obcymi atakowaly one androidy, no i wiadomo co sie stalo z Bishopem.
-
Horizon: Zero Dawn
O ile uwazam, ze system walki w Horizon jest swietny, tak Nioh nic nie moze dorownac i uznam ten post za pomylke.
-
Alien Isolation
Gdy doszedlem do tej misji bylem wrecz szczesliwy, ze nigdy nie natrafilem na zadne spoilery i screeny ukazujace te lokacje. Gralem jakies dwa lata po premierze, wiec tym bardziej sie cieszylem. Uswiadomilem sobie jak wazne jest granie gdy nie wiadomo co nas czeka.
-
Horizon: Zero Dawn
Walka w Horizonie jest swietna nie tylko przez wiele mozliwosci ubicia stworow, szukanie ich slabych punktow, odrywanie czesci, plynnosc, dynamicznosc, ale takze samo zachowanie maszyn i ich animacje. Czuc ze walczy sie z bestia, a nie slabym NPC. Do zwyklego Pilozeba mozna podejsc na 5 roznych sposobow i bawic sie w nieskonczonosc, dlatego walki nie nudza. Walka jest slaba, ale tylko z ludzmi.
-
Horizon: Zero Dawn
Ubi robi swoje gry na kolanie i wydaje tak szybko, jak to tylko mozliwe. Horizon byl szlifowany kilka lat i to od razu czuc podczas grania. Nie pamietam kiedy ostatnio system walki dawal mi tyle przyjemnosci. Zamiast popychac fabule do przodu wlocze sie po tych samych miejscowkach i rozwalam maszyny bez konca.
-
Alien Isolation
Jak dla mnie w ten tytul powinno sie grac tylko w dobrych sluchawkach 7.1. Mialem wtedy wyostrzony sluch i lokalizowalem Obcego na podstawie dzwiekow. Plus noc = mega wczuwka/wspaniale doswiadczenie.
-
Yooka-Laylee
Czasami tylko szwankuje kamera, a tak to nie kojarzę żadnych archaizmów. Pokolenie wychowane na autoregeneracji i prowadzenia za rączkę stwierdziło pewnie, że gra za trudna i pisze o archaizmach. W grze jest sporo trudnego skakania po platformach, które wymaga precyzji (a postać nie chwyta się krawędzi jak Nathan Drake) - już w drugim świecie w jednym miejscu podchodziłem do jednej sekcji chyba 20 razy. Wiele razy się spada do przepaści, ale to nie archaizm, a klasyczne podejście do rozgrywki. Gdy tak ciągle spadałem znów Kingsley's Adventure mi się przypomniał.
- Batman: Arkham Knight
- Batman: Arkham Knight
-
Yooka-Laylee
To jedna z tych gierek, do której szybko chce sie wracać po wyłączeniu konsoli. Powrót do przeszłości w nowoczesnym wydaniu i hołd oddany klasycznym platformówkom. Oglądałem jakieś video recki na youtubie i jeden koleś narzekał na mruczenie postaci i, że nie wiedział dokąd iść. Widać od razu kto na jakich grach sie wychował. Zamiast normalnych głosów mruczenie postaci było już w Kingsley's Adventure. Od razu ta gierka mi się przypomniała. 1:58
-
Yooka-Laylee
Dziś zaczałem grać o północy i skończyłem o 5 rano. Gra wciaga od samego początku. Fani klasycznych platformówek mogą śmiało brać.
-
Zakupy growe!
Pomimo że edycja cyfrowa Stardew Valley gości na dysku już dawno, nie mogłem się powstrzymać. :)
-
Alien Isolation
Też mnie gra wymęczyła i zryła beret, ale to oczywiście w takim pozytywnym sensie. Dobrze, że Kilka razy zbierałem szczękę z podłogi, zaskakujących zwrotów akcji, niespodzianek (szczególnie jedna - długo wtedy wpatrywałem się w ekran) i smaczków fabularnych w grze nie brakuje. Może jedyny zarzut to taki, że pod koniec obcy mnie nie straszył, tylko bardziej wkurzał swoim pojawianiem się - miałem ochotę mu powiedzieć 'znowu ty, (pipi) stad'. :D Ogromną robotę oczywiście wykonuje oldschoolowy gameplay.
-
Alien Isolation
Klimat gra ma naprawdę kozacki, a ostatnie poziomy to mega zonk. Jednak dobre słuchawki powinny być podstawą, tak by lokalizować pozycję Obcego nie tylko wzrokiem i czujnikiem, ale przede wszystkim słuchem.
-
Stardew Valley
Powoli już zbliżam się do momentu, w którym gra przestaje mieć przede mną tajemnice, gdy wiekszość rzeczy jest już odkryta, a życie na farmie kwitnie. Równocześnie mam coraz większego kaca - ogarnia mnie smutek, że tak wspaniała gra jest już prawie za mną. Nie czuje się tego przy każdej grze - tylko przy tych naprawdę wyjątkowych. Ciekawi mnie, co przyniesie co-op. Przydałoby się jakieś zapraszanie graczy na swoją farmę i np. dawanie prezentów.
-
Yooka-Laylee
Biorę Day One