-
Postów
2 821 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Lukas_AT
-
Czwórka gdy wyszła na Gacka była po prostu zayebista. Nie był to Resident, ale jak na swoje czasy gra na 10/10. Dlatego transformacja była tak duzym sukcesem.Było to świeże doświadczenie. Jeśli chcą znów przeprowadzić taką transformację, nowy tytuł sam w sobie musi stać na wysokim poziomie. Cieszę się, że Capcom próbuje wreszcie coś nowego, szczegolnie po crapiastej szóstce i kiepskim Revelations 2. Trudno jeszcze powiedziec czym do konca 7 część będzie, ale trzymam kciuki.
-
W tej grze akurat otwarty świat pasuje idealnie. Gra powstaje z taką myślą, nikt tego nie robi na silę.
-
Mnie zastanawia jakim cudem Playground tak szybko robi gry. W Horizon 3 bedzie dwa razy wiekszy swiat, offroad, a do tego jeszcze musza robic wersje na PC. A na to wszystko "tylko" dwa lata. Dac do zrobienia tej gry Polyphony to by przez 15 lat sie nie wyrobili. Playground to naprawde utalentowana ekipa:
-
Tego ze Polyphony ma żòłwie tempo nigdy nie zaprzeczałem. Wolę Sport olać i poczekać na siòdemkę, w międzyczasie ogrywajac inne racery, ktorych nie brakuje.
-
Dziwi mnie tylko, ze to zombiaki padaja jak muchy nawet po kilku strzalach w klate. Przyjrzyjcie sie jak jak bohater strzela do hordy. Mam nadzieje ze to jeszcze poprawia, bo zombiaki powinny zdychac po strzale w glowe.
-
Do czasu Gran Turismo 7 warto poczekac, zobaczyc zmiany i zagrac w pelen produkt. Sport to tylko taki przystanek w trakcie dewelopingu.
-
Gra wyladniala i to widac.
-
Po przejsciu 4 God of Warow juz rzygam ta formula, a zostaly mi jeszcze czesci z PSP, na ktore juz nie mam sily. Ile razy mozna levelowac ostrza w taki sam sposob? Totalna transformacja tej serii to dla mnie tylko plus. Bardzo sie ucieszylem jak zaprezentowali taka formule.
-
Trzeba bedzie mocno uwazac na spoilery po premierze, bo odkrywanie co stoi za tymi robotami i wyginieciem ludzkosci bedzie glowna sila napedowa gry. Pewnie zwiedzimy pradawne miasta i odkryjemy w nich wiele sekretow.
-
Nie dość, że gra graficznie stanęła w miejscu (albo się nawet cofnęła), to Kaz coś mówi, że mają na razie problemy z osiągnięciem 60 klatek na sekundę i w dodatku rezygnują z dynamicznej zmiany dnia. Czy oni na pewno tworzą tę grę na PS4? Przecież to 10 razy mocniejszy sprzęt. To jakaś masakra. Ci goście nie powinni pracować w swoim zawodzie.
-
Czyli GT6 HD wygląda lepiej niż Forza 6 i Project Cars na PC (może nawet w 4K)? No chyba w innym świecie.
-
Ile będzie w ogóle nowych torów, a ile już tych znanych? Nową trasę w Tokyo już pokazano, ale ciekawi mnie czy pod tym względem też w kulki polecą.
-
Wygląda to tak, jakby ludzie z Polyphony stracili umiejętność robienia gier. Oni nie potrafią wyjść z ery PS2. To ich Sony powinno zamknąć, a nie tak dobrą ekipę jak Evolution. Mając do ogrania Assetto Corsa na GT raczej już nie spojrzę. Twórcy Project Cars pewnie już od dawna dłubia nad kontynuacją, więc na brak wyścigów tak czy owak nie można narzekać. Może do GT by mnie przyciągnęło VR. To w sumie może być ciekawa innowacja, która pozwoli zapomnieć, że gramy w GT6 Remastered, ale póki co jest tu jeszcze duży znak zapytania. Śmiać mi się chce gdy czytam newsa o tym, że gra jest gotowa w 50%. Premiera jest w listopadzie, a już połowa maja. Czyli do fazy gold już blisko. Aha, no będzie patch na premierę.
-
Ciekawe jak gra wypadnie w wirtualnej rzeczywistości.
-
Właśnie zakupiłem Crash Team Racing. Gra od razu mnie wciągnęła na amen. Remake takiej gry w stylu Ratcheta by pozamiatal. Do tego online i byłbym w 7 niebie. Mam słabość do kartów. Toy Story Racer kiedyś ukończyłem dwa razy. Lego Racer to samo. I coś czuję, że niedługo uderze w Smurf Racer.
-
Ciekawe jakie studio robi Crasha jeśli to prawda. Które jeszcze do tej pory nie pokazało nad czym pracuje? Oczekiwania będą ogromne i mam nadzieję, że Sony nie pozwoli na zrobienie gry na 7/10.
-
Bardzo mnie cieszy większy nacisk na skradanie, a tym bardziej jak przypomina ono The Last of Us. W poprzednich częściach było trochę za dużo strzelania jak dla mnie. W UK chyba na co drugim autobusie jest reklama gry. Z innymi tytułami aż tak intensywnie chyba nie było. Czuć atmosferę w powietrzu. :-)
-
Naughty Dog usuwa screeny z sieci na bieżąco, nawet z mniej znanych stron. Nie zdziwię się, jak nawet tutaj zaraz wbiją hehe. Ale screeny miazga.
-
Miałem na myśli to, że na pewno będą dokonane jeszcze jakieś zmiany, coś zostanie dodane, a nie, że wszystko jest jeszcze na etapie początkującym.
-
Trochę spokojnej eksploracji nie zaszkodzi - szukania skarbów, plądrowania jaskiń czy jakiś ruin, jak to pokazano na ostatnim gameplayu. Bez przesady, tym jeepem nie będziemy jeździć tam 2h. Poza tym w innej części gry jest dynamiczna akcja z jeepem, gdy ściga nas cała armia przeciwników. Widać, że w grze będzie trochę stealth, trochę szybkiej akcji, trochę eksploracji, zwiedzania i intensywnej strzelaniny. A to wszystko w różnych, różnorodnych lokacjach. Singiel raczej nie pozwoli się nudzić.
-
Przed premierą każdego sandboksa ze stajni Rockstara w sieci lądowały nieoficjalne mapy z tajemniczych źródeł i te nigdy nie okazywały się prawdziwe (z wyjątkiem plotek o samym miejscu akcji np. w GTA V), więc wątpię by ta była prawdziwa. Premierę nowego RDR zakładam w 2017 roku, więc pewnie mapa cały czas znajduje się na desce kreślarskiej. Od debiutu poprzedniej części minęło już wiele lat, raczej nie będzie czuć żadnej wtórności - to nie to, co debiutujące co rok Assasyny. Oczywiście również powitałbym nową markę z otwartymi ramionami, ale w przypadku niektórych gier po prostu obowiązkowo chce się ujrzeć kontynuację, bo głód na nią nigdy nie ustąpi. Tak mam w przypadku The Last of Us, i tak samo jest z RDR.
-
Skoro nastąpi zmiana mitologii, to i bohater będzie nowy - to logiczne. Nie wiem nad czym się tu zastanawiać... Fabularnie nie dałoby się tego wytłumaczyć.
-
Jak pograsz troche więcej, to prosiłbym o szersze wrażenia. Gra bardzo przypomina Harvest Moona (np. animacje, dialogi), a więc od razu zapisałem ją do listy zainteresowań.
-
Odnośnie "afery" dotyczącej ceny gry - wydawanie 60 dolców na indyka AAA jest be, ale już wydawanie tych samych 60 dolców na tasiemce od EA/Ubi/Acti (FIFA, CoD, AC, Far Cry), gdzie wszystko jest robione na zasadzie copy and paste jest ok? O drogich season passach na wycietą zawartość nie wspomnę. Wolę wydać te 250zł na coś nowego, niż karmić chciwe korporacje robiące proste gierki dla mas.
-
Jak multi wygląda na nextgenach z 30 graczami? Do dotychczasowych deathmatchy wrzucili dwa razy więcej graczy na tych samych mapach, czy dla takiej ilości graczy stworzyli nowe deatchmatche? Wiele map zostało przystosowanych dla max 16 graczy, a więc ta kwestia mnie nurtuje. Pytanie drugie: Jak na na PS4 i X1 wygląda sprawa z zaludnieniem serwerów? Edycja na past-geny to ponad 30 mln sprzedanych egzemplarzy, a więc obawiam się, że na PS4 i X1 tych graczy szybko zacznie ubywać. Dlatego zastanawiam się, by w GTA Online nadal zostać na past-genach.