No niestety muszę się zgodzić z panem wyżej. Nadal uważam, że miasto, grafika i animacja, czyli aspekty czysto techniczne trzymają poziom (oto się najbardziej martwiłem), ale brak tej grze powagi, jaka była w poprzednich częściach. Dialogi przypominają komedię i zabijają tym samym powagę. Przypomnijmy sobie jaką powagą szczyciły się cutscenki pierwszej części Drivera:
http://www.youtube.com/watch?v=LRqS_EJ6ghM
Pograłem trochę więcej i również pomyślałem o Burnoucie, szczególnie w trybie wyścigów. Ok, dostaliśmy technicznie dobrze zrobioną grę, ale kosztem klimatu i powagi? Mam nadzieję, że się mylę, dopiero pełna wersja rozwieje nasze wątpliwości. Chcę poważnego Drivera, jakim była pierwsza odsłona, powrotu tych pełnych napięcia pościgów policyjnych, gdzie przed radiowozem naprawdę czuło się strach.