Lukas_AT

Ponad 21 tysięcy komentarzy na stronie Rockstar. Panowie, wymiękamy przy nich. Ktoś może czytał je wszystkie?

Na sam trailer ludzie świrują, a pomyśleć co będzie na dzień przed premierą. Ale nie ma co się dziwić - takie chwile zdarzają się raz na kilka lat. Osobiście dawno już nie czułem takiego "podniecenia" na grę. GTA to już magia.

Ja mam nadzieję tylko, że strona Rockstar nie padnie. Cały świat będzie na nią chciał wejść, a to się może źle skończyć dla serwerów.

Mylisz się. Jak coś Tobie się nie podoba, to nie znaczy, że coś jest złe. Mylisz kwestię gustu z faktem niezaprzeczalnym. To tak jakbyś powiedział, że zaprojektowanie i wybudowanie najwyższego budynku na świecie albo tunelu pomiędzy Wielką Brytanią i Francją to marne konstrukcje i nic nadzwyczajnego. Ok, konstrukcje mogą Ci się nie podobać i masz prawo uznać za niepotrzebne, ale faktem jest, że są to dzieła wielkie.

Nie wiem, jakim cudem taki news przeszedł na PS3Site. Jest tam jakiś redaktor naczelny, czy dzieci same publikują newsy?

Też jestem za USA - nie wiem, może przyzwyczajenie. Ale to też bieg za tym co znane - przecież w Europie jest wiele miast, które też by się nadawały - choćby taka Warszawa, przykładowo. Nie chcemy Europy, bo boimy się nieznanego. Najchętniej i tak bym ujrzał Los Angeles. pasuje też Detroit - typowe brudne miasto, jeśli wygląda rzeczywiście tak, jak w Robocopie.

Właśnie przed premierą San Andreas było dużo wiadomo. Pamiętam jak się jarałem sześciostronną zapowiedzią gry w PSX Extreme.

Mam nadzieję, że wybory moralne się pojawią. Już w GTA IV był początek tego. By niektóre misje można było przejść na dwa-trzy sposoby. Tak by gra była nieliniowa niczym w cRPG.

Wyobrażacie sobie co by było, gdyby PSN padło przez hakerów w dniu premiery GTA V znów na 2 miesiące, nie dałoby się grać po sieci i ściągnąć niezbędnego patcha, który eliminował by zawieszanie się gry (GTA IV też się zawieszało na starcie)?.Dobra, wypluwam te słowa. Zaraz pewnie na mnie zlecą się z widłami.

Ja mam nadzieję, że znów będą tereny pozamiejskie. Wyjazd za miasto w San Andreas nadawał grze uroku. Jeśli gameplayowo gra będzie równie dobra co Red Dead Redemption, jak nie lepsza, to mamy najlepszą część w historii. Taką mam nadzieję.

News poprawił mi humor na cały dzień! Czekam z ogromną niecierpliwością! Oby gra wyszła jeszcze w roku 2012.

Ja mam Myślę, że to raczej efekt tego, że prace ciążą na barkach Black Box, a ten zespół nie jest zbytnio utalentowany. Hot Pursuit robiło wszak Criterion Games.

Świetne info! oczko wyżej do oceny.

Jak dla mnie, The Run to kopia Hot Pursuit. Z tą jednak różnicą, że The Run jest o wiele słabszą grą.

No to już wiadomo od drugiej połowy września, kiedy Capcom powiadomiło, że gra ukaże się dopiero zimą, czyli w okresie od 22 grudnia tego roku do 21 marca przyszłego. Na Gwiazdkę nie ma co liczyć ze względu na fakt, ze 22 grudnia ludzie są już po zakupach świątecznych.

Piszcie jak prezentuje się grafika, bo jestem ciekaw.

Wesker, chyba nie wierzysz w tę lepszą jakość? To czysty bullshit marketingowy. Dodatkowe efekty, czyli gorsze tekstury, gorsze wygładzanie krawędzi, niższa rozdziałka i brak DX10? ;]

Gameplay miażdży. Od korytarzyków w Arkham Asylum, po tak wielką metropolie w Arkham City,. To się nazywa ewolucja. I niech mi ktoś powie, że z obecnych konsol się już nic nie da wycisnąć...

Z podstawki już wiem, że SMG to słaba broń. Nigdy w nią nie inwestowałem. Podstawa to strzelba, granaty, flary, miny, wyrzutnia rekiet, miotacz ognia i ta broń strzelająca prądem. Ciekaw jestem jak spisuje się to działko rodem z Obcego. Warto w to zainwestować? Kupił już ktoś?

O tym to ja wiem. Dziś wkurzyło mnie, jak spadł na mnie spodek z tym niebieskim stworem z wielkimi pazurami. Od razu po mnie. Jako że chciałbym dobić do tej 10 rundyu skupię się na broni i kasie. W sumie na wyniku mi tak nie zależy, więc tę 3 drogę oleję. To dobra broń jest podstawą sukcesu.

Natrafiłem wczoraj na fatalnego buga. W czwartej rundzie, utknąłem między ścianą budynku a autobusem, gdzie było dość ciasno. Nie mogłem się wydostać za nic na świecie. Nie dało nic ani się wysadzenie granatem, ani szybki bieg. W ostateczności musiałem siebie zabić i cała gra poszła na marne...

Świetnie to się prezentuje. Jestem pod wielkim wrażeniem. Szczyt tej generacji konsol coraz bardziej mnie zadziwia. Must-have jak nic.

Ok, w takim razie kupuję Dead Nation. Mówi się trudno, te 40zł to nie majątek, a gra zbyt mocno mi się podoba. Oliwa sprawiedliwa - oszukałem Sony zakładając konto na US Store z nieprawdziwymi danymi, to teraz muszę zapłacić.

Czyli nie da się nic z tym zrobić? Dziwne, bo pomimo, że grę pobrałem z US Store, to jest po polsku.

Mam tylko to, co miałem - Nowa kampania, pojedyncza misja i kontynuacja kampanii.