Skocz do zawartości

Kali

Zg(Red.)
  • Postów

    75
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Kali w dniu 8 sierpnia 2022

Użytkownicy przyznają Kali punkty reputacji!

Reputacja

85 Exclusive Sony

1 obserwujący

Kontakt

  • Strona WWW:
    http://www.psxextreme.pl
  • ICQ:
    0
  • GG:
    997
  • Tlen:
    tlenu!

Informacje o profilu

  • Tytuł:
    Zg(red.)
  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    zewsząd
  • Zainteresowania:
    abstrakcyjne - od Sasa do lasa
  • GamerTag:
    kali pe/kali_pe
  • PSN ID:
    kali pe
  • Nintendo ID:
    kali_mza
  • Steam ID:
    kali_mza

Ostatnie wizyty

4 752 wyświetleń profilu
  1. ależ dziękuję bardzo;). To nie pierwszy raz w Creditsach, by wspomnieć chociażby o obu częściach Dying Light, czy Cyberpunk 2077 - ale ten remake Silent Hill 2 napawa dumą;). I jest z ch^&j straszny, boję się go nawet w tak podeszłym wieku;)
  2. Fakt, bylem nieobecny od ponad miesiaca - sprawy zdrowotne mnie wykluczyły, ale jestem, alvie'n'kickin;). Z EC: HH to u mnie prywatna drama - raz, ze wersje preview testowałem w szpitalu (przy czym dostałem w nocy po glowie od pielegniarek, "ze tu jest szpital, tu się odpoczywa a nie pracuje, prosze to wszystko wyłączyć!";), to przy pełnej... przy 73h na liczniku natrafiłem na błąd krytyczny. Przed ostatnia bitwą - nie odpalił mi sie główny quest. Biegałem przez naście godzin, liżąc ściany, a jak zajrzałem do Sieci - critical, trzeba odegrac wcześniejszy sejw (kiedy wszystkie sloty zapełniłem biegając w te i nazad przez naście godzin). I totalna dupa - czekam, czy może jakiś patch to zmieni, bo nie mam zamiaru przechodzić tej gry po raz trzeci (preview na 12h, restart od zera na pełniaku do 73h na liczniku... i rece mi teraz opadly), nie widząc ani razu końca i endgame. Tak czy siak - jestem, żyję, działam!:D
  3. Panie i Panowie - ogromne dzięki za tyle wspólnego czasu:). To dzięki Wam ten cyrk się kręci!:). Ze swojej strony postaram się obiecać jeszcze z co najmniej jedno 9+ dla bijatyki (no, może niekoniecznie 2D;). Ja prdl... 25 lat... w życiu bym nie pomyślał, rozmawiając z pierwotną ekipą o PE 1 i 2 dosłownie "pod trzepakiem" gdzieś na Śląsku;). Jeszcze raz dzięki!
  4. pisałem o tym - walczyłem o 10, ale musiała być decyzja grona redakcyjnego. Tak zresztą często było przy 10;). A tak btw: bijatykom 2D, japońskim (Capcom i SNK w swojej Złotej Erze), a nie chińskim, to wystawiałem po 9+, a nie 10 - bez przesady
  5. Ten minus aż tak cię dotknął?;)
  6. Nie dzielmy Perezów na "tych" i "nie tych" - wszak wszystkie Perezy to jedna rodzina;)
  7. Spokojna głowa, wątek z opiniami o numerze jest studiowany zapewne przez wszystkich zgredów - aczkolwiek niektórzy raczej cicho siedzą
  8. Hmmm.... Jakiej zmiany kadry redaktorów? Od dobrych paru lat skład jest mniej więcej ten sam, moment zmiany wydawcy nic tu specjalnie nie zmienił - no, nie licząc powrotu HIV'a. Star, czy Shiva odeszli gdzieś tak w okolicach przystąpienia Polski do UE. Od długiego czasu Myszaq stopniowo ograniczał swój wkład, aż w ogóle przestał się udzielać - i to jeszcze za kadencji Ściery. Ludzie odchodzili z różnych przyczyn - m.in. też dokładnie takich, z jakich Ściera zdecydował się sprzedać pismo i odpocząć od tematu. Zmęczenie materiału, inne perspektywy finansowe, kryzys gamingowy - różnie bywa, wszak osoby, które zaczynały w pierwszych numerach, są starsze o 14 lat. Jeżeli miały wtedy lat 20 i zaczynały studia, to teraz mają 34 lata na karku i zapewne też rodzinę. Zupełnie inny sposób życia i hierarchię wartości. Z drugiej strony ręce mi opadają, gdy widzę stwierdzenia typu "a skąd się wziął jakiś KOMODO" - gdy człowiek w tej gazecie jest od grubo ponad pół dekady. Z obecnych redaktorów, jakieś 90-95% to ludzie, których do magazynu wprowadził Ściera - to osoby, którym Alien zaufał i dostrzegł ich wiedzę oraz warsztat pisarski. Ludzie, którzy udzielają się w PE już od długiego czasu i nijak wcześniej nie byli powiązani z nowym wydawcą. Maniacy gier, którzy na swoją aktualną pozycję w PE pracowali wręcz latami, zaczynając od np. trzygroszówek i mniejszych tekstów. Wiązanie zmian w kadrze redaktorów ze zmianą wydawcy jest kompletną bzdurą, którą część osób usilnie wmawia wszystkim dookoła. Dlaczego? Pewnie dlatego, że tak wygodnie - bo jest punkt zaczepienia, by wyrzucić z siebie wszystko, co przestało się podobać (z różnych przyczyn). Włącznie ze zmianą logo, która szykowała się od lat (i którą to już wielokrotnie sugerowali na forum sami czytelnicy). Spirala narzekań nakręca się samoczynnie, podłapując mniej lub bardziej trafne argumenty. I nawet, jeżeli są absolutnie błędne, to ładnie pasują do kompletu litanii narzekań, usilnie powiązanej ze zmianą wydawcy. PE było na progu zmian - odnoszę wrażenie, że gdyby nastąpiło to za kadencji Ściery, odzew byłby diametralnie inny.
  9. Pewnie nic - świadomy klient zapewne orientuje się, że cena pism specjalistycznych, skierowanych do węższego grona odbiorców jest zawsze wyższa. Sam prenumeruję pewien magazyn, którego cena wynosi 299 zł za 6 numerów - trochę to boli, ale do głowy by mi nie przyszło, by porównywać to z np. z CKM z większą ilością stron i dołożonym kalendarzem gratis. Orson, please.... Przecież to nawet nie jest jeden browar - i to nie w barze, ale sklepie. To mniej, niż kosztuje bilet MPK w większości polskich miast wojewódzkich. Krzyczysz, że cena pisma wzrosła o 25% - zauważ, w jakim okresie, bo jak się zdaje, mówimy tu o całej dekadzie. I to w dodatku w jakich aktualnie warunkach mikro- i makroekonomicznych. Zwróć uwagę chociażby na ciągłe wzrosty ceny benzyny, co rzutuje niemalże na wszystkie branże - włącznie z prasą (dystrybucja). Przyznam szczerze, że utrzymanie takiej ceny, przez taki okres, było dla mnie istną "ciekawostką dropsa" z kategorii "niemożliwe?". BTW: podwyżka powinna wiązać się z khem, "zdrowym huknięciem"?)). Ceny dookoła rosną praktycznie wszystkiego - i to bez najmniejszego huknięcia, wręcz po cichu, absolutnie nic się nie zmienia, poza cyferkami na opakowaniu. Miło, że PE traktujesz aż tak wyjątkowo:).
  10. Hmmm... Pewnie nawet nie rozważyłeś, że mógłbyś się tu mylić? Jak właśnie sprawdziłem, "szmelc" ma aktualnie identyczną średnią ocen, jak zostało ocenione w PE. Bez zbędnych dygresji - tak tylko przypomniała mi się pewna maksyma: "podążając czyimś śladem nigdy go nie wyprzedzisz". Słupki przedstawiają procent sprzedaży względem nakładu. W Q2/Q3 2011 można więc tu zauważyć nieznaczny spadek - ale trzeba też wziąć po uwagę, że nowy wydawca od razu zwiększył nakład, więc...
  11. Me serce jest bardzo, bardzo duże - tak wielkie, że mógłbym zostać sułtanem takiej wyspy;). Jeżeli tylko to będzie możliwe - to ok. Ale najczęściej jest tak, że otrzymujemy grę przed premierą, bez żadnych online passów (bo nie są wymagane przez takie wersje gier), tekst leci do druku, a dopiero przy premierze gry okazuje się, że do wersji sklepowej dołożono online passy.
  12. mieszkam po prostu w na innym kontynencie i nie ma tu dystrybucji ekstima...ktos mi je przesyla ze sporym opoznieniem, To szacunek za wytrwałość i determinację. Nie chciałbym czegoś palnąć, bo nie znam dokładnie tematu, ale PE ma także zagraniczną prenumeratę - jak mi się zdaję, możesz otrzymywać aktualne numery na bieżąco, bez aż tak wielkiego opóźnienia. Skontaktuj się z biurem i zapytaj.
  13. Bez jaj - samych dziennikarzy i redaktorów można by naliczyć setki (ile jest portali?), a branża to także przecież i studia deweloperskie, i wydawcy, i agencje PR (i wiele innych), z których każde zatrudnia po kilkadziesiąt, jak nie kilkaset osób. Na dobrą sprawę, samymi kobietami po takim filtrowaniu można byłoby te Wyspy Salomona w całości zaludnić.... a gdyby tak się stało, to zmieniam ojczyznę Niestety, najczęściej jest to wręcz niemożliwe. Wydawcy zazwyczaj zwlekają do ostatniej chwili z ujawnianiem obecności online passów (i co konkretnie odblokowują - bo z tym bywa różnie, nie zawsze jest to tylko multek online), a przedpremierowe wersje recenzenckie w ogóle ich nie posiadają - zresztą takie gry działają w odrębnej sieci. Przyznam szczerze, że o online passie w SR III nie miałem zielonego pojęcia - i to aż do tej pory.
  14. Także każda kobieta dziennikarza (i innych osób działających w w tej branży) jest siłą rzeczy na bieżąco z grami:). I jakby się tak zastanowić, to wychodzi naprawdę spora gromadka:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...