-
Postów
66 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mateusz4444
-
Po dłuższej przerwie powróciłem do grandii no i ją wczoraj ukończyłem. A fajna gra, fajna. No to mogę dopisać do swojej krótkiej listy ukończonych jrpgów Mogę tylko powiedzieć, że zupełnie nie podobało mi się etapy w jakichś kanałach, tunelach itp. Tam trzeba po prostu chodzić i rozwalać co staje się dość nużące. Ale gierka stanowczo na +. I w sumie żadna późniejsza walka nie była tak trudna. Tylko tą jedną powtarzałem kilka razy(i na bank nie będę do niej podchodził ponownie ). Reszta to w sumie za pierwszym lub za drugim razem. @up: co do mojej opinii o FF7 to nie musisz się z nią zgadzać. Tak, wszystko co było trzeba rozumiałem, nie mam z angielskim problemów. Moim zdaniem ta gierka z wybitnością raczej nie ma nic wspólnego. Ale powtarzam, jest to tylko moje zdanie.
-
To pewnie dlatego, że nie jestem żadnym rpgowym wymiataczem. W sumie z jrpgów przeszedłem tylko FFVII i FFIX(z czego żałuje przejścia tego pierwszego - hype, hype i jeszcze raz hype. Tymczasem ix to ideał i jak dla mnie mistrzostwo w kategorii "gra wideo", nawet pomimo tego, że od połowy trzeciej płyty gra robi się troszkę nijaka). Grandia powoli staje się co raz ciekawsza, stawiam ją dużo ponad ff7 i troszkę poniżej 9. Nie jest to jeszcze ostateczna opinia, zawsze wszystko mogą jeszcze zepsuć(lub w drugą stronę, fabuła może się jeszcze bardziej rozkręcić).
-
No, udało mi się kolesia rozwalić. Taktykę miałem całkowicie defensywną, atakowałem raz na jakiś czas, a tak to cały czas "defend" i leczenie. Walka trwała wieki ale się udało.
-
Ponownie wracając do tematu grandii to się zaciąłem. W sumie wydaje mi się to jak na razie nie do przejścia i staje się to już trochę denerwujące. Chodzi o
-
Wiem, że w sumie nie o tym temat, ale w sumie nie widziałem zbyt dużo opinii na temat tej serii evolution. Na screenach wygląda bosko ale jak wiadomo to tylko screeny. Postawilibyście evolutiony ponad grandią czy skies of arcadia??
-
Obadałem te evolution(tzn screeny itp.). Zapowiada się suuuuuper. Co do tego co mówiłeś o grandii(tzn, że menu jest brzydkie), to u mnie jest wszystko oki. Bardzo ładne obramowania. Za to z tym podobnych szczegółów denerwuje nieprzeciętnie brak ust u bohaterów. No w czasach ff7 jeszcze mogę to zrozumieć, no ale w 2000r?? Po prostu się im nie chciało na bank. A czy ten koleś jest taki badass... no nie wiem. Ten jego charakter jest taki trochę naciągany, taki wydaje się sztuczny jak dla mnie.
-
Skies of arcadia w palu nie ma obsługi wyjścia vga(ntsc już taki bajer posiada). A i do tv nie podłącze bo zrobiłem zworkę na płycie głównej(kiedyś zrobię to na przełącznik jak będzie mi się nudzić). A co do twojej listy: To nie liczę jap, nie znam tego języka. A w takich grach jednak fabuła się liczy tak więc sobie taki akcje odpuszczam. Odpada w ten sposób jakieś 80% jrpgów. Shenmue to dla mnie nie rpg tylko action/adventure(z resztą pierwsza część czeka w kolejce do przejścia). Trybu offline w PSO także nie licze jako dobrego rpga(IMHO). Poza tym gry ala diablo to nie rpg(znów IMHO, nie musicie się z nią zgadzać). Do tego zaznaczyłem, iż gra powinna być dobra. Tak więc z twojej listy zostało nie wiele ponad te 2 tytuły. Wracając do tematu Grandii. No to mam jak na razie 3,5h na liczniku i gra wydaje mi się fajna. Ładna grafika, genialny(przez wielkie G) system walki, fabuła jest jakaś taka... średnia. Ale może się rozwinie. Ciekawe sposoby na rozwój postaci(tzn motyw z książkami, coinsy). A teraz takie pytanie w sprawie tej gry:
-
No to robi się ciekawie. Ustawiam gierkę w kolejkę za HeadHunterm. btw. nigdzie nie mogę znaleźć screenu z tym obramowaniem menu mógłby ktoś pokazać??
-
Witam! Mam taki oto problem, że niedawno zmieniłem konsolę(PSone -> Dreamcast). No i w temacie rpgów na dc jest bida z nędzą. Pnoć dobrych rpgów po angielsku na dc jest 2(z czego jedno to ten z tematu drugi to skies of arcadia w którego sobie nie pogram bo mam vga moda - bez przełącznika). Wracając do sedna, chciałbym usłyszeć waszą opinie na temat tej gry. Do czego można ją porównać. I główne moje pytanie - czy aby zagrać w część drugą trzeba najpierw obalić jedynkę??
-
A no to tak to się zgadzam(źle zrozumiałem przesłanie twojego postu). Gdyby nie ogromny sukces PSX, popularność ps2 wyglądała by zupełnie inaczej. Tak samo i w tym wypadku popularność dreamcasta. Ale nie ma co rozpamiętywać. Gdybanie nic nie da.
-
Że niby jak z psxem miał przegrać?? Ludzie nie kupowali Dreamcasta bo woleli czekać na PS2, a kiedy to już wyszło nad DC można było postawić krzyżyk. Nie wiem skąd ten pomysł z rywalizacją z psxem(z nim to rywalizował saturn).
-
Sorry ale wielki zonk - nie czytam PSX Extreme od numeru numeru 40 i nie czytałem tego artykułu. Moja wiedza opiera się na wielu źródłach. A co do skoku graficznego to raczej patrzyłbym wcześniej, na to co zrobiło PlayStation.
-
Przykro mi, Gooralesko, ale tak było. Zamień sobie tylko słowo "wzorowany" na "inspirowany". Wbrew wszelkim pozorom to nie są synonimy. Polecam najpierw czytać ze zrozumieniem, a dopiero potem pisać o głupocie innych. Grałem w planescapa. I obok jrpga to to nie stało, i nie ma z tym tematem nic wspólnego. Nie ten świat, nie ten klimat, nie ta fabuła i zupełnie inna mechanika. Ale muszę przyznać że to chyba najlepszy crpg w jakiego grałem. Przynajmniej ma jakiś klimat, czego ani baldur, ani icewind dale ani neverwinter nights ani... nie ma zupełnie.
-
Żadna tam wina utopii. To że sega miała ponad 3mln wyprodukowanych konsol które leżały w magazynach bo nikt ich nie chciał kupić to też wina Utopii?? To nie gry nie chciały schodzić tylko konsole. ale tu pokręciłeś. Jeżeli "ninny" oznacza nintendo to Ci się porąbało na maksa. Nintendo współpracowało(bezowocnie)z sony przy produkcji jakiejś swojej konsoli, z czego sony miało dostarczyć czytnik. Rozmowy nie doszły do skutku a sony do tego swojego czytnika postanowiło samo dorobić resztę. Ale wiesz kiedy to było?? W 1994!!! Tymczasem historia dreamcasta rozgrywała się w latach 1999-2001. Dreamcast nie rywalizował z psx tylko z ps2(i przegrało już z jego samą zapowiedzią). A czemu sony wygrało to oczywiste. Zaufanie do marki. Gracze wiedzieli, że sony nie spierdzieli sprawy. SEGA natomiast nie była brana przez większość graczy pod uwagę z powodu tego, że SEGA konsole wymieniała co chwile a gracze nie chcieli sie po roku obudzić z ręką w nocniku z wiadomością od segi: mamy już dreamcasta w (pipi)e, zdobyliśmy tyle pieniędzy aby wydać srajcasta(co z pewnością sega prędzej czy później by zrobiła, znając ich super taktykę - prędzej). Tak samo zareagowali developerzy. Nie ma co, dreamcast się sedze udał, ale zabiło go echo przeszłości. Ta firma popełniała w przeszłości swoich konsol pierdyliardy błędów a później z uporem maniaka dalej je powtarzała. Jak jasio z kawalu o walcu. Kiedy firma zrobiła, a raczej chciała zrobić, wszystko jak należy, nikt już jej nie zaufał. Nie każdy może ten kawał znać tak więc wam opowiem wersję którą ja znam(na necie są jakieś takie inne):
-
CT przecież też na psx wyszedł. FFVII nie polecam, zawiodłem się na tej grze totalnie. FFIX polecam jak najbardziej choć z jego dostępnością jest dość ciężko(a raczej z ceną), w ogóle ceną jrpgów na PSone jest bardzo ciężko(a już na pewno w polsce). Ludzie na allegro myślą, że chyba idiotów znaleźli. Ceny z kosmosu. Często przewyższające dawną cenę nówki w sklepie. Jeżeli nie jesteś kolekcjonerem, chcesz sobie wyłącznie pograć i nie napychać przy tym komuś kieszeni, radzę się zastanowić nad kopiami. Teraz to już żadne piractwo kiedy to SQUERE ani żadna inna firma nie ma z tego zysku. Piractwo zaczyna się wtedy kiedy gra jest dostępna ciągle w oficjalnym kanale dystrybucyjnym, wtedy firma ma realną stratę na tym, że ty sobie tą gierkę ściągniesz. Do niczego nie namawiam ani nie polecam, jednak naprawdę radzę się zastanowić nad tym czy warto ubijać taki interes życia skoro firma która tą grę wyprodukowała nic na tym nie zarobi(ani nie straci).
-
EA było nieprzeciętnie wkurzone za to, że SEGA co chwile konsole zmienia(a devkity kosztują). A i z konsol segi mały przychód mieli tak więc im się to zbytnio nie opłacało. A dlaczego dc umarł?? Na pewno nie dlatego, jak głosi popularna opinia, iż został u(pipi)ony przez sege. Poczytajcie, poszukajcie, a dowiecie się, że w tym momencie sega nie miała wyjścia. Gdyby dalej sprawę ciągnęła już by teraz segi nie było. A co było prawdziwym powodem?? Wyszła nie za wcześnie a za późno. Wielokrotnie słyszałem, opinie jakoby powinni z tym poczekać, ale moim zdaniem było by to kompletnie bez sensu. Dreamcast przegrałby otwartą walkę z PS2. Jedyne czym mógł by wygrać to czas. No ale to nie wyszło. Drugi problem to porażka startu konsoli. Zainteresowanie było duże, tylko konsol za mało. Gdyby sega wyrobiła się z produkcją(a raczej NEC wyprodukowało by tyle PowerVR ile trzeba)to mogli by sprzedać z palcem w (pipi)e 2x więcej. Kiedy naprodukowali już konsol(około 5 mln), już nikt dreamcasta nie chciał, wszyscy czekali na ps2(nawet kiedy konsole dawano już za bezcen). Kolejny powód to brak zaufania do marki, graczom znudziło się wymienianie konsoli co 2 lata. Tak samo i developerzy 3rd party. Albo w ogóle z tej konsoli rezygnowali(aka EA), albo nie pakowali się w wysokobudżetowe produkcje(zauważcie, że wszystkie lepsze produkcje na DC to dzieło Segi. Ale bynajmniej nie dlatego, że oni są tacy za(pipi)iści, tylko dlatego, iż nikt nie chciał pakować dużej kasy w konsole którą mało kto ma, a i tak zapewne za 2 lata się skończy). SEGA próbowała nadrobić stracone przez to gatunki, z lepszym lub gorszym skutkiem(aka seria NFL a po przeciwnej stronie SONIC shuffle).
-
No to i ja się przyznam. Posiadam dece + jedno vmu(padaka jest jak ma się jeden egzemplarz) i dwoma padami. Do tego modzik VGA i można wymiatać Co prawda zrobiony "trochę" brzydko ale działa Do tego nie wlutowałem switcha tylko na stałe zworkę na płycie zrobiłem. Zgier które mnie ominą przez vga żałuje tylko skies of arcadia(ponoć fajne to to). Tu fotki jak wyszedł modzik(z wyprowadzenia audio za pomocą molexa proszę się nie śmiać, robiłem z tego co było pod ręką ): a zaklejone taśmą żeby nie było widać wytopionej dziury.
-
Jak się nie da jak się da, np: http://www.thinkgeek.com/geektoys/games/ba52/?cpg=a
-
ISS2 czy Pro Evolution Soccer czy w ogole co innego
mateusz4444 opublikował(a) temat w Subforum PESa
Witam! Mam problem ze znalezieniem najlepszej pileczki na psxa. Nie rozumiem za bardzo jak wyglada sytuacja z tymi gierkami. Konami wypuscilo 1500 serii no i to wprowadzilo troche zamieszania. Czytam na wikipedii a tam seria ISS, seria ISS Pro, Winning Eleven i PES. No i zbytnio nie wiem co jest najnowsze/najlepsze. Niby Winning Eleven najnowszy ale chyba tylko w japoni. W europie chyba ProEvolutionSoccer(niby sporo ulepszone w porownaniu do poprzednika, co kolwiek za tego poprzednika bedzie uznane bo ja nie mam pojecia czy bedzie to ISS czy ISS pro). No a najpopularniejsze jest ISS Pro Evo 2. Czy ktos moglby powiedziec co jest najnowsze/najlepsze. Prosze o pomoc -
Konsola moze i ma 15 lat, ale przestala byc produkowana dopiero w roku 2006(choc nie mam pojecia na jaki rynek te egzemplarze trafialy). Bardzo latwo za to trafic nie nowki, ale "refurbished". Są to używane płyty główne które to są pakowane przez serwis w nowke sztukę obudowe + nowka laser i puszczane z powrotem w obieg(co prawda już nie takiej jakości jak "oryginał" ale działa... Refurbowaniem konsol nie zajmowalo sie bezposrednio sony i nie ono produkowalo te lasery. Taka ciekawostka, wyprodukowano ich wiecej niz bylo trzeba. Te lasery co chodza teraz na ebay/alledrogo to wlasnie z tego zrodla). Do tego oczywiscie nowy pad + kartonik. Jeżeli ma byc to w celach kolekcjonerskich i nie bedziesz sie zamartwial tym ze plyta glowna byla uzywana to radze poszukac. Swego czasu na ebayu bylo dosc duzo tego(z reszta czesto jak pisza na ebayu ze sprzedaja nowke, to to wlasnie refurb jest, zapytaj sprzedawce moze sie przyzna ).
-
No to mamy problem bo ja girów nie widze nigdzie. Pacze wszędzie ale nie ma.
-
Mam poważny problem w grze xenogears. Męczę się już z tym kilka godzin i kręcę się w kółko. Mianowicie, jest to praktycznie początek gry. Kiedy mam iść na pustynie. Jak już wejdę to nie wyję, Kręcę się po tej pustyni od 4 godzin z Doktorkiem i końca nie widać. Rozglądam się na wszystkie strony ale to nic nie daje. Wszędzie tylko piasek. Niekoniecznnie musicie dawać odowiedz dokładną, może być tylko podpowiedź. Proszę o pomoc.
-
No i takim sposobem dowiedzieliśmy się prawdziwości istnienia chipa z antialisingiem Następnym razem jak będziesz chciał coś takiego wcisnoć to chociaż złóż w paincie/photoshopie ładnego screena z aukcji czy sklepu Czy jeszcze w zaparte będziesz szedł, że to jednak działa Jeżeli nie to już koniec off topa w temacie, już i tak się tu rozwineła dyskusja nie w tym kierunku co trzeba.
-
Nigdzie tam nie widze "super chipa z antialiasingiemn" . Jeden to normalny swap a dwa pozosałe to zwyczajne pice. Choć oczywiście właśnie usuneli z listy towarów
-
Chyba cię człowieku łoś pokąsał. Albo jednoczaśnie z wmontowaniem chipa wymieniłeś kabel do tv(bardziej prawdopodobne rozwiązanie). Albo cie się wzrok pogorszył i masz teraz blur "hardwarowo" w oczach. Albo też całkiem prawdopodobna sprawa, mikrokontroler poprzez wprowadzanie zakłóceń w obrazie, tworzy efekt rozmywania.(tylko takie cos to ja moge sobie sam zrobić, odłączcie mase w kablu(najlepiej standardowym av czincz+przejściówka w euro).albo wyciągnąć lnie sygnału av na jakimś gołym drucie bez ekranowania koło jakiegoś trafo - wtedy z obrazu to już chyba nic nie będzie, ale krawędzie będą gładziutkie - normalnie FAAx-64 . Jeżli to mikrokontroler to odpada w ogóle opcja prawdziwego faa(rozmywanie krawędzi to baaardzo złożony proceś(jeżeli jest rozwiązany poprzez operacie na grafice, a nie poprzez przekształcenia sygnału które da kupiasty efekt), na tym chipie musiało by siedzieć mocne gpu Daj chociaż link gdzieś ty go dorwał. To już będzie jakiś ślad. Choć moim zdaniem to jakiś chiński chips co to nawet tańszy w produkcji od tego pica jest(poznaje po budowie ala karta do pegazusa - procesor "mucha nasrała")