-
Postów
66 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mateusz4444
-
jRPG na PSX na rozpoczęcie przygody z gatunkiem
mateusz4444 odpowiedział(a) na mateusz4444 temat w PSone
Bardzo mi tu nie pasuje słowo ukraść. Czy złodziejstwem jest pobranie kopii gry z internetu?? Moim zdaniem na pewno nie. Denerwują mnie bardzo porównania ogólnie pojętego piractwa do kradzieży samochodu(jakoś kilka razy widziałem takie uzasadnienie jako argument w sprawie "piractwo=złodziejstwo"). Przykładowy chrono cross jest już w ogóle innny. Gra nie jest wydawana i sprzedawana. Zakup oryginału ma wartość moim zdaniem jedynie kolekcjonerską. To, że teraz wyłożę powiedzmy 100zł za używanego chrono crossa, to się square się nie wzbogaci tylko człowiek który tą grę sprzedaje. Square co już miało dostać już dostało. To czy ja tą grę sciągnę czy kupie to już dla nich żadna różnica(w sensie finansowym). Tak więc jeżeli kupuję tą grę to jedyna osoba jaka dostaje tą kasę to sprzedawca. Zgarnia wszystko. Twórcy już i tak różnicy to nie zrobi. Dlatego taki chrono cross ma jedynie wartość kolekcjonerską, nie daje tym samym żadnej kasy twórcy, jedyne co robie to upycham kieszenie sprzedawcy, który pomyślał "gra jest dobra - sprzedam za kilka lat". Nie mam już żadnego wpływu na wynik sprzedaży. Płacę tylko za to, że mam to w ładnym plastikowym opakowaniu na płytce o czarnym spodzie oraz sztuczną świadomość, że postąpiłem słusznie kupując oryginał napychając kieszenie cwaniakowatego sprzedawcy który sprzedał grę 10lat temu wartą 100zł za 300zł. Nikt poza sprzedawcą na tym nie straci/zyska. Co do gier które to wciąż są w oficjalnm kanale dystrybucyjnym to już inna sprawa ponieważ tu, piractwo realnie odziałowuje na sprzedaż gier z której to producent się utrymuje. W tym wypatku to już złodziejowanie bo ktoś na tym traci. Tak więc jeżeli nie występuje strata u twórcy(a ch** mnie obchodzi, że jakiś cwaniak chce sprzedać grę i on straci bo nie sprzeda, w żadnym wypadku nie będę takiemu kolesiowi napychał kieszeni, bo myślał, że jest masta i jeszcze na tym zarobi kupe szmalu, no bo sory sprzedać grę 3xdrożej niż kupiłem bo przeleżała u mnie 10 lat w szafie to złoty interes). Żeby nie było, fajnie mieć orginał. Ale nie jeżeli któś ma na tym zbijać kokosy. Nie jeżeli mam płacić 3xtyle ile gra była warta bo jedyny kto na tym zyska to sprzedawca a nie ten kto powinien. To jest moje postrzeganie całego "piractwa" i "złodziejstwa". //sorry jak post się ciężko czyta ale ja tak pisze -
jRPG na PSX na rozpoczęcie przygody z gatunkiem
mateusz4444 odpowiedział(a) na mateusz4444 temat w PSone
No to już wiem czego szukać. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Choć tak btw. czy żeby bez żadnego problemu grać w chrono cross muszę wcześniej ukończyć chrono trigger? Bo o ile cross jest do zdobycia, to trigger już nie. -
Sory, że odgrzewam temat ale WTF!! Jakie wygładzanie krawędzi?? Chyba poprzez wprowadzanie zakłóceń i rozmycie obrazu Chyba, że to nie fake ale czy ktoś ma choć jakiś cień dowodu. Przecież modchip do psx wysyłał tylko sygnały na temat płyty(wciskał konsoli, że choćby nie wiem co jest oryginalna). Tak więc skąd antyalising??
-
jRPG na PSX na rozpoczęcie przygody z gatunkiem
mateusz4444 odpowiedział(a) na mateusz4444 temat w PSone
Czemu pomyliłem sydneya z ashley: kieyd jest sobie w pierwszym fimiku dwóch rycerzyków rozmawiają o tym ażeby znaleźć sydneya. A potem zaraz się pojawia, jak się później okazuje ashley, który to się kryje przed jakimiś ludkami. Myślałem, że oni należą do teamu rycerzyków - chcą mnie zabić co oznacza że szukali mnie, drogą dedukcji - sydneya. Dlaczego myślałem, że Sydney jest kobietą - ponieważ na to mi wyglądał to pierwsze primo. Drugie, to myślałem że on się nazywa ashley - a to o ile sę nie mylę także żeńskie imię. Grę próbowałem męczyć dalej ale w ogóle mi nie pasuje jednak. Poszło na frizbi dla psa(nie miałem pojęcia jak to się piszę, napisałem po polsku ). Za to fajnal ix. G-E-N-I-A-L-N-A gra. Na razie 17 g na liczniku ale dalej chce się grać(z tego co słyszałem od 3,5 płyty fabuła zaczyna się sypać ). Szkoda bo już 3 płytę zaczynam Ale ten klimat jak najbardziej mi odpowiada(może to właśnie przez to strasznie nie podoba mi się vagrant). Tak więc ponawiam pytanie o te jrpg z tymże teraz ogranicze wybór do gie fajnalo dziewiątkowo podobnych -
jRPG na PSX na rozpoczęcie przygody z gatunkiem
mateusz4444 odpowiedział(a) na mateusz4444 temat w PSone
No nie wiem. Z tekstu w vagrancie rozumiem prawie wszystko. Ale sama fabuła nie jest w ogóle wytłumaczona. Ot co jakiś czas jakiś fragmencik się pojawi. Fabularnie vagrant w ogóle nie wciąga. A to jest u mnie numerem jeden jeżeli chodzi o wartość gry. Nie wiem, może to przez to, że nie mam zwyczaju kończyć gry na siłę. A gry które ukończyłem to tylko te które chciałem ukończyć(mogę wymienić max 20 tytułów). Choć jakoś inny jrpg z DSa ostatnio mnie wciągną na tyle, że go ukończyłem(The world ends with you) ale tam fabuła była ciekawa. Dobiłem do 7g w vagrancie ale dalej jakoś nie zachwyca, może tą gierkę wymęcze(choć najprawdopodobniej nie i pójdzie na allegro razem z fear effect). Zaczełem ffix i teraz mam ponad 4g grania już. Jestem jakiejś jaskini czy czymś tam i rozwalam tych magów ale to trudne jest jak postacie nie dopakowane Fajnal jak narazie ma u mnie 9/10(-1 tylko za to, że ten Zidane mi się nie podoba, jakaś taka mało charakterystyczna postać i ten ogon ). W FF jakoś chce mi się grać. Jakiś taki ze mnie dziwny gracz Z resztąto nie jedyny przypadek kiedy to co podoba się wszystkim mi jakoś nie za bardzo. No własnie a vagrant to za dużo gry a za mało tej książki wg. mnie. Nie mam nic do szczątkowego i stopniowego wprowadzania w fabułę. Ale w vs wygląda to tak: filmik który coś tam mówi(albo w ogóle nic ważnego) i idziemy przez mase lochów, szukamy kluczyka, szukamy dzrzwi, bijemy bosa od którego dostaniemy następny kluczyk do drzwi które mijaliśmu 20minut wcześniej idziemy bijemy następnego bosa i filmik, który to znowu trwa max 3 minuty i nie mówi nic. Oczekiwałbym od tej gry czegoś bliżej mgs2(tak, tak, metal gear solid 2). Czyli dużo filmików, gadania itp. mniej gry. Dużo bliżej tego jest właśnie final ix(nie wiem jak z inymi częsciami). Tam jest i dużo grania i histori. W VS jest zbyt dużo gry a mało opowiadania przez co gra strasznie się dłuży i nuży. Sory jak post wyszedł troche chaotycznie i jest nie czytelny -
jRPG na PSX na rozpoczęcie przygody z gatunkiem
mateusz4444 odpowiedział(a) na mateusz4444 temat w PSone
Z tym fajnalem ix jakiś problem był, jak się okazało płytka zajechana jak papierem ściernym(co ludzie z tymi płytami robią??). Dałem do sklepu to mi do takiej maszynki co to rysy usuwa wrzucili te płytki no to teraz jak z fabryki By jeszcze w folie jakoś opakowanie zakleili to bym myślał, że nówka Ale w między czasie zaczełem sobie tego vagranta. Ja jakoś tej fabuły nie rozumiem. Nie wiem kto jest kto. Na początku cały czas myślałem, że ja sydneyem chodzę dopuki(po około 2 godzinach gry) nie zobaczyłem nazwy postaci w statusie (i myślełem, że ten(jak się później okazało sydney), to ashley się nazywa i myślałem, że to babka jest ). W ogóle nie mam pojęcia kto jest przeciwko komu. Wiem tyle, że sydney to przywódca jakiejś sekty muuuulenkampf. On potrafi czytać w myślach z tego co na jednym filmiku widziałem. O sekcie nic więcej nie wiem. Teraz gorszy problem, nie wiem co to za dzieciaka porwali. Jakiegoś biskupa czy prymasa. Nie wiem kto jest moim, że tak to nawę pracodawcą. Nie wiem co to te vkp i dlaczego mnie też chcą zabić(a ścigają też sydneya). Ciężko mi ta gra idzie. Te walki z bosami to piekielnie trudne są. Tych Cure Boolb czy jak to się nazywa to ja już całe morze wypiłem. A i tak z każdej walki ledwo z życiem uchodzę. Te chainy i defency to ciekawy pomysł ale zbyt mała tolerancja czasowa jest(a jak są jakieś ataki magiczne, albo płomienie to kiedy bym nie nacisnę i tak jest źle). Jak narazie 4g57m za mną. Jestem w momencie kiedy wychodzę na powierzchnię(z tego co wyszukałem na necie to Town Center West). Trudna gra i już powoli nużąca(ot idziemy przez mase lochów, szukamy kluczyka, szukamy dzrzwi, bijemy bosa od którego dostaniemy następny kluczyk i tak w kółko). Choć jakoś te 4g57m to było za jednym posiedzeniem przy konsoli czyli jakoś mnie to wciągneło. Gra ma wiele plusów. Między innymi grafika która wyciąga już z plejaka chyba wszystko co się da(no i przez to gra ma swoje ograniczenie - wczytywanie co każdy pokoik, brak otwartych przestrzeni - wszystko to zamknęte lochy, choć tworzy to swój klimat), mi jakoś to bardzo na początku tenchu przypominało, poza stylem architektonicznym. Patent na budowanie własnej broni bardzo mi się spodobało, choć powinno się znajdować więcej elementów do budowy. Bardzo spodobał mi się także brak wstawek FMV. Wszystko renderowane w czasie rzeczywistym(dla przykładu jak kiedyś widziałem ff VII - to nie wiedziałem czy postacie z fmv to to samo co podczas gry ). Nie wiem czy się zaprę i ukończę tę grę. Szczurze mówiąc wątpię. Gdybym teraz miał ją zaczynać od początku, już bym sobie darował. Jak narazie gra ma u mnie 5/10(mocne 5 ale to tylko 5/10 w porównaniu z 40/40 dane przez famitsu oraz wielu "10" przez inne serwisy, jak narazie nie mam pojęcia za co ale mam nadzieję, że się przekonam). Tak btw. ile vegrant dostał w psx extreme?? I odrazu napiszcie kto wystawił bo do jednego recenzenta mam uprzedzenie i zawsze jego oceny mi nie pasują widocznie inny gust -
Jest kilka powodów dla których ludzie nie nie chcą tego robić ale nie mogą. pierwsze primo - brak dostępu do PICa i/lub programatora(w tym wypadku ja odpadam, dostęp do układu bezproblemowy ale kasy na willema żeby układzik za 5zł zaprogramować to nie dam). drugie - brak osoby która wykona operacje/brak umiejętności, żeby zrobić to samemu trzy - strach przed uwaleniem swojej ulubionej konsolki Ja musiałbym teraz wydać całe 15zł(mimimum) na zaprogramowanego pica. Baa... jeszcze nie wiem co za G mi na niego wrzucą. A i to mógłbym wyonać dopiero po powrocie do polski.
-
jRPG na PSX na rozpoczęcie przygody z gatunkiem
mateusz4444 odpowiedział(a) na mateusz4444 temat w PSone
Zajechałem dziś do sklepu to z tych co podałeś znalazłem Finala IX, Finala VIII(ale okładką była nie po angielsku to wolałem nie brać) i Vagrant Story. Narazie będę męczył tego finala. -
Jak pisałem, po tutorial wystarczy wpisać na youtube fraze - "psx swap" Ale spróbuje to opisać bo na tych filmikach słabo to częstow widać. Tak więc najpierw należy zablokować czujniki zamknięcia klapki oto przyklad dla psxa: A w przypadku psone w miejsce zaznaczone tu: należy wcisnąć jakąś zapałkę patyczek itp. itd. Teraz do konsoli wkładamy oryginalną grę z regionu konsoli i włączamy konsolę. NIE ZAMYKAMY KLAPKI. Jeżeli płyta się kręci wszystko ok z blokadami. Teraz gra normalnie będzie się wczytywała. Najpierw po uruchomieniu konsoli płytka kręci się ze średnią prędkością. W pewnym momencie na planszy z pomarańczowym rombem i znaczkiem SONY płytka przyspieszy i włączy się plansza z logiem playstation. I teraz cały czas patrzcie na płytę*. Kiedy płytka zwolni wyciągamy ją i wkładamy kopie/oryginał z innego regionu **. Przez maksymalnie 1,5 sekundy płyta kręcić się będzie ze średnią prędkością, potem przyspieszy. I teraz znowu patrzymy na płytkę i kiedy zwolni wyciągamy kopie i wkładamy znów oryginał z naszego regionu. Teraz czas patrzeć na TV. Kiedy zniknie plansza z logiem playstation podmieniamy na kopie i gra powinna działać. Dalej nie zamykamy klapki, pod żadnym pozorem nie wyciągamy blokady podczas działania. * - patrzenie na płytę to jeden sposób, drugi to wsłuchiwanie się w płytę. Kiedy płyta zwalnia z maksymalniej prędkości na średnią, silniczek napędu wydaje charakterystyczny dźwięk. ** cała podmiana powinna wyglądać tak - kiedy wyciągniemy płytę silniczek zakręci się i ustanie na jakiś ułamek sekundy, wtedy należy włożyć kopie! Nie radzę czekać dłużej(może przestać ładować dysk), ani nie radzę wkładania tej płyty kiedy ten silniczek się kręci, szybko można zajechać to to co trzyma płytę(nie wiem jak to nazwać). Jeżeli dalej ktoś będzie miał problemy spróbóję nagrać filmik który pokaże co i jak.
-
jRPG na PSX na rozpoczęcie przygody z gatunkiem
mateusz4444 odpowiedział(a) na mateusz4444 temat w PSone
A jak nie final to czego mogę jeszcze poszukiwać?? Wiadomo czy to jeszcze w sklepie będzie?? Może jakaś lepsza propozycja?? -
jRPG na PSX na rozpoczęcie przygody z gatunkiem
mateusz4444 odpowiedział(a) na mateusz4444 temat w PSone
W takim wypadku wezmę te FF ix, wcześniej go nie dokończyłem to teraz spróbuje. A teraz co do tego FFIX to takie pytanie mam, natrafiłem na spolszczenie tejże gry. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak ono wypada jakościowo(błędy, wierność co do oryginału)?? Chyba, że macie jeszcze inne propozycje to proszę mówić. Na "łowy" do sklepu idę dopiero w poniedziałek(chyba, że nie wytrzymam to pójdę wcześniej ). -
Witam! Niedawno po baaaaaaardzo długiej przerwie zakupiłem sobie PSone(choć nie po przerwie od konsol najpierw był pegasus->PSone(około 2000 r)->sprzedałem rok póżniej->(długo nic)->PS2 slim(2004r)->sprzedałem->dołożyłem 200zł kupiłem xboxa->sprzedałem xboxa->dołożyłem 200zł kupiłem ps2->sprzedałem ps2 kupiłem xboxa->zepsułem xboxa->kupiłem xboxa->sprzedałem xboxa->(rok przerwy)->kupiłem Nintendo DS-> sprzedałem->kupiłem PSP->zepsułem PSP->kupiłem xboxa->zepsułem xboxa->kupiłem PSone) - DZIAŁA(jeszcze ). Konsola ogólnie fajnie itp(była za 10Ł po refubrishmingu czy jak to się pisze). Dokupiłem kilka gier(Wszystkie za 0,50Ł(łejpAŁT, Fear Effect, C-12, Chase The express, driver i jeszcze kilka innych)). Nom i w sklepie jeszcze troche tych gier na psone zostało, dużo z nich to jrpg ale ogólnie rzecz mówiąc zawsze ten temat omijałem. Kiedyś tam grałem sobie w FFIX. Jakiś miesiąc temu zakładałem podobny temat w sprawie nintendo ds na innym forum ale nie zdązyłem w propozycje pograć bo sprzedałem DSa. No i teraz została mi jedyna konsola PSX no i trzeba się z tym gatunkiem zaznajomić(niedługo kupie sobie jeszcze xboxa ale na to chyba gier jrpg nie ma). Proszę o pomoc w sprawie zakupu jakiegoś jrpg który wprowadził by mnie w temat tego gatunku. Raczej coś prostego. Proszę o podawanie jakiegokolwiek tytułu jak nie będzie w tym sklepie to będzie w innym jak nie w innym to na ebayu itd itp. Wszystko można zdobyć w ten czy inny sposób Tak więc bardzo proszę forumowiczów o pomoc.
-
Bez żadnego problemu można odpalać ntsc na palowskiej konsoli sposobem na "zapałkę"(wykałaczkę, sprężynkę, podmiankę czy też obcęgi(? - kumpel łapał płyty obcęgami bo bał się, że ten wirująca płyta utnie mu palce )). Sposób działa także na oryginałach ntsc(sam sprawdziłem). Co i jak to myślę, że każdy sposób zna. A jak nie to na youtube "psx swap" i wszystko jasne. Co do samego koloru no to sprawa losowa zależna od konfiguracji konsola<->kabel<->TV.
-
EEE tam jakim wiertełkiem znowu Bierzesz Super Glue lub tym podobne na czubek śrubokręta, dociskasz do śrubki i odkręcasz. Tada!!