No ale jako całość nie wypada źle, nie mówie że kiepskie, ale dość przeciętne przy tym co Exo nam prezentował np. na płycie "Fabulous Distater" i przy wyku.riwstym kawałku The Toxic Waltz, no ale słucha sie nawet miło. A dobre masturbacje nie są złe, szczególnie że słychać tutaj dużo wpływów Lee Altusa, który jest kozacki.