Ktoś ogląda dzisiejszy szlagier Valencia - Villareal? Nie? To włączać C+, sopcast czy cokolwiek!
Kapitalne widowisko nam tutaj gotują . Powinno paść już tutaj conajmniej 6,7 goli. Słupki, poprzeczki, gra do przodu, dryblingi, parady.
MIÓD!
Po pierwszej połowie:
Valencia(1'Baraja)(10'Villa) 2-1 Villareal(45'Fuentes)
Szkoda, że se dali władować do szatni jak w meczu z Atletico.
EDIT: 3-3 . Szkoda, bo karny dla Villareal był taki jak 2 identyczne sytuacje w polu karnym Villareal. Poza tym Villa zmarnował setkę, a Lopez jakimś cudem obronił strzał Edu.
Bądź co bądź mecz kapitalny, który będzie pamiętany przez najbliższe miesiące.