Wszystko fajnie, ale są z góry ustalone ramy wiedźmińskiego świata, gdzie czarni ludzie żyli w odległej krainie i ich rolę bycia opluwanymi przejęły elfy, krasnoludy i inni nieludzie. Widać zmiana tego jest totalnie ok, ale jak już ktoś wspomni, że Gerald na plakacie ma tylko jeden miecz to zaraz znawcy książek wyskakują xD.
Gra o Tron z HBO jakoś trzymała się papierowego pierwowzoru względem ukazania ludności z tamtejszych królestw. G.R.R.M. nie zgodziłby się, żeby John Snow był mulatem, a Daenerys azjatką? Gdyby producentka wykonawcza nalegała, to z pewnością tak jak Sapek zrozumiałby potrzebę progresywnego castingu widząc ilość zer na swoim czeku.