Zarathustra

Ponoć Ridley nie był zadowolony z tego co ostatecznie poszło do kin... Director's Cut here we go! W sumie akcji jak z Królestwem niebieskim raczej nie ma się co spodziewać i ponad 40 minut materiału, który poprawił film w porównaniu z wersją kinową nie będzie. Najpierw jednak muszę zobaczyć toto w kinie aby samemu ocenić i się jeszcze uchować do tego czasu od spoilerów...

Wywiad z twórcami i aktorami o okręcie (gadają o Prometeuszu i pokazują budowę jego mostka w studio), można obejrzeć bez obaw o spoilery.

Robienie takich filmów kompilacyjnych to normalka u Japończyków, a już szczególnie w wypadku popularnych marek, gdzie można ile wlezie doić jeny od niemyślących trzeźwo fanów. Seria TV sprzedała się w liczbie powyżej 40 000 sztuk, kiedy 10 000 to już wielki sukces. Biorąc pod uwagę jak lipna oprawa i animacja występowała w tym anime można tylko spuścić głowę w milczeniu. Persona 4: Golden QUALITY

Jaki dziesięciolatek chciałby się bawić figurką Alfreda?

Chyba się nie zrozumieliśmy... Napisałem to ironicznie, oczekiwałem właśnie takiego typu rozrywki i ją dostałem, film był przedni. Avengersi wygrywają. Jesteś 30 zł do przodu.

Ja tam miałem napierdziawę po ryjach, latający lotniskowiec, rasistowski żart, mechaniczne węże z kosmosu, niepewnego seksualnie Lokiego, Hulka rozrywającego wszystko i wszystkich, tyłek/cyce/usta Scarlett. Wybaczę te braki głębi w fabule, mogą je nadrobić w dwójce.

Nie każdy film może być kopią Pocahontas w kosmosie i raczyć nas głębokimi przemyśleniami o ochronie środowiska. W sumie Stark chciał wykorzystać jakieś nowe odnawialne źródła energii żeby zaoszczędzić na rachunkach za prąd w swoim wieżowcu.

Mi brakowało więcej najazdów kamery na tyłek Nataszy.

Też widziałem go wczoraj w tym IMAXie, na takie filmy już do zwykłych kin nie zamierzam chodzić, przepaść w jakości względem zwykłego kina zauważalna nawet dla takiego laika jak ja. Jedynie nie da się tam czytać napisów nawet będąc w ostatnim rzędzie (jeśli komuś one potrzebne do szczęścia rzecz jasna). Sam film to zbieranina głupich żartów przypakowana efektami komputerowymi na miarę barów Hulka. Jak na produkcję o nawalających się co chwilę superbohaterach rewelacja. Teraz tylko czekać na sequel z tym pięknisiem pokazanym po creditsach..

Czy to zafajdane 3D w IMAXie wygląda lepiej od tego ze zwykłych kin? Ten ciemny obraz nieziemsko wkurza, a chętnie bym się wybrał do kina.

Kimi ponoć był niezadowolony z wyścigu, ale chyba by nie podpalił zwycięskiego teamu za to... A tak poważnie świetny sezon, zawsze coś się dzieje, zero nudy.

Zwykle jeżeli wiesz co się stanie to dziwne żebyś czuł ekscytację z danego wydarzenia. Atrakcyjność z poznania nowego zalicza glebę i jedynie oglądasz to by zobaczyć jak przedstawią sceny, które zapamiętałeś we własnej głowie.

Zatem naprawdę ulegli komentarzom amerykanów i "poprawili" mu ten głos w postprodukcji...

Szefostwu stacji z kolei skrócenie tego czasu byłoby bardzo nie po myśli, więc raczej autor może tylko ponarzekać, a my uzbroić się w cierpliwość.

Według mnie najwięcej by się nachapali, gdyby puszczali za dnia wersją dla dzieciarni, a nocą wersję dla widzów dorosłych. Potem zaś na nośnikach w sklepach wylądowałaby edycja z dodatkowym materiałem. Przecież to PG-13 wielu widzów odstraszy i poczekają na BD olewając seans Prometeusza w kinie.

Najwyraźniej szefostwo koncernu ma na to wy(pipi)ane, serial małym nakładem przynosi wielkie dochody to po wafla pompować w to więcej niż trzeba. Napierdzielą wiele sezonów po 10 odcinków (bo tak szybciej będzie można to potem opychać) i wszyscy będą happy (no może oprócz ludzi, którzy przeczytali książki, ale to jak wiadomo niewielki procent, szczególnie w USA).

Zwyczajnie zmienił dilera, wkrótce wróci do normy.

Czy ta akcja z wcześniejszym odcinkiem ripowanym z HBO GO będzie już na stałe, czy to tylko jednorazowy zryw był?

Te samochody na magnes nawet fajne.

Spoko finał. Tego oczekiwałem po tak przerysowanym serialu i się nie zawiodłem. Jest tylko jedna kwestia. Ciekawe czy nowe postacie jakie dojdą urozmaicą jakoś sezon trzeci, czy będą tylko kopiami martwych pierwowzorów.

http://www.youtube.com/watch?v=vxsnpMVuHLY&noredirect=1 Age jest już prawie na półmetku i muszę przyznać, że dosyć miło mnie zaskoczył. Pewien mini arc w pierwszej generacji był tragiczny, ale końcówka była już nieźle zrobiona (rehash goni rehash, ale w Gundamie to normalka). Obawiałem się, że zrobią głupi wybieg z kosmitami jak w 00 i wyszli z tego dosyć dobrze. Całkiem miło ogląda się perypetie postaci na przestrzeni lat, gdy dorastają, Flit Asuno stał się jednym z najfajniejszych pilotów jakiego widziało uniwersum Gundama (Grodek też jest świetną postacią, która dosyć niespodziewanie musiała zapłacić za swoje czyny, w innych seriach zwykle po pokonaniu "bossa" wszyscy mają amnezję). Seria wciąż pozostaje niezbyt skomplikowana, ale druga generacja jest lepsza od pierwszej i mam nadzieję, że utrzyma tendencję wzrostową w trzeciej.

Chyba nikt nie ma wątpliwości jakoby ten film dział się w uniwersum Obcego, ale przeczuwam, że nie zobaczy ani jednego ksenomorfa w akcji, a ten okręt SJ nie jest tym, który był w dwóch pierwszych częściach. Trailer robi klimatem i nie czepiam się by mi coś zdradził, ale scenę jak "Stringer Bell parkuje" mogli sobie darować.

http://www.mykart.it/Articolo.aspx?id=30 Za kilka dni startuje nowy sezon i tyle pozytywnych wieści od Kubka, feels good man.