-
Postów
1 784 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zarathustra
-
Moim zdaniem określenie "madafaka" bardziej niż do Spiegiel'a pasuje do Vicious'a. Cowboy Bebop nie trzeba chyba polecać, to takie anime które każdy widział, prawda? W moim rankingu jest na pierwszym miejscu i tak już pozostanie (scena walki w katedrze i wybuch granatu w zwolnionym tempie mną pozamiatał, rewelacja). Ja jakoś nie przewidziałem zakończenia Triguna (wyjadaczem bym się nie nazwał, ale widziałem koło 80 serii i 40 kinówek/OVA), może dlatego, że jak oglądam to skupiam się na tym co się dzieje a nie co będzie
-
No bez jaj, nikt tego super anime nie widział? Trigun jest świetnym komediowym anime, w stylu prowadzenia fabuły podobnym do Slayers, najpierw poznajemy gromadkę postaci a pod koniec serii wszystko nabiera rozpędu i staje się poważniejsze, miejscami mocno poważne. Dodać do tego umiejętności strzeleckie Vasha (super rozpierducha), galerię postaci z którymi będzie mu dane walczyć (wykręcone charaktery) i klimat dzikiego zachodu (połączonego z futurystycznym sprzętem), a otrzymujemy bardzo dobre (starsze) anime. A zapomniał bym o najfajniejszym "kocim maskocie" w postaci Kuroneko-sama
-
Ja rozumiem, że te kinówki nie mają odniesienia w fabule (zwykłe fillery), obecnie sam je oglądam (narazie jestem w połowie filmu 3, musiałem przerwać w połowie seansu bo myślałem, że kropnę). Oby ten Shippuuden the Movie był lepszy, dwójka ma być niby o napaści czegoś/kogoś na Konohę i tym jak "Narut" oraz "Sasuk" łączą siły by walczyć ramię w ramię, no to już w ogóle nie ma sensu jak dla mnie, znając fabułę z anime i mangi. Chyba, że cały cały film i to jak razem walczą, okaże się pod koniec filmu tylko (mokrym xD) snem Naruciaka
-
A ja mam odwrotnie, uwielbiam CLAMP, ale Code Geass mnie zraził (jeszcze nigdy w żądnym anime tak mi się wygląd postaci nie podobał, dokładniej mówiąc oczu). C.C. czy jak jej tam mną nie zawładnęła, niech idzie na korektę oczu z resztą towarzystwa to może obejrzał bym to do końca Mogę polecić anime Allison & Lillia, żaden majstersztyk, ale spodobała mi się, lekka historia osadzona w czasach lat 1940-1950, tyle że w innej rzeczywistości. Bohaterami głównymi są młoda pilot samolotu Allison i jej przyjaciel Wil, z którym dorastała w sierocińcu. Klimat podniebnych walk starych samolotów jest namiastką świetnego Porco Rosso.
-
Ostatnio obejrzałem i mogę polecić Nadia Secret of Blue Water, stare anime GAINAXu, które jest niezłą serią przygodową i komedią, miejscami robi się poważniej. Wszystkie 39 odcinków oglądałem z zaciekawieniem (no może z 4-5 było słabszych i odstających, ale i tak nie straszyły). Film który wyszedł później to crap, nie warto zawracać nim sobie tyłka... Drugim anime jakie dane było mi prześledzić to Sayonara Zetsubo Sensei, super seria jak dla mnie teraz ściągam drugi sezon z nazwą Zoku w tytule, oby była tylko tak samo zakręcona i miała ten dziwny klimat. Zrozpaczony nauczyciel jest spoko, tak samo jak jego uczennice Na koniec para-psychologiczny serial Ghost Hound, mało jest takich anime, warto sprawdzić bo już po pierwszym odcinku łatwo ocenić czy seria się spodoba czy nie uderza w gusta, moje akurat zaciekawiła, odwalili całkiem dobre anime
-
Powiem to czego się domyślam/zasłyszałem, no więc te fillery w serialu potrwają pewnie cały jeden sezon (koło 26 epów, czyli mniej więcej 7 miesięcy). Historia w Hueco Mundo została urwana i następny sezon zapewne znowu ją reaktywuje (albo następny sezon fillerów ), te zaszczane zapychacze są umiejscowione trochę w przeszłości (zanim jeszcze zawitali do HM). Manga zaś wychodzi cały czas i na razie jest ukazywana odległa przeszłości i tak ją numerują -105, ale sto rozdziałów raczej nie będzie w tej przeszłości osadzonych, pewnie nastąpi skok do -90, potem może -50 i tak dalej, aż nastąpi bitwa z Espadą
-
Też zacząłem oglądać tego Soul Eater'a, grafika przypomina zwariowany styl z Zeldy Majora's Mask, animacja jest na świetnym poziomie a muzyka chwilami jak w Tengen Toopa Gurren Lagann, nawet krew się leje czasami a nie coca-cola czy inny czarny smar jak w Bleach Jeżeli utrzymają taki poziom w dalszych odcinkach to będzie spoko, może nawet fabuła czymś zaskoczy
-
Tak jak podatki i śmierć -The New Captain Amagai Shuusuke arc From episode 168 onwards, the current Hueco Mundo arc will divert to fillers in order to allow Tite Kubo time to publish more material. The storyline focuses on the new captain, Amagai Shuusuke, chosen to lead the Gotei 13 3rd Division in light of Ichimaru Gin's subsequent betrayal and desertion. Tytuły odcinków do przodu: 168 - "The New Captain Appears! His name is Shūsuke Amagai" 169 - "New Development, the Dangerous Transfer Student Appears!" Wszyscy się cieszą prawda? :censored2:
-
Następny odcinek powinien ukazać koniec tej walki i przeszłość Grimmjowa, dla tych co mangi nie czytają powiem tylko, że to najlepsza walka jaka obecnie się wydarzyła w Hueco Mundo (następne już nie są tak fajne). Od 168 odcinka natomiast lecą już fillery, bywaj Bleach...
-
Ostatnio przeczytałem całą mangę Naruto i to był świetny wybór biorąc pod uwagę, że mają być teraz jakieś fillery w Shippuudenie. Ci którzy oglądają tylko anime niech atakują mangę, na pewno się nie zawiedziecie. Teraz tylko czekać co "good boy" Tobi nam za tydzień zrobi
-
Nie było jeszcze premiery DVD, więc to niemożliwe, poza tym tam pisze "Reballion" nie "Rebellion" i z tego co przeczytałem na Mininovie to jakiś film o Baseballu
-
Xenosaga Episode III - Also Sprach Zarathustra
Zarathustra odpowiedział(a) na Sanryu temat w Kącik RPG
Wejdź sobie na BlueLaguna i obejrzyj jakieś wstawki FMV z I części, oceń czy ci się podoba, tak w ciemno jak kupisz 3 części a potem wygląd postaci w stylu anime (mała dziewczynka w jeszcze mniejszej miniówie) ci nie podejdzie to miałbyś problem -
Xenosaga Episode III - Also Sprach Zarathustra
Zarathustra odpowiedział(a) na Sanryu temat w Kącik RPG
Po pierwsze anime oparte o Xenosagę to gniot, coś jak anime Devil May Cry, może się podobać garstce co gry nie widziała W sumie sama gra nie ma świetnego systemu, jej siłą jest skomplikowana fabuła osadzona w świecie Sci-Fi (jeśli tych klimatów nie lubisz i rozważań nad człowieczeństwem, sensem życia i takich tam innych kwestii, to zapomnij o tej grze). -
Dużo by ich było, w zasadzie każdy na którego nie działa "super technika" attack+heal
-
Obejrzałem dziś ostatni odcinek i rzeczywiście wykonanie nie zabijało (widać że budżet duży nie był), za to niektóre kawałki muzyczne były nawet dobre. Fabuła oprócz kilku słabszych momentów i akcji gdzie gej Bob przylatuje helikopterem (WTF?) jest całkiem w porządku, szczególnie końcówka. Widzę, że też oglądałeś ostatnią OVA Rurouni Kenshin, na wspomnienie o tym łzy same cisną się do oczu...
-
01-63 (wszystko zgodne z mangą) > fillery > 110-166 (jest w tym przedziale kilka odcinków fillerów, ale trzyma się mangi znaczna większość), po 166 prawdopodobnie nowa seria z fillerami nastąpi, hit murowany na pewno
-
Speed Grapher - obejrzałem na razie 2 epy z 24, ale już mi się bardzo spodobało, uśmiałem się przednio (te chore akcje i jeszcze bardziej pokręcone charaktery trzeba zobaczyć samemu), miejscami aż mówiłem pod nosem "auć" (scena z małą dziewczynką i "bożyszczem tańca" w 1 odcinku), tak seria jest brutalna i maksymalnie zboczona (pomijam już sam tajny klub dla bogaczy i wykrętów, akcja z matką bohaterki i jej nauczycielką mnie rozłożyła xD). Do tego wszystkiego główny bohater, pasjonat fotografii, który ma "stójkę" jak robi swoje zdjęcia, potem zdobywa super moc, dzięki której tak jak w Death Note zabijano notesem, tak tu robi się kuku aparatem fotograficznym.
-
Kit w oko Gundamom, najlepsza seria z mechami to Tengen Toppa Gurren Lagann Nienawidzę mechów a TTGL mi się bardzo podobał, z Gundamów widziałem tylko Winga, czyli tego "debeściaka" i chyba dlatego już do tej serii jestem zrażony i nawet myśl, że jest coś o wiele lepszego w tym uniwersum już mego poglądu nie zmieni...
-
Obejrzałem Hellsinga OVA IV od razu jak wyszedł RAW (czyta się mangę to się wie o czym gadają ) i muszę przyznać, że to było rewelacyjne (ten ending jak zobaczyłem to zaliczyłem klepkę ), szkoda że OVA V, która będzie wypełniona jeszcze większą sieką ukaże się za pół roku jak dobrze pójdzie
-
Vexille jest umiarkowano dobre, sceny na modłę amerykanów w stylu "w kupie siła do ataku!" mnie wkurzały... Mi tam się bardziej podobał Appleseed pomimo, że był w porównaniu z mangą słaby, oczywiście Vexille jest graficznie o wiele lepsze od przygód Deuan i Briareosa ale to nie dziwne, ile lat temu ukazał się tamten film? Ja wyczekuję na Appleseed EX-MACHINA, które lepsze od Vexille pod względem animacji będzie na pewno, ale czy i fabuła czymś pozytywnie zaskoczy, cóż trzeba poczekać.
-
Polecam Shigurui, tylko klimat jest tam całkowitym przeciwieństwem swojskiego Samurai Champloo, jest makabrycznie a historia jest dla dojrzałego widza. Jak masz czas i cierpliwość to obejrzyj Rurouni Kenshin, uważaj za to na Samurai Deeper Kyo, nudne to i jakieś kulawe.
-
Te pierwsze odcinki trzeba przeboleć, fajnie się robi koło 20-25 odcinka i całe 2 następne sezony w Soul Society jak walczą są naprawdę niezłe, potem fillery, które się omija i znowu oglądanie coś tak od 120 odcinka
-
Szczerze? Nie mam pojęcia Ale to też całkiem fajny tasiemiec z masą ciekawych postaci i dynamicznymi walkami (od czasu do czasu), jutrzejszy odcinek 161 jeśli czegoś nie zwalą będzie mieć super walkę, więc polecam obejrzeć
-
Nie tak dużo, kilkanaście rozdziałów mangi, za to końcówka świetnie zrobiona (całkowicie inaczej niż anime) a potem akcja skacze 7 lat do przodu i są całkiem nowe postacie. Zchodząc z tego offtopa mogę dla tych którym podobał się Elfen Lied polecić nowe anime "Mnemosyne", jednocześnie ci którzy gardzili tamtym tytułem mogą sobie go podarować, chociaż od Elfen Lied jest o wiele lepsze.
-
No jest całkiem fajne to anime, jednak mam dla ciebie złą wiadomość bo ostatnie 3-4 epy to padaka, lepiej przeskoczyć wtedy na mangę, która jest o niebo lepsza