Yes Sir. Mogę dodać, że to po prostu dobra gra. I faktycznie patent punishment or salvation jest ciekawy i tego jeszcze nie było nigdzie indziej.
+ za to, że w żadnej grze nie było jeszcze tylu cycków
-----
To były moje wrażenia po godzinnej rozgrywce, a teraz w temacie mam co innego do powiedzenia.
Jedne z dłużysz 8 godzin jakie musiałem przeżyć. Ta gra jest tak słaba, że nawet nie wiem czemu ją przeszedłem. Choć w sumie to wiem, bo wcześniej przeczytałem Boską komedie i obejrzałem anime bazujące na grze i miałem nadzieje, że gra będzie kolejną ciekawą wizją świata "pod" nami.
Lecim z minusami:
- złe wyważenie combosów
- źle zrobiony system uderzeń (ciosy które powinny wejść lecą w powietrze)
- nudni bosowie
- nudne lokacje, schematyczne bieganie przed siebie i pociąganie za dźwignie
- poziom trudności polegający na dodawaniu życia (po co przeciwnicy mają mieć uniki, specjalne ciosy, zachowywać się inteligentnie jak możemy im dać 9 miliardów hp i niech walą cały czas tak samo)
- nie można przeskakiwać przez cutscenki
- creditsy których nie można przeskoczyć trwają 10 minut (słownie dziesięć minut)
- rozwój postaci który można pominąć bo w sumie kilka dodatkowych uderzeń można se o kant dupy roztłuc
- zagadki dla debili (poza jedną)
- elementy zręcznościowe ciągle te same (skocz z liny na linę)
Plusy (no mimo wszystko są):
- filmiki
- fabuła
- grafika
- ocenianie śmiertelników ^ ^
- cycki
Sumując 4/10 - jak musisz, to zagraj, ale robisz to na własną odpowiedzialność.