Czytam ten temat i powiem szczerze, ze jestem ciekawy, co nowy MGSik pokaze:)
Osobiscie jakis czas temu mialem takie wyobrazenie o piatej czesci, ktorymi chcialbym sie podzielic. Co myslelibyscie o tym, zeby za glownego bohatera w piatce obsadzic... Gray Foxa?! Fabula moglaby zaczynac sie w czasach pierwszych MGSów (kiedy Fox nie mial jeszcze egzoszkieletu, a sam klimat gry podchodzilby bardziej pod MGS3, czyli otwarte przestrzenie, lasy itd), a konczyc na Shadow Mosses. Kojima moglby wtedy bardziej wyjasnic kwestie tej jednej z najlepszej (dla mnie jest to druga najfajniejsza postac zaraz po Solidzie w calej sadze MGS) postaci w serii. Widzielibysmy w tej grze poczynania Big Bossa i innych ludzi z sagi (np. Raiden, kiedy byl chlopcem - zabójcą). Natomiast kiedy Fox dostalby juz egzoszkielet, gra moglaby troche zmienic gameplay (z powodu nowych umiejętności postaci) i pokazac wydarzenia na Shadow Mosses oczami Ninjy (czyli bysmy pomagali Snake'owi, kiedy on by tego nie widzial! Takie chowanie sie przed Snakiem, hehe). Kojima moglby nawet pokusic sie o połączenie w jakis sesnsowny (?) sposób postaci Foxa i Raidena (mam na mysli to, ze np Raiden mogl uzywac zmodyfikowany egzoszkielet Foxa) i potem gralibysmy Raidenem (czyli widzielibysmy tez, co stalo sie z Raidenem i resztą po wydarzeniach w MGS2). W ten sposob dostalibysmy takiego prawie-remake'a i jednoczesnie cos zupelnie swiezego.
Jakby MGS 5 wyszlo i wygladaloby wlasnie tak, jak opisalem, to ten post bedzie dowodem na to, ze mam prawa autorskie co do fabuly, hehe:)
Mi podoba sie taka wizja MGS 5. Jakie jest wasze zdanie o tym, co napisalem? Piszcie:)