-
Postów
2 573 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez MierzejX
-
Nie wydali nowego patcha do dziś. Nie wiem, czy ta wersja software'u jest w każdej nowej kierownicy. Jeśli masz XO nie XOX to nie masz czym się martwić. kierownica nawet po patchu śmiga na podstawowym Xie.
-
-
W tej kwestii podzielę się własnym doświadczeniem i może rzuci to światła nieco na grę F1. Motoryzacja jak i same ścigałki niespecjalnie mnie kręciły i nie widziałem w tym większego funu, chociaż zdarzało mi się ogrywać tytuły z czego najwięcej to rajdówki - Colin McRae. Ogrywałem też TDU i GRID, ale dopiero przy Forza Motorsport 3 zrozumiałem co takiego fajnego jest w ściganiu się na torach. Zacząłem też grać w F1 2010 i przestały mnie kręcić ścigałki arcade. Dzisiaj odpalając GRID ciężko mi się w niego gra, niemniej jednak uważam ją za jedną z lepszych serii arcade na torach, bo sprawia dużo frajdy. W ściganiu na torach fajne jest to, że jedziesz to samo okrążenie kilkanaście razy i jeśli jeździsz uważnie i analizujesz to co robisz to wiesz gdzie możesz się poprawić, bądź spróbować się poprawić. "Tu odejmę gazu wcześniej, w tym miejscu powinienem już wchodzić w zakręt, tu już na wyjściu powinienem przyspieszać." Przy następnym okrążeniu się poprawiasz i jeśli załapiesz to będziesz w stanie z każdym okrążeniem nieco ucinać tego czasu. F1 jest o tyle fajne, że masz treningi, kwalifikacje, w których masz czas nauczyć się toru i dopracować ustawienia. Sam wyścig jest inaczej skonstruowany, bo nie jedziesz po idealnej linii a takiej, która jest dostępna. Szukasz miejsc do ataku i też planujesz obronę przed zakrętem jak ktoś siedzi Ci na dupie. Tych niuansów nie dostrzegałem kiedyś, ale motorsport jest naprawdę fajną rozrywką z poziomu kierowcy Ponadto w F1 dochodzą aspekty pozawyścigowe - development silnika, strategie pit-stopu, zmiany w zespołach, awarie związane ze żużyciem elementów. F1 jest oczywiście najlepszą grą tego typu i żadna inna (choć w każdym innym motorsporcie wygląda to podobnie) nie traktuje tego tak dogłębnie. Jeśli chcesz się po prostu pościgać tak dla funu ścigania, to Forza Horizon 4 może być lepszym wyborem.
-
Osobiście wątpię, że gra jest w stanie przekonać do siebie kogoś kto nie interesuje się tym sportem. F1 jest dosyć monotonna dla kogoś kto stoi z boku. Jeśli miałbym polecać alternatywę, to nie wiem jak PC2 stoi z klatkami ale oferuje większą różnorodność w tym zakresie. Ewentualnie GRID. Jest to gra arcade, ale na padzie lepiej się sprawdzi niż obie wyżej i też ma świetny tryb kariery (tylko nie wiem czy każda).
-
5V, 2.1amp 16 000mha ładuje jakieś 3 i pół raza, ale ładowanie trwa dosyć długo. Grać można ale czerpie od razu moc z power banka.
-
Ja kupiłem złotego bundla Mario + Króliki z wścieklizną. Warto dużo można przyoszczedzić.
-
https://www.motorsport.com/f1/news/williams-rubbishes-kubica-replacement-talk/4493089/amp/ Claire dementuje plotki o zmianie Roberta w połowie sezonu. Dalej dementuje plotki o różnych bolidach mówiąc, że "Ktokolwiek tak myśli musi być szalony. Nie posiadamy budżetu na dwa różne bolidy". Za mało wiem, żeby ze zrozumieniem odczytać te słowa. Tzn. Claire chce powiedzieć, że części testowe bądź zamienne zawsze wychodzą z fabryki w komplecie? Przecież ewidentnie mieliśmy w tym sezonie sytuację w których Robert miał zużyty spoiler (chyba) a nowy zamiennik trafił do Russela bo ten swój też gdzieś zepsuł.
-
W porządku - Twoja sprawa jak go oceniasz. Ja tylko zwracam uwagę, że błędnie uważasz się za obiektywnego Koło d... mi wisi jak oceniasz Roberta (ja nie bronię jego postawy), ale uważaj, bo wmawiasz sobie, że jesteś obiektywny
-
Twoja opinia jest subiektywna. Oceniasz sytuację wyłącznie ze swojej perspektywy. Z definicji bycie obiektywnym polega na ocenie poza własnymi przekonaniami. Jesteś przekonany, że wiesz jakie jest właściwe postępowanie w tej sytuacji, uważasz, że należy zachowywać się w niej tak a nie inaczej. Kierujesz się własną pozycją w ocenie faktów i na tej podsatwie stwierdzasz czy zachowanie Roberta jest właściwe. To nie jest dyplomacja, to jest czysty subiektywizm.
-
Dokadnie da$io "obiektywizmu trochę". Komentujesz poirytowanie człowieka ze swojego fotela. Jestem w stanie zrozumieć jego zachowanie, nie popieram takiego podejścia i osobiście inaczej bym podchodził. Będąc obiektywnym nie zamierzam się do tego odnosić a już na pewno nie obrażać, bo jako kierowca od któego się oczekuje wyników - tak samo on ma prawo wymagać od zespołu dla którego pracuje.
-
Spekulacje spekulacjami ale w wymyślaniu Szejdj to przebiłeś wszystko co tutaj było pisane Kubica miał tymczasowy zanik wzroku, czy jak?
-
OK, dzięki. Nie porównuje tutaj bolidów. Nie mówi, że bolidem Roberta jest znacznie gorzej niż tym Russela. Zaznaczam, żeby czytać moje wypowiedzi ze zrozumieniem - nie mówię, że na pewno nie ma różnic. Nie mówię, że na pewno różnice są. Nie mówię też, że na pewno Robert popełnia błędy. Po prostu poddaje wątpliwości teorię o różnych bolidach, bo wiele osób tak bardzo bierze ją za pewnik na podstawie wątpliwych poszlak. Kolega Kron997 pisze o trzymaniu się faktów i wspomina stoper, faktem jest to, że Robert w swoim bolidzie zalicza gorsze czasy. Kiepskie umiejetności Roberta, słabszy bolid - to są interpretacje i domysły. @Kron997 Jeśli oglądanie tego sezonu uczyniło Cię ekspertem w inżynierii F1, to prosze odpowiedz mi na te pytania: Czy Gasly jeździ słabszym bolidem niż Verstappen? czy Vandoorne jeździł słabszym bolidem niż Alonso? Czy Palmer jeździł słabszym bolidem niż Hulkenberg? Zapraszam tutaj https://www.motorsport.com/f1/results/2017/australian-gp-159440/?st=ST po detale, można sprawdzić czasy. We wszystkich trzech przypadkach różnice są podobnego rzędu na wybranych torach nawet do 20km/h (dokładnie tak jak w przypadku RK i GR). Co to udowadnia? Absolutnie nic, ponieważ nie znamy szczegółów pracy zespołu. Różnice są faktem, ale wszystko inne to tak jak napisałeś - domysły, które Ty wziąłeś sobie już za fakt - "Robert jeździ słabszym samochodem, okazuje sie że chodzi też o silnik bo Robert nie dorównuje Russelowi na długich prostych". Trochę więcej dystansu - nie dowiemy się jak jest, dopóki Willimas sam się do tego nie przyzna. Masz prawo do własnej opini. Ja zakładam, obie opcje za możliwe, chociaż stwierdzanie, że "tak na pewno mają różne silniki" podpinam pod paranoję
-
Nie mogę znaleźć, zarzucisz linkiem?
-
@pajgi nie pomogłeś. Ja lubię ten gatunek, ale bardziej coś w charakterze takiego Don't Starve, gdzie masz jeden punkt centralny który rozbudowujesz. Tutaj chyba tego nie ma, ale nie oznacza to też przecież, ze gra jest zła, nie?
-
No właśnie warte to? Miałem za darmo na koxie, ale nie było czasu ograć. Na steamie dawali za darmo w pewnym czasie, też nie ograłem. W przenośni może dałbym radę a lubię gry survival.
-
-
Nie wiem jak podchodzić do takich "rewelacji". Ślizganie się bolidu może tak samo przecież wynikać z agresywnego operowania gazem. Mam wątpliwości co do takiej "ekspertyzy". Nie wiem czy można to odbierać jako kluczowy dowód na to, że jeden bolid jest wyraźnie lepszy od drugiego.
-
Też mnie zastanawiał poziom motywacji i optymizmu u RK i GR. Dwa zupełnie przeciwstawne podejścia. Młody patrzy w przyszłość z nadzieją a stary wytyka każdy negatywny aspekt i nie wierzy, że cokolwiek się poprawi. Zaznaczam "młody" i "stary" bo staram się brać pod uwagę ich perspektywy. Robert jak ma się ścigać, to musi to robić już dziś. George ma jeszcze czas i wie, że jeśli nie ten sezon, to następny a z tego maksujmy co się da. Jestem w stanie nieco zrozumieć wypowiedzi Roberta, gdyby jednak to George tak się wypowiadał, to stwierziłbym, że ma zadatki na nadętego bufona. Niemniej jednak uważam, że podejście Roberta nic nie wniesie i móglby po prostu skupić na tym co da się z tego wyciągnąć. To jest tylko moja opinia która nie wpływa na ocenę obecnej kariery Roberta.
-
Nie posunąłbym się do stwierdzenia, że RK jest cienki. Jednak nie dałbym się ponosić kosmicznym teoriom spiskowym. Według mnie sprawa jest znacznie mnie skomplikowana niż niektórzy próbują ją przedstawić. Williams to dno i metr mułu. Od początku sezonu nie poprawili swojej sytuacji. Fabryka działa na pół biegu bo Williams ostrożnie operuje dostępnymi środkami i nie dostarczają nowych elementów w potrzebnej ilości i czasie. Priorytet w teamie ma GR bez wątpienia. Różnica może w kwestii ustawień nie jest jakaś kolosalna. Myślę, że różnice pogłębia fakt, że GR jest lepszy od RK lecz nie aż tak jak to wygląda w czasach. To efekt kumulacji wszystkiego. Nigdy się jednak nie dowiemy prawdy jeśli Robert nie dostanie czegoś co można uznać za realną szansę (miejsce w lepszym bolidzie).
-
A co miał powiedzieć? "Wisi mi koło d.up.y kariera Roberta"? Te pytania od dziennikarza są z d.up.y. Gość zostaje dziennikarzem i nie potrafi wpaść na to, że pytanie można skonstruować tak żeby wydobyć coś więcej z wypowiedzi, tylko pyta jakieś banały. Nie śledzę Cezarego. Na czym polega ta teoria? Obejrzałem ze trzy filmiki wcześniejsze, gdzie to on śrubował temat "chasis" mówiąc, że podmiana by dużo wyjaśniła. Jak nie wyjaśniła nic, to Cezary stwierdził, że "chasis" nie ma przetłumaczenia adekwatnego na j. polski i to nie był ten element. Później jak się dowiedzieliśmy od RK to w ogóle nie było tematu "chasis" i była to wydmuszka prasy. Także podziękowałem tak rzetelnemu "dziennikarzowi". Jeśli on coś znów wymyślił to osobiście bym się tym nie kierował.
-
Nie wierzę w żadne teorie gorszego silnika. Jestem w stanie uwierzyć w uprzywilejowane traktowanie Russela, jest to bardzo możliwe z wielu względów. Nie koniecznie taki był plan od startu sezonu, ale w miarę jak wszystko zaczęło się sypać to zdecydowali się postawić na jednego kierowcę. Być może nawet lepszego i znacznie pewniejszego. Ile Robert może pośmierdzieć w F1 jeszcze? Dwa, trzy lata? Russel ma przed sobą całą karierę. Bez wątpienia jest to bardzo utalentowany chłopak. W równym starciu myślę, że Robert wciąż robił by mu plecy. Dlaczego mieliby uprzywilejowywać Rusela? Bo jest anglikiem a Williams to dumny, angielski zespół i zawsze się tak pokazywał. Bo to wychowanek Mercedesa z którym Williams musi dbać o relacje, a to Toto pokazywał, że zależy mu na tym chłopaku. No i to, że kiedy była okazja to Robert nie pokazał się jako lepszy kierowca. Dlatego Russel będzie pchany do przodu. Priorytet w strategii. Nawet kosztem kolegi z zespołu. Priorytet w optymalizacji bolidu - z czym też Williams się niespecjalnie kryje i każde usprawnienia trafiają w pierwszej kolejności do George'a. Niestety RK na tym team'ie się nie wybije. Jeśli nie dostanie lepszej oferty, to nawet gdyby chcieli go zatrzymać (a myślę, że wezmą innego pay drivera na przyszły sezon o ile Mercedes nie zabierze im Grzesia), to będzie spełniał dokładnie taką samą rolę. Mimo wszystko i tak uważam, że lepszym wyborem był fotel w Williamsie niż symulator w Ferrari.
-
"Może mieć" ja myślałem, że "każda ma" i to tylko kwestia czasu.
-
Gram na kompie. Miałem 2017 na Xbox One X. 2018 na kompie i teraz 2019 też na kompie. Wszystko na ultra ustawieniach z rozdzielczością 1080p i stałe 60 fps. Gra wygląda lepiej, naturalniej. W głównej mierze to oświetlenie i odbicia robią robotę, reszta może nie została usprawniona - cieżko mi zauważyć różnicę w tej kwestii. Dźwięk jest dopieszczony z pewnością. Silniki brzmią już bardzo dobrze.
-
Dla tych którzy wciąż się zastanawiają nad tym czy czekać na nową rewizję modelu Switcha - Digital Foundry dokopało się do informacji na temat specyfikacji "nowego" GPU. Wszystko wskazuje na to, że to wciąż Tegra X1. Bardziej wydajna (niższy pobór mocy i delikatnie wyższe taktowanie procesora o czym za chwilę) i jednocześnie tańsza w produkcji wersja T214 (obecna to T210). Maksymalne taktowanie procesora w T214 sięga 1,267MHz (921 w T210). Skok nie jest na tyle duży by przyrównać to do różnic między PS4 a PS4 Pro. Nie jest to nawet skok na miarę upgrade'u jaki miał miejsce pomiędzy 3DS a New 3DS. Różnica głównie pozwoliłaby na zaoszczędzeniu czasów ładowania, mniejszym obciążeniu baterii, mniejszemu generowaniu ciepła i cichszej pracy. Parę klatek na pewno też skoczyłoby w grach z dynamiczną rozdzielczością głównie. To wszystko informacje od Digital Foundry. Jak sami powiedzieli nie ma co raczej oczekiwać na Boost Mode jak w PS4.
-
Rok albo dwa lata temu był zwiastun gry w stylu trochę AC. Czasy jakby wojny secesyjnej. W zwiastunie gość wybiegał z lasu na polanę i coś tam się działo. Miał być wielki hit. Co to było? Gdzie to jest?