-
Postów
2 573 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez MierzejX
-
Jeśli istotna jest dla Ciebie płynność, to nie. Nic się nie zmieniło.
-
Zapewne przestawiłeś sobie nie rzut a turlanie granatu. RB bodajże zmieniasz sposób rzutu.
-
Podstawowy problem to różnica klatek na sekundę w kluczowym momencie - podczas walki. Jeśli to dystans, to nie ma problemu. Jak walka w zawarciu to jesteś w du... żych tarapatach. Sprawdź filmik digital foundry z 4 stycznia. Walka na jakieś 15-20 metrów. DF grali w Duo. Jeden na X drugi na FAT. X trzymał 30; FAT był w plecy o jakieś 8 klatek (22). Mam sporo godzin ograne i wiele sytuacji przegrałem przez klatkowanie. Jest to mocno irytująca rzecz. Jeśli masz X to nie musisz się zastanawiać, bo cała reszta gry jest świetna.
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
MierzejX odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Lipa, bo gier ze wstecznej nie da się giftować -
PUBG mnie tak bardzo wnerwił przez ostatnie dwa/trzy dni, że postanowiłem z ciekawości wrócić do Fortnite... Jezusie, jak Fortnite wydaje się teraz łatwiutki. Trzy mecze w solo odpowiednio zająłem miejsce 3, 4 i za trzecim razem kurczak... znaczy ten... Królewskie Zwyciętswo wpadło. Odnoszę wrażenie, że doświadczenia z PUBG mocno podbiły mi skilla w Fortnite. Co zauważyłem, to to, że większość zagrań taktycznych idealnie przenosi się na Fortnite. Przykładowo - pozwoliłem gościowi zlootować domek i poczekałem aż będzie na otwartym terenie po czym go dojechałem. Nie spodziewał się niczego i na spokojnie pozbierałem sprzęt który zebrał. Wcześniej w takich sytaucjach rushowałem, bo Fortnite temu sprzyja, ale nie w każdej sytuacji ma to sens.
-
Może będzie dobre, chociaż fala zombie trochę przeminęła. Pamiętam jak byłem zajarany na jedynkę i zajarany jedynką. Powolutku grałem. Mam wszystkie dodatki na starej konsoli ale miasto nigdy do mnie nie przemówiło i trzy razy podchodziłem. Nigdy z większym sukcesem. Przypomnij ktoś kiedy premiera? Czy jeszcze nic nie podali daty?
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
MierzejX odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Jak tak się da to mogę Ci pomóc. Pisali w innym temacie, że gift kupiony na UK nie pójdzie na regionie PL. -
Wiem dokładnie o czym mówisz. Wczoraj kilkukrotnie zostałem w ten sposób spacyfikowany. W trybie fpp tak bardzo przeszkadza drop klatek, że ciągła wymiana ognia nie ma sensu na starej konsoli.
-
Na staruchu jest lepiej zwłaszcza przy lądowaniu ale walka to ciągle fpsowa patologia.
-
W dzisiejszym patchu zmienili też wytrzymałość pojazdów na kule. W końcu wersje (konsola i PC) zaczynają się różnić pod wzgledem przystosowań. Wreszcie załapali, że gra nie może być 1:1. Cieszy mnie to Mam nadzieję, że ukruci to te durne krucjaty pojazdami na koniec rundy.
-
Nie ma co porównywać czasów w ten sposób. Nie znasz konfiguracji podzespołów tego Civic'a (tymbardziej, że to jest wersja rozwojowa). Jeśli chcesz próbować takich porównań to... nie w tej grze Nie dlatego, że jest słaba, ale właśnie dlatego, że nie odnosi się do rzeczywistości 1:1. A jeśli już musisz to szukaj tych samych wersji. Przykładowo bolid F1 i wynik z sezonu z którego pochodzi. Kolejna kwestia, jeśli uważasz, że wykręcisz lepszy czas kierownicą to zauważ, że najlepsze czasy wykręcone są na padzie. Nie wiem czy to widać w siódemce ale w szóstce było. Forum już nie pamiętam, ale porad do jazdy/ustawień w Forzie znajdziesz na forum... Forzy Z książek polecam serię "Speed Secrets" Ross Bentley. Nie wiem czy jest w polskim przekładzie. https://www.amazon.co.uk/Professional-Driving-Techniques-Speed-Secrets/dp/0760305188
-
Pełna seria ze Scara. Boom i typa nie ma. Raz tak rozjechałem dwa pod rząd w finale Wczoraj miałem mecz życia. Pierwszy raz od początku do końca w pełni kontrolowałem rundę i autentycznie wygrałem bez farta. Mam już po kilka wygranych w każdym trybie ale nigdy nie miałem meczu, w którym z ręką na sercu mogłem powiedzieć, że odbyło się to bez łutu szczęścia. Finał był jednak najlepszy. 1v1. Mecz kończy się w lesie przy miasteczku z molo na mocno pochylonym terenie. Obaj leżymy w trawie. On na wzniesieniu więc ma drobną przewagę. Przeczekaliśmy zawężenie dwóch stref ale nikt nikogo nie zauważył. Wyczekałem do ostatniego momentu i rzuciłem dymny na lewo od siebie. Gość złapał przynętę - zrobił ruch i rzucił w chmurę odłamkowym. Widziałem kierunek z którego poleciał, więc stanąłem na nogi i od razu go zauważyłem. On był obrócony za bardzo w swoje prawo (kierunek dymu) i skończyło się egzekucją. Serce to myślałem, że mi wysiądzie
-
Dobry pomysł. Wywrócić buggy i w nim siedzieć
-
Kwestia preferencji. Ja gram na: DeadZone: 10 General Sensitivity: 10 Vehicle Driver: 10 Targeting: 8 Scoping: 8
-
Standoff'y wyglądają tak a nie inaczej, bo to nie jest dynamiczna gra i to mi się właśnie w niej podoba. W takim Fortnite dużo nadrobisz zręcznością w starciu - możesz podskakiwać, strzelanie jest dynamiczne i wspomagane przez auto-aim a w dodatku każda broń ma wysoką celność. Tutaj full auto działa już naprawdę na ostatnich kilku metrach. Większe znaczenie w tej grze ma stworzenie sobie przewagi taktycznej. W dynamicznym shooter'ze jak np. w Fortnite możesz mieć przewagę taktyczną, ale jak gość ma opanowane zręczne poruszanie się, to i tak Cię dopadnie. Tutaj tak nie ma, bo wszystko jest "ślamazarne" a broń wycelowana w ten sam punkt nie daje Ci 100% gwarancji trafienia, bo nie ma hit scanu tylko jest pocisk.
-
Mówi o zwycięstwie o małym znaczeniu. https://www.google.pl/amp/s/www.urbandictionary.com/define.php%3fterm=winner+winner+chicken+dinner&=true
-
Raczej starał się zachować "kurczaka" w rymowance. To zdanie to angielskie powiedzonko oznaczające, że Twoje zwycięstwo nic nie znaczy
-
To tłumaczenie jest tak mocno żenujące
-
Ja się mogę podjąć.
-
Ja tym razem odczuwam poprawę.
-
Częstotliwość updateów napawa optymizmem.
-
Wczoraj miałem to samo. Koło ostatniej 15 w biegu mnie wyłączyło i jak wyłączyłem się to byłem w pizdu za strefą (mój koleś wybiegł poza strefę). Mogą drużyna zajęła ostatecznie 3 miejsce. Przebieg rozgrywki miał szansę być korzystniejszy z moim udziałem, ale cóż... Pocieszam się faktem, że może mi to też pomogło nie raz w moich rozgrywkach. Dwa razy na pewno zastrzeliłem kogoś wyrzuconego.
-
Gra wciąga jak bagno. Momentami odnoszę wrażenie, że jest grywalna, kiedy indziej znów odnoszę wrażenie, że nie jest i nie ogarną tego (przynajmniej na zwykłym Xie). Momenty w tej grze potrafią być mocne. Wczoraj graliśmy w czwórkę. W pewnym momencie byliśmy zmuszeni przemieścić się przez pole, gdzie jedyną osłonę stanowiły marne stogi siana. Została nas trójka. Byłem z przodu i dostałem od snajpera z balkonu z budynku, który znajdował się jakieś 100m przede mną. 20m za mną była dwójka moich. Ja po pierwszym szocie doturlałem się do stogu siana. Chłopaki zaczęli dostawać od snajpera. Wychyliłem się i na pół ślepo zacząłem ostrzeliwać ten balkon. Gość schował się za "balustradą" (położył się). Powiedziałem chłopakom, że teraz jest szansa, żeby biegli. Ja stwierdziłem, że się poświęce. Chłopaki jednak stwierdzili, że mnie nie zostawią i dużym łukiem dotarli do gościa w momencie gdy prułem już drugi magazynek (snajper czekał na moją przerwę, zapewne myślał, że zaraz wystrzelam naboje, albo sciągne kogoś na siebie). Jak już byli przy jego budynku wrzucili mu na ten balkon odłamkowy i było po nim. Mogliśmy się na spokojnie przegrupować. Tego typu akcje bardziej mnie cieszą jak zupełnie przypadkowe 7 killi które natrzaskałem w podziemnych bunkrach Przy okazji chce napisać, że przypadkiem trafiłem na wersję mobilną Battle Royale. Gra nazywa się Rules of Survival. Zrobiona jest elegancko i chodzi mega płynnie (Xiaomi Redmi Note 4X). Graficznie na tablecie/komórce bije chyba nawet Fortnite Zabawne jest to, że gra ma 120 graczy i chodzi w płynnych 60 fps. Mapa jest wielkości tej z Fortnite tylko bardziej gęsto obłożona. Nie ma dropów ani w lobby ani w grze. Zakładam jedynie, że jest pozbawiona fizyki broni takiej jak jest w PUBG. W każdym razie o to mi chodziło kiedy pisałem, że powinna pojawić się gra stworzona pod specyfikę konsoli a nie przeportowana prosto z PC. PUBG to mój obecny faworyt do Battle Royale na konsoli, ale nie sądzę, że ostatni przystanek - mam wątpliwości, czy sprowadzą tę grę do stabilnego poziomu. Czekam na kolejne tytuły, które może będą sprawniej działać na konsolach.
-
Na zwykłym tymbardziej w takim razie i jest to zgodne z moimi odczuciami. EDIT: Jednak jest poprawa. Nieznaczna ale jest. Na pewno w lobby i podczas lotu samolotem. Resztę ciężko ocenić, bo w dalszym ciągu szarpie. Czy rzadziej bądź mniej to nie na tyle by dało się jednoznacznie stwierdzić.
-
Itemy się ładują, tylko meble i inne struktury potrzebują czasu, także lootować możesz śmiało w takim stanie. Inna sprawa, że kumpel raz utknął w jakiejś maszynie w bazie wojskowej, ale jak doczytało ją w całości to zadziałała detekcja kolizji i go wywaliło z niej. EDIT: Przykładem tego, że wiele elementów rozgrywki nie sprawdza się na konsoli są różnice w stylu gry. Ludzie jeżdżą w kółko autami na końcówkach strefy aż do wyczerpania bajury. Shotguny praktycznie nie są używane na PC a na konsoli sporo osób go używa. Już dostałem hate maila za rozjechanie gościa, który strzelał do mnie z karabinu. Odpisałem mu tylko, żeby nie płakał, bo jestem w grze a on już nie Każda taktyka choćby głupia - ma rację bytu w tej grze. Celem gry jest wygrać, to zasady powinny uniemożliwiać "głupie" rozwiązania.