MierzejX

W takim razie czy była jakaś edycja complete ze wszystkimi dodatkami dla dwójki i trójki?

W EA Access jest Masa Effect 2 i 3? Czy jak wykupie dostęp to będę mógł te gry pobrać też na 360?

I Silent Hill HD Collection

No Kubica :)

Williams bolid z 2014. Tor Silverstone. Przymiarka do bolidu i późniejszych testów na Hungaroringu.

The Xbox 360 Deals with Gold went live quite a few hours ago: Blood Bowl 75% off - Dark Elves 33% off (does not have achievements) Cabela's Alaskan Adventures 50% off Cabela's Dangerous Hunts 2013 67% off Cabela's Hunting Expeditions 67% off Cabela's Survival: Shadows of Katmai 67% off Mass Effect 2 - Kasumi's Stolen Memory for Mass Effect 2 50% off - Overlord for Mass Effect 2 50% off - Lair of the Shadow Broker for Mass Effect 2 50% off - Arrival for Mass Effect 2 50% off - Mass Effect 2: Genesis 50% off (does not have achievements) Mass Effect 3 - From Ashes for Mass Effect 3 50% off - Leviathan for Mass Effect 3 50% off - Omega for Mass Effect 3 50% off - Citadel for Mass Effect 3 50% off Xbox Live Arcade Mars: War Logs 75% off Rotastic 75% off

Blood Bowl 2 pojawia się bardzo regularnie. Czekam, aż zejdą jeszcze o połowę w stosunku do tej ceny :) Life is Strange już prawie rok temu wziałem w tej samej cenie na wyprzedaży.

Taki tam news nie do końca news. Ponoć RK był rozważany do przejechania w kolejnym GP za Pierre Gasły w Torro Rosso. Młodziak ma do dokończenia Super Formula i potrzeby jest zastępca. Kubica w każdym razie nie może, bo ubezpieczenie na to nie pozwala. Źródło: http://www.planetf1.com/news/kubica-return-hindered-by-insurance-issue/

To będzie ostatnia szansa Roberta na powrót. W tym nadchodzącym teście będzie musiał dać nadzwyczajny pokaz, będzie musiał pokazać się z wyjątkowej strony i nie pozostawić miejsca na wątpliwości. Wcześniej uważałem, że jego sytuację podbija karta "niezwykłej historii powrotu", ale myślę, że już pojechał na tej karcie ile mógł i teraz zostaje sucha statystyka do porównania. Także trzymam kciuki, że pokaże, że stać go na więcej niż tylko powrót dla powrotu.

Mi Vettela nie szkoda. Nie przepadam za Hamiltonem (chyba jak większość). Vettelowi kibicowałem, ale od Azerbejdżanu zaczął zachowywać się jak królewna. Za każdy popełniony błąd obarczał winą kogoś innego. Za Singapur przeprosił team, ale następny wyścig wjechał w Strolla i bezczelnie go obwiniał. Pora zejść z wysokiego konia. Hamilton był na odwrót mniej bezczelny podczas tego sezonu. Znajomy powiedział do mnie, że Mercedes ma taką przewagę, że obojętnie kto w nim by siedział to byłby w stanie wygrać. Okazuje się, że nie do końca. Uważam, że kilka razy podczas tego sezonu Hamilton pokazał klasę i skill. Red Bull przyjął jakąś dziwną strategie rozwoju i dopiero teraz są w stanie nawiązać walkę o podium. Mam nadzieję, że kolejny sezon zdecydowanie lepiej im wypali.

Tak jest z każdym FPSem. Dwa różne gameplay'e. Męczarnia to jest tylko z punktu widzenia gracza PC, czy też kogoś kto nie jest do tego przyzwyczajony. Przy każdej tego typu rozmowie potwierdzam - tak jest dokładniej, dynamiczniej i z mniejszym progiem wejścia na myszce i klawiaturze, co nie znaczy, że gra na padzie nie sprawia ludziom frajdy. Niebawem też ma się to zmienić. MS chce wprowadzić pełną kompatybilność dla mysz i klawiatur, no i nie każdemu znów pasuje ta decyzja, więc jednak pad do fpsów ma swoich fanów. :)

A to akurat prawda Raven. Ta gra wygląda mało emocjonująco. Według mnie zupełnie nie nadaje się do "oglądania". Pewnie znajdą się koneserzy takiego kina, ale tu przede wszystkim chodzi o granie. Tu bardziej polujesz, bo czasem wybiegniesz gdzieś zbyt szybko, pach pach i po Tobie :) Jeśli czerpiesz przyjemność z szachów, wędkowania i spędzaniu pół dnia na ambonie to poczujesz się jak w domu ;) Chociaż ja nie jestem fanem żadnej z tych rzeczy. Mimo wszystko ta gra jest trochę bardziej dynamiczna i bogata w emocje. Zabawne jest to, że zaczynałem od dynamicznych shooterów. Za dzieciaka noce przegrywałem w Unreal Tournament i późniejsze jego części. Później zwolniłem trochę tempo i grywałem w Battlefield, a jak pojawi się na Xie PUBG to pewnie tam się przerzucę. @Bluber Zmieniłem GT, bo już miałem dość tłumaczenia wymowy "Mierzej" zagranicznym znajomym, a tych już się trochę nazbierało i gram z takimi od czasu do czasu. Funky, czy Frag jest łatwe do wypowiedzenia każdemu :) Myślałem też zrobić kanał w j. angielskim, ale przez najbliższe pół roku zostanę przy polskim i zobaczę co mi z tego wyjdzie. Co do jakości dźwięku i video tu wiadomka - jest sporo miejsca na poprawę, ale póki co nie będę inwestował w lepszy mic. Pracuję nad poprawą komentarza. Tutaj zrobiłem szkic tego co chciałem powiedzieć i zerkałem na punkty jak coś pogubiłem. Jeśli pamiętasz moja "reckę" Path of Exile, to wydaje mi się, że nieco poprawiłem naturalne brzmienie. Przynajmniej taką mam nadzieję :)

Zrobiłem krótki materiał na swoim kanale YT odnośnie tej gry. W tle runda, którą wygrałem w trybie solo. Na razie udało mi sie tego dokonać 2 razy i mam wrażenie, że ostatnio zrobiło się ciężej. Dajcie znać, czy zrozumiale mówię, bo raz była krytyka w tym kierunku. Staram się poprawiać niedociągnięcia w tym co tworzę, dlatego dzięki za ewentualne pomocne komentarze, tu czy pod filmikiem. Grane na Xboxie, stąd podtytuł.

Oficjalny kanał F1 wrzucił to przed chwilą :)

Tak się prezentuje to na starym, kineskopowym, czarno-białym TV :)

Już sam Robert przyznaje, że szans są słabe. http://www.planetf1.com/news/kubica-comeback-chances-very-slight/ Masa raczej zostanie. Jak nie on, to wyjdzie DiResta tak obstawiam. Wolałbym inny scenariusz ale raczej nie ma na to szans.

Nie da rady. Wydaje mi się, że tak jest w TV HD Ready i nic na to nie poradzisz.

Jak na Battlefield to singiel jest naprawdę ok.

Tak. Odblokowuje Parabellum, zdaje się.

Którym LKM najlepiej ściągać te samoloty?

Ja również myślałem, że elite przyda się do samochodówek.. nie bardzo ułatwił sprawę :D Kierownica zdecydowanie, ale chyba trzeba trochę więcej dołożyć.

No ale jak trial się skończy to nie traci się dostępu do tych gier?

Tak, mam G920. Jeżdżę bez asyst, bez znaczników, z kamerą z kokpitu. Poziom trudności jeszcze reguluję (obecnie 40%), żeby być zbliżonym do realnych założeń, ale niektóre tory są łatwe a niektóre ciężkie do opanowania. Chiny i Bahraj to masakra. Rosję załapałem dosyć szybko. Na padzie bym się tak nie napocił :) Generalnie mam całkiem dobrą kondycję, bo biegam i ćwiczę, ale jazda w skupieniu, żeby trafić każdy zakręt perfect to ciężka sprawa.

Miałem wczoraj dobry wyścig. Sochi 29 okrążeń. Po pierwsze, dzięki jakimś karom naliczonym innym, startowałem z wysokiej pozycji (jak na Saubera) - 7. Na starcie spadłem od razu o 3 miejsca, ale dzięki odpowiednim ustawieniom udało mi się na czwartym zakręcie je odrobić. Magia zdarzyła się na piatym zakręcie. Ktoś przeciął zakręt i nie wyrobił. W zakręcie zmieściłem się ja, Hamilton, Vettel i Raikonnen, cała reszta stawki mocno zwolniła. Postanowiłem nie oszczędzać swoich ultrasoftów i z bogatą mieszanką na pełnej agresji zacząłem trzymać się pierwszej trójki. Trzy okrążenia dalej Hamilton miał jakieś problemy i odpuścił. Zrobił to w złym momencie przez co Vettel o mało nie miał wypadku. Kimi śmignął na pierwsze a ja za nim na drugim. Niestety w tym momencie zacząłem tracić jakieś 0.2s do lidera na okrążeniu. Co gorsza Vettel odrabiał stratę jakichs 7s. Ja cały czas walczyłem by nie oddać drugiej pozycji i jechałem ostro, ale już na standardowej mieszance. Moje opony powoli nie dawały już rady i zacząłęm robić co raz wolniejsze kółka. Vettel przy 10 okrążeniu był jakieś 1.1s za mną ale postanowił zjechać do boxu. Ja zrobiłem to samo okrążenie później i szczęśliwie udało mi sie wyjechać przed nim w dodatku on wyjechał w trakcie ruchu co dało mi chwilę na złapanie oddechu. Trzymałem go na dystansie przez jakieś 8 okrążeń. Cały spocony już byłem od koncentrowania się i jazdy na 100%. Zaczęły się błedy. Raz wszedłem za szeroko a chwilę później straciłem na ułamki sekund tył. Vettel to szybko wykorzystał i łyknął mnie bez problemu. Raikonnen miał ponad 10s przewagi. Ja byłem już jakieś 3s za Vettelem i Bottasa miałem za sobą jakieś 10s. Pomyślałem wtedy 3 pozycja też dobra jak na Saubera i pierwsze podium, więc zacząłem jechać już zachowawczo. Lean mix i oszczędnie ale konsekwentnie. Wtedy pojawił się komunikat.... "Vettel ma jakieś problemy z bolidem". Stwierdziłem, że zawalczę. Znów bogata mieszanka i jazda na pełnych obrotach. 6 okrążeń dalej i na prostej przy starcie udało mi się go śmignąć. W tym czasie zaświecił się żółty sektor. Raikonnen odpadł z wyścigu... Byłem pierwszy i zostało dwa okrążenia do końca :) Udało sie dojechać. Bolid dostał mocno w... pompę :) ale warto było. Kariera w tej grze to jedyny słuszny tryb :)