-
Postów
2 573 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez MierzejX
-
Cóż poradzę, tak wyszło, że stawiam Xboxa nad PS2 To wynika z faktu, że mając na uwadze doskonałe chłodzenie w konsoli MS ustawiłem ją na ruchomej półce, którą wysuwam, gdy konsola jest włączona. Zainteresowanie kota platformą majkrosoftu wskazuje na przypadek fancat'ctwa (kocia odmiana fanboy'stwa). Z drugiej strony może poczuł się, że konsolę stawiasz wyżej niż jego i kot dał upust swojej frustracji górując nad Xboxem. Proponuję zrobić mu osobną półkę z kuwetą wyżej niż konsolę (przy okazji odkryjesz w sobie talent do robienia półek)
-
Aha czyli to jakaś norma, ok. Myślałem, że sam to zrobiłeś W zasadzie to wszystko już masz dobrze, teraz to każdy próbuje jedynie ubarwić stylistycznie Twoje streszczenie
-
To ja poradziłbym raczej "breathing" bo wtedy to będzie jako przymiotnik "oddychający" (nie chodzi o czas continuous). A breatheable to zdolny do oddychania, co raczej nie pasuje.
-
Jeśli chodzi o to "etc." między przecinkami, to proponowałbym w nawiasie lub między przecinkami "and so on". Brzmi to bardziej formalnie i pisemnie lepiej wygląda.
-
Styczność z konsolami/komputerami miałem praktycznie od urodzenia Mogę powiedzieć, że brat brukował mi drogę do elektronicznej zabawy. Szczerze mówiąc nie pamiętam pierwszych gier, zresztą gdy chciałem zagrać na Amidze, czy C64 mojego brachola, to podłączał mi joystick do pudełka z grami, siadał za mną i grał, a ja wierzyłem, że to co dzieje się na ekranie to moja zasługa Możecie się śmiać, ale miałem wtedy 2-3 lata. A pierwszymi grami, w które grałem sam to w wieku 4 lat był Król Lew na PC i Doom. Jeśli chodzi o konsolę, to na PSXie w salonie - Tekken 3 lub Unholy War.
-
-
A co to za kierownica? Jak działa drążek? Przód, tył?
-
Szukam osób do zaliczenia jednego acziwmentu w Test Drive Unlimited (ten za 3 wyścigi klubowe).
-
Żartujesz chyba. Przecież ta gra to samo życie. Zwłaszcza na hardkorze. Jak to mawiają gracze HC - "ten tryb odzwierciedla realizm wojny". Bo na wojnie nie masz mapy; jak ktoś strzeli Cię ze snajperki w nogę to giniesz; bo w rzeczywistości nie masz celownika, a ilość naboi w magazynku określasz orientacyjnie. To jest najbardziej skilowy tryb, bo nazywa się hardkor - fuck yeah! A tak na serio - jak ktoś nie gra dla zabawy, to jest co najmniej dziwny skoro traktuje bardzo poważnie coś co z założenia ma być zabawą
-
Najbliżej podobny powiedziałbym, że jest Dragon Age: Origins - poza tym to nic, ale to powiedzmy "naciągana podobizna", bo prawdę mówiąc Demons Souls to unikat w dodatku japoński RPG - coś czego mało na konsoli amerykańskiej. Niemniej jednak produkcja Bioware również nie zalicza się do słabych, więc warto byś dał jej szansę.
-
Możesz wysłać zaproszenie, ja gram nie na HC, ale głównie podbój (mało co gorączkę). Przez najbliższy tydzień raczej też nie pogram na konsoli, więc uzbroi się w cierpliwość jak chcesz ze mną pograć mam teraz kilka ważnych spraw do załatwienia.
-
To najprawdopodobniej ten film muszę go obejrzeć. "Czarnoksiężnik" ciekawe, czy jakikolwiek film z tym słowem w tytule to nie chłam ("Uczeń czarnoksiężnka", "Czarnoksiężnik z krainy Oz" - choć to drugie chyba nie jest takie najgorsze) Dzięki wielkie Guts (plusik poleciał).
-
Nie mogę sobie przypomnieć co to za film był, może ktoś skojarzy. Oto wskazówki: - Jest to horror sprzed ponad 15 lat Jedyne sceny i szczegóły jakie pamiętam: - Złym gościem był jakiś ala demon (miał wygląd człowiek, ale nadludzką siłę), - scena: Ten "demon" jechał samochodem i na stopa zatrzymywała go jakaś laska, zaraz po tym jak wsiadła zaczeła się malować przed lusterkiem i gadała coś do niego, ale on się nie odzywał i ona zaczeła zasypywać go pytaniami (mówiła coś o swoich włosach) on spojrzał na nią, złapał za włosy i wyrwał jej wszystkie jednym pociągnięciem, otworzył drzwi i wyrzucił (nie pamiętam, może się zatrzymał i wypuścił) Może to Wam coś mówi Tak, to jakiś podrzędny horror klasy D, ale oglądałem to jak byłem dzieciakiem i do dziś nie mogę sobie przypomnieć tytułu, a że pamiętam tylko tyle, to interesuje mnie co za pierdoły ja wtedy oglądałem .
-
Jeśli wyjaśni w aukcji, że konsola była serwisowana po RROD'zie, to nie postąpi jak ten koleś.
-
Dosłownie Półkę niżej widać piłki tenisowe i jakieś gry planszowe Zastanawiają mnie tylko Cake Boxy ;> czyżby kopie zapasowe? ;P
-
Pora na mnie. Jakiś spory czas temu wystawiałem zdjęcie swojego HC kąta. Jako, że minęło sporo czasu, miejsce zamieszkania uległo zmianie, to i kącik nowy. Słabiutka jakość zdjęć, choć robiona telefonem (N73), to jednak się dziwię, gdyż za dnia robi znacznie lepsze foty. 1. Na zdjęciu moja skromna kolekcja gier, gadżetów (gitara, dwa mikrofony i dwa pady jeden czarny, drugi biały) i przenośnych sprzętów do grania (DSi, które używam na dłuższe wypady oraz HTC G1 z emulatorem GBA na szybkie pogranie). Mała zagadka - jaka gra jest odpalona na G1? ] Ogólnie posiadam jeszcze PSone, ale został na starych śmieciach i cały czas pracuję nad jego renowacją.
-
@haloogen Dla ultimate edition BC2 z jednej strony szkoda kasy według mnie. Fajnie jest samemu odblokowywać poszczególne bronie itp. zresztą tak czy siak będziesz nabijał gwiazdki za bronie, więc nie warto mieć wszystkich odblokowanych od początku. Dodatkowe tekstury na broń i ubiór to żenada, poza tym, że masz dodatkowe acziwmenty, to nie warto. Co do trybu rzeźnia - jeśli masz zamiar grać na punkty, to szkoda Twoich pieniędzy i czasu na ten dodatek, bo tutaj nie nabijasz statystyk. Ja z żadnego z dodatków nie skorzystałem i czekam jedynie na to, co zaoferuje Vietnam, a tego w Ultimate edition nie dostaniesz. @Master Shake Na dooma zawsze była blokada, jeśli ktoś go kupił, to zapewne kombinował z tymi VPN'ami (czy jak tam się to zwie). A doom 2 nie miał blokady od początku. Jeśli bez kombinacji chcesz zagrać w dooma, to musisz poczekać na Polski live
-
Ja bym nie kupował żadnego czekałbym na zniżki w deal of the week, bo wiele gier nie jest wartych tylu pkt., jak np. Sensible World of Soccer. Choć ta gra to niewątpliwie świetny klasyk, to jednak 800msp to zdecydowanie za dużo (mi udało się wyrwać DOTW za 400). Słyszałem, że niezły jest Dead Rising 2: Case zero (czy jakoś tak).
-
W demie jest ogranicznik jednostek (maks. do 60) oby go nie było w pełnej wersji... na kompie go nie ma w filmikach bety.
-
Magic jest w dwóch wersjach 32B (stary model) i 32A (posiada 288MB pamięci RAM, czyli więcej niż Spica). Słabszy procesor to fakt, ale mnie nigdy Samsung nie przekonywał. Swifta nawet nie warto brać pod uwagę jak wspomniał greah.
-
Gra wychodzi na dniach, demo się właśnie pojawiło, a w temacie cisza? Ludzie, gra jest naprawdę świetna, szkoda że padem ciężko ogarnąć sytuację, ale to kwestia przyzwyczajenia. Pamiętam C&C - nie było tak źle, można było szybko przełączać grupami, i robić taktyczne najazdy - to tylko kwestia opanowania.
-
http://www.mgsm.pl/pl/katalog/nokia/c3/ korzystałem z tego opisu. Tutaj napisane jest Nokia OS ale niżej wpis wskazuje, że to symbian.
-
Owiec, spokojnie. Miałem do czynienia z symbianem s60 v3 (N73), s40 v6 (X3, 6303) s60 v5 (5800) i s40 v5 (5310). Na początku mówię, że uogólniłem swoją opinię o symbianie, pod uwagę wziąłem zdanie wielu użytkowników różnych portali, gdzie wiele osób narzekało na ten system (ciężko powiedzieć, czy znali się na rzeczy, czy mieli do czynienia z symbianem, ale nie widziałem żeby sporo osób narzekało na pozostałe systemy, ergo - skądś bierze się taka opinia). Nie chcę przynudzać historiami, kiedy miałem pierwszy telefon z symbianem i gdzie który jak się sprawdzał. Przejdę do sedna, tak naprawdę wydajność systemu zależna jest od parametrów telefonu (procesor, pamięć RAM itd.) jednak jego stabilność już zależna jest od tego jak został napisany. Z wymienionych telefonów zawiodły mnie dwa N73 i 5800 (z nimi też miałem najwięcej do czynienia) - mianowicie z tego względu, że na nich najwięcej kombinowałem (wgrywałem aplikacji, próbowałem poszerzyć możliwości systemu itp.) na samej N73 wystarczyło powgrywać aplikacje i od wtedy telefon zaczął świrować. Pierwszy raz zjadał mi bez powodu miejsce na telefonie, miałem antywirusy, lecz nic nie znajdywały, zrobiłem więc format. Wróciło do normy. Po wgraniu podstawowych aplikacji (Office, Adobe itp.) telefon zaczął się wyłączać - szlag mnie trafił, ale sformatowałem go jeszcze raz. Za drugim razem udało się, było ok. Teefon po sprawny działaniu około miesiąca miał problemy z sms'ami, gdy było ich więcej jak 100 (zapisywanych na karcie)zaczynał zamulać. Dalej 5800, temu wystarczyło wgrać nową aplikację do GPS'a i zamiast płynnie zmieniać ekrany (z folderu do folderu, czy pulpitu do menu) po prostu śmiesznie klatkował. Oddałem na serwis gwarancyjny - oczywiście sformatowali telefon, potem działał dobrze i się pozbyłem go. Podsumowując, system jako system może i ciekawy, ale lubi się pougubić i trudzić po tym jak coś się na niego nagrywa, zwłaszcza cokolwiek niebrandowanego. Z pozostałymi telefonami nie miałem problemów bo były pożyczone i nie nagrywałem na nie wielu rzeczy (chcąc uniknąć tego co poprzednio), jedynie w 6303 trochę władowałem, ale ten akurat nie miał problemów.
-
Nie miałem tego telefonu w rękach, ale miałem do czynienia z Symbianem. Po pierwsze ten system to zamulacz i nie ma na niego ciekawych aplikacji, jeśli na tym Ci zależy. Telefon nie ma też dobrych parametrów, więc o ciekawszych możliwościach zapomnij. 450-500zł z tego co widzę to jego cena... za te samą kwotę z pewnością znajdziesz coś ciekawszego. Napisz na czym Ci najbardziej zależy.
-
@kasuro Być może, ale dla stałych klientów nie mają ciekawych ofert, słabe możliwości negocjacyjne. W dodatku nie raz widziałem jak u konkurencji oferują lepsze ceny telefonów, a dla przedłużających umowę mają naprawdę ciekawe oferty. Osobiście również jestem użytkownikiem plusa z mixem. Niestety abonamenty to dla mnie jakaś kpina i jak dla mnie mix jest znacznie korzystniejszy od wszelkich abonamentów.