Pozwolę sobie wtrącić jedną uwagę, bo czytając kilka pierwszych stron tego topicu zauważyłem, że czytelnicy bardzo nieprzychylnie patrzą na perspektywę podniesienia ceny do 10 PLN lub więcej. Otóż to naturalna kolej rzeczy jeżeli chodzi o prasę klasyczną, a przez taką rozumiem prasę drukowaną. W dobie Internetu i wszystkiego z "e-" na początku gazety (dzienniki, miesięczniki i inne) najzwyczajniej w świecie przestają być opłacalne dla wydawców. Mnie osobiście wydanie złotówki, lub (o Boże!) dwóch złotych więcej miesięcznie nie zrobi różnicy. Nie rozumiem niepotrzebnych pieniaczy, po co te nerwy? I tak wszystkie gazety wylądują za kilka lat w przestrzeni wirtualnej.
A abstrahując od tego tematu: mam w dłoniac styczniowy numer PE i przyznaje, widać krok w stronę nowoczesności jeżeli chodzi o oprawę, ale jest kilka moim zdaniem denerwujących patentów np. kąt pod jakim ustawione są niektóre fragmenty w Kalejdoskopie, kto to widział, żeby w profesjonalnym miesięczniku skład zmuszał mnie do obracania gazety w ręku podczas czytania? Wiem, może się czepiam, ale nic nie stanęłoby na przeszkodzie gdyby te framgenty umieścić normalnie jak pan Bóg przykazał, w poziomie. Teraz wygląda to jakby się Wam filary niektórych tekstów posypały (str. od 28 do 32). Ale, mimo to, keep up the good work!
Pozdrawiam,
Piechol (czytelnik od 2. numeru)