Dziewiątek

jakieś koszule byś znalazł. ale oprócz tego ubierają sie tam kolesie, którym bliżej jest do bycia laseczką

jedź na "giełdę", tam mają od cholery takich spodni

musisz systematycznie sprawdzać stronkę 98 i allegro. raz na jakiś czas są nowe wzory. ninety eight to jednoosobowa firma więc nie oczekuj wielu nowych rzeczy po miesiącu ale strone sprawdzaj, teraz np jest wyprzedaż starszego stuffu

czuje sie jak na forum informatycznym... ta biel mnie przeraża. nie podoba sie

Figlarz, koleś z 98 ściągnął te koszulki z niemieckiego sklepu trashmark. Raz na jakiś czas zbiera zamówienia i bierze od nich ciuchy. masz pecha, bo do wczoraj też zbierał zamówienia, dzis już za późno za jakiś miesiąc/dwa znów będzie coś takiego robił więc napisz do niego na maila (gość ma na imię Karol). Albo sam zamów z trashmarka

mam dużo ciuchów z 98 i wszystkie dają radę. większość koszulek jest na fruit'ach albo gildanach więc ok

strategie to zło, nic innego tak nie wciąga...ale jak patrze na tytuły które podajecie to odrazu chce mi sie w to grać swego czasu męczyłem ostro AoE2, a pare lat wcześniej byłem uzależniony do Settlersów2, świetny, sympatyczny klimat

Szkoda że Randy nie wygrał, należało mu sie po tym co przeżył zresztą mówiąc o tym gościu nie potrafie być obiektywny, bardzo go lubie. Walka wręcz epicka. Keith wyglądał nieźle więc byłem w szoku że tak szybko poległ. Marquardt zaliczył świetny ko, zaimponował mi Skill Very troche przerósł Soszyńskiego, to było raczej do przewidzenia...ogólnie za(pipi)ista gala! a, no i fajnie że Leben poległ

byłem rok temu. impreza dla mniej ogarniętych graczy, wyjadacze nic ciekawego tam nie mogli zobaczyć. ogólne wrażenie burdelu i słabej organizacji, przynajmniej ja miałem takie odczucia. wyszedłem po 15 minutach chyba fajnie że zmieni sie hala, bo tamta faktycznie średnio sie nadawała do takich targów.

I never asked to be a squad leader... Brothers in Arms. Tego zdania nigdy nie zapomne. no i jeszcze śmiesznie wypowiedziane "Are you guys Sailor's" w Shenmue

kuksu to klasyk. pamiętam jak kupe lat temu była to chyba pierwsza zupka tego typu na rynku. później na wszystkie zupki instant mówiło sie "kuksu" i faktycznie jest za(pipi)ista, szkoda tylko że kosztuje aż 5zł (w biedronce były taniej). chociaż mi nie jest szkoda na nią kasy a poza tym to rządzi czerwony vifon (kurczak curry). w połaczeniu z łyżką koncentratu pomidorowego to mmm, miód

bardzo rzadko pije pepsi/colę, ale jak już sie tak zdarzy to wole CC mam dziwne wrażenie że pepsi bardziej pieni sie w gębie

naprawdę sie ciesze że macie o czym pisać, ale dziwi mnie że ten temat tak długo sie ciągnie no i tak jak powiedział Tori, milczeć bo (pipi)ne z karata, ale najpierw dokupię jeszcze spodenki żeby mieć +10 do szybkości

przecież nie musi Ci sie podobać. napisałeś już to i ok, nie załamie sie przez Twoje zdanie Wojtusiu, jestem wyluzowany jak ja pier...

jedna koszulka wzbudziła tyle emocji wśród Was, boże chłopaki, to tylko MOJA koszulka i tylko forum internetowe, nie wyrośliście jeszcze z takich podniet? lukaszu, skoro jesteś stałym klientem wietnamców to daj mi znać jak będą mieli oryginalne koszulki tapouta za 30zł, chętnie sie zaopatrzę u nich btw, wąskie, stereotypowe myślenie co niektórych mnie przeraża.

nie o to chodzi, porównałeś tą koszulkę do koszulek "zespołowych", a dobrze wiesz że ta wcale tak nie wygląda. na szczęście nikt mi nie musi mówić co mam robić z własnymi pieniędzmi mniejsze poszanowanie do nich mają małolaty kupujące sobie "levi jeans" czy tam "v neck tee" za kieszonkowe, ale to już inny temat

po to jest ten temat żeby pokazać co sie kupiło. z tym waszym dobrym gustem to troche przesadziłeś zreszta człowieku, to jest jedna koszulka którą kupiłem głównie ze względu na pewne zajawki a Ty mi próbujesz wmówić że mam chu.jowy gust uwierz mi że mam lepszy niż Ci sie wydaje, do tego kupuje już sobie ciuszki za własny hajs a nie tak jak sporo osób tutaj za pieniążki mamusi i tatusia a, no i zdziwiłbyś sie ilu ludzi chciałoby mieć taką "tandetę"

Serge, średnio mnie obchodzą Twoje skojarzenia, jakbyś był bardziej kumaty to byś wiedział z czym powinna sie kojarzyć ta firma. i ni (pipi)a to nie wygląda jak koszulka kapeli, no ale spoko

Tori, wiadomo że kosztuje troche więcej niż "zwykłe" koszulki, ale za to jakość za(pipi)ista przepraszam chłopcy że nie mam podobnego gustu do waszego, ciuchy z centrum handlowego zakładam tylko do pracy

co w tej koszulce jest takiego fail'owego?

Jestem wielkim fanem Machidy i mam nadzieje że da szkołe Shogunowi Rua nieźle sie ośmieszył w walce z Colemanem, w drugiej rundzie prawie zszedł...

fajnie, tylko że 1/3 kolesi spacerujących po centrach handlowych tak wygląda

ostre koło jest dzisiaj uber modne, więc jak se kupisz taki rower to bedziesz jeszcze bardziej "kul"

Dreamcast za Shenmue. najpiękniejsze chwile przeżyłem właśnie dzięki tej konsoli. zarwane nocki, akcje typu konsola przykryta kocem (żeby mniej hałasowała) - klasyk Xbox za Brothers in Arms