Fenix

Oczywiscie. Sprawdzilem i wiem jak to dziala. Stad tez granie aby sie scigac z kims tam na punkty traci sens skoro mozna nabic sobie tyle punktow ile chcesz. Cala tablica najlepszych graczy to pic na wode. Wiadomo, ze i tak gra sie dla zabawy a nie dla punktow. Zreszta range i tak ci przyblokuja osiagniecia. Tych juz nie da sie tak latwo ominac.

Jaaasne a w srode sami Generalowie beda biegac po mapce ;PPP Zartuje. Niech nam polscy gracze w sile rosna. Zreszta ranga zalezy nie tylko od punktow ale tez okreslonych osiagniec (nagrod). Trzeba poszukac serwera opisanego jako FAST UP RANK czy cos w tym stylu. Na ogol sa to serwery na max 8 graczy. Ja gralem na max 12 osobowym przy czym do pelnej gry wystarczalo aby bylo 8 osob. Mapa Badlands-Fortress. Prosta i najszybsza do nabijania punktow. CTF. Wazne: tu nie nabija sie punktow za zdobywanie flagi !!! Najlepiej najpierw troche sie rozejzec co robia inni. Nabijanie punktow polega na odbieraniu i zabieraniu flagi przeciwnika albo swojej. Najprostszy schemat: jedna osoba (powiedzmy czerwony) biegnie do flagi przeciwnika. Przejmuje ja. Grupa niebieskich stoi obok wlasnej flagi i .. nic nie robi oprocz ogladania swojego licznika. Najwiecej roboty ma czerwony. Przejmuje flage i od razu ja oddaje (trojkat). System nabija punkty wszystkim niebieskim ktorzy niby odebrali flage. Czerwony poniewaz stoi przy bazie od razu ja przejmuje (nabijajac sobie punktu) i odrzuca (trojkat). System nabija punkty niebieskim bo odebrali flage. Czerwony przejmuje flage bo stoi przy bazie przeciwnika (nabija sobie punkty) i od razu ja odrzuca..... i tak w kolko. Licznik kreci sie jak szalony. Wszystkim leca punkty. Robota czerwonego to szybkie naciskanie trojkata. Broniacy niebiescy nie musza nic robic. Na ogol robia jakies glupoty w stylu tance, podskoki, strzelanie w skaly itp. To samo moze dziac sie w drugiej bazie (rownolegle). Czyli nabijamy punkty poprzez zdobycie flagi (zdobywajacy) i odebranie flagi (broniacy). Caly cykl powtarza sie kilka razy na sekunde. Jak dobrze pojdzie w jednej rundzie mozna przebic 20 tys punktow. BTW mnie sie dwa razy konsola zwiesila :PP Nikogo nie zabijamy !! Nie przejmujemy flagi i nie biegamy z nia po mapie !! Dla przyzwoitosci moderator czasami w taka grupke nabijaczy walnie lornetka (moze chodzi o jakas symulacje walki tak aby system sie nie polapal co sie dzieje). Najgorsze to wejsc na taka mapke i trafic na idiotow ktorzy nie wiedza jak nabijac punkty. Biegaja oni po flage, przynosza do siebie i .. koniec gry (limit punktowy 1 zdobytej flagi). I jeszcze sie taki kretyn cieszy przez mikrofon jaki on to jest mega wymiatacz bo zdobyl 30 punktow ^_^. Albo biegaja i nawalaj w przeciwknikow. Dziwia sie pozniej jak mu ktos ze swoich maczeta walnie. Jak skorzystaliscie z tego opisu to dajcie znac.

Pogralem troche na serwerach rankingowych do nabijania punktow. O ile 10 tys peklo u mnie po sporadycznym normalnym graniu przez kilka miesiecy to kolejne 20 tys dolozylem... w jednej rundzie 20minutowej. Trzeba poznac zasade bo inaczej mozna rozwalic cala rozgrywke. Oczywiscie nie pisze tego aby sie chwalic ale abyscie wyrobili sobie odpowiednie zdanie na temat tych ktorzy to "maja wysokie rankingi i dlatego sa pewnie super wymiataczami" ^_^

a Omega ? koncowka byla...niesprawiedliwa ;P

Amen i krzyzyk na droge Arturze.

.. a ja bym chcial aby bylo juz lato (temat dla inteligentnych wiec ...)

Musisz pogodzic sie z faktem, ze niektore rzeczy zalatwia sie we wlasnym gronie. Zapamietales Shive jako dobrego, uczciwego redaktora? Bardzo dobrze, niech tak zostanie. Miala byc "inteligentna krytyka". Inteligentna to rowniez rzetelna.

... poza tym proponuje uwazniejsza lekture mojego wyjasnienia o tej reklamie.

Moze znacie jakies ciekawe lokacje itp. o ktorych pisalem wczesniej? U mnie praktycznie istnieje tylko Warhawk. Wiekszosc gier ktore przechodza przez moje rece nawet nie laduje w czytniku. Warhawk to prosta i czysta rozrywka. Gram te kilkanascie minut (rzadko przepisowe 30 czy iles tam minut). W sam raz rozrywka niezobowiazujaca na kilkadziesiat minut. Nie cierpie samego latania samolotem bo i tak mnie zawsze ustrzela. Samolot to jest dobry w trybie Zone aby natychmiast po rozpoczeciu rozgrywki wejsc, dac niebieski dopalacz i zajac wolna baze. Zaminowac ja i wiooo dalej . Polecam tez zabawe w DM. Wsiadasz do samochodu i jezdzisz.. tam i z powrotem po drodze za kazdym razem koszac kilku przeciwnikow Nie gralem na jakis serwerach do nabijania pnktow. Mimo to jakos udalo mi sie przebic 10 tys punktow. Mialem swego czasu range generala.. ale to bylo dawno temu i w czasach jak na serwerach byly bledy aha... po kiego sa klany to nie wiem ale gdzies zalozylem klan forumowy .. PsxE

Jesli gracie to... znacie pewnie jakies ciekawe/dziwne miejsca, sytuacje itp. Podzielcie sie znaleziskami O jakie tipsy mi chodzi? Destroyed Capital - srodkowa baza (4). Mozna wleciec samolotem do srodka przez dziure w kopule, wyladowac niejako na ringu na gorze i wysiasc z samolotu (tylko w jednym konkretnym miejscu!). Nic tylko czekac i strzelac do tych na dole ktorzy chca przejac baze. Przyda sie wczesniejsze mocne zaopatrzenie w bronie. Destroyed Capital - bazy po bokach czyli 3 i 4. Mozna wyladowac samolotem na gorze wierzy. W srodku kilka niespodzianek . Warto zaminowac wczesniej teren. Dla wiekszosci grajacych patenty znane ale moze sie komus przydadza: - majac noz nie jestes widoczny na radarze przeciwnikow. Baaardzo sie przydaje przy respawnie - samolot ma 2 miejsca. W trybie ZONE gdy samolotow w poczatkowej fazie jest malo czekaj na kogos z twojej druzyny. W dwojke szybciej przejmiecie baze - miny podkladajcie pod ... symbole min Ahh.. co ostatnio zauwazylem. Jakos (jak?) zabezpieczaja samoloty. Chce wsiasc do niego i .. bum. Nie jest to podlozona pod nia mina. Cos innego.

Dobrze zauwazyles i .. niech tak zostanie

Czy problem cookies (min. autologowanie) dalej u was wystepuje?

probowales przeczyscic ciasteczka?

Mniej wiecej tak to wygladalo. Ptaszkowanie i kolejna "sprawa nie cierpiaca zwloki" Aktualne wykresy nie pozostawiaja watpliwosci:

Testujcie i piszcie. Ze statystyk wynika, ze jest znaczna poprawa. Swoja droga problem pojawil sie w poprzedni poniedzialek gdzies w okolicach poludnia. Wlaczyl sie (jeszcze niezidentyfikowany) proces ktory pozeral znaczne zasoby procesora. Wysledzimy, ubijemy. Poki co pomogly inne srodki choc to prawdopodobnie tylko czasowe rozwiazanie. Zerknijcie na ponizsze wykresy. Dla przypomnienia, zielone slubki to wolne zasoby procesora. Jak widac, jesli cos nie zasyfi nam serwera to wszystko dziala sprawnie i szybko. Przy aktualnej konfiguracji mamy jeszcze sporo zapasu. Tyle, ze to wszystko sie sprawdza przy czystym systemie. Gorzej jak cos gdzies z jakiegos powodu...