-
Postów
28 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
3 Neutralna-
Hahah, rozpisałem się w odpowidezi @up i mi prąd wyłączyli przed wysłaniem To tak w skrócie: -spróbuj z początku kilku buildów i zobacz który leży Ci najbardziej, niestety Delta jest na tyle mało zbalansowana że w ostateczności liczy się może z 5 buildów/kategorii czarów; -grałem troszkę Explosive i nawet fajnie się gra (lubię tą kategorię czarów) czasy też miałem nawet nawet w niektórych paktach; -Eternal Maze to jednak tryb przygotowany bardziej pod buildy typu 'melee', zależy też jak daleko chcesz zajść- mnie jednak mało bawi ta część gry tak więc sobie odpuściłem; -jeśli chodzi o 'czarne' czary to w późniejszych etapach gry czary ofensywne podniesione do tej rangi to praktycznie mus (podobnie jak niektóre czary typu support jak evasive, arboreal). W złocie dobrze zostawić takie czary gdzie liczy się bardziej liczba użyć od mocy, jak leczenie czy też tworzenie pilaru. Zaś co do buildu- w podstawowym SS jakieś 70% czasu spędziłem jako Neutral/Blood albo Neutral/Special, przy końcówce przerzuciłem się na Divine/Blood. Gdy zaczynałem przygodę z japońską Deltą pierwszym wyborem było Sanktuarium/Blood, chciałem się przerzucić na Grim bo zawsze wolałem być Neutral, jednak zauważyłem że bycie Dark Arm Avalon jest mocno osłabione dlatego chciałem znaleźć jakiś dobry build dla tej opcji no i jak już go znalazłem, to tak mi zostało- teraz nie widzę dla siebie innej opcji jak Dark Arm Avalon Arcane/Other build (no chyba że tak jak pisałem wcześniej, wrócę do gry po dłużej przerwie). Od czasu do czasu pogrywam czymś innym (Explosive, Bomb, Stonefist, Blood albo Roar) jednak zawsze wracam do Arcane/Other ze względu na moc, szybkość i skuteczność- człowiek się przyzwyczaił do robienia "czasów" w pakatach Gdyby ktoś chciał mogę zapodać link do tematu na gamefaqs gdzie pokrótce opisałem zalety takiego buildu, niżej zaś ten z którym obecnie pomykam sobie online: Sigils: Avalon Seal V (+40% atk) Grim Seal V (+500HP) lub Sanctuarium Seal V (+40% def) Mystic Sigil VII (+120% Other magic) Mystic Sigil VI (+105% Other Magic) Resonance: Other Magic +140%, Special Magic -76% Slayer Sigil V (+80% atk) lub Vanquisher Sigil V (+500 HP, +50% atk) w ostatnim slocie zależy od ubioru, z reguły coś co daje +5% atk Heart Sigil: Mystic Heartsigil X (+160% Other magic) Offerings: Everyoung Horn *** black Fell God Lightwing *** black Princess's Mask *** gold Abyssal Bead *** black Primordial Bedrock *** gold Starveling's Fruit *** black
-
Mimo że to "oczywista oczywistość" to wciąż Deltę męczę, chociaż na dobrą sprawę zrobiłem w niej wszystko co chciałem (platyna, 100INT, ponad setka Rite of Transmutation, zrobione buildy jakie chciałem). Teraz staram się zagrać kilka paktów online od czasu do czasu żeby nie wyjść z wprawy. Muszę też w końcu przeczytać wszystkie nowe wpisy w sekcji Lore, bo od czasu nabycia europejskiej wersji gry jeszcze się za to nie zabrałem Wydaje mi się że podobnie jak przy SS przyda mi się z miesiąc przerwy (lub od DLC do DLC) coby troszkę od gry odpocząć żeby nie zbrzydła. Od początku gram jako Dark Arm Avalon tak więc po powrocie mógłbym spróbować się w innej frakcji. Fun Fact: W wersji EU ani razu nie użyłem opcji Fate na żadnej z istot
-
Tak. Jeżeli podobała Ci się wersja podstawowa, bierz w ciemno Deltę- ilość usprawnień sprawia że momentami czujesz się jakbyś grał w dwie różne gry (Delta zawiera historię opowiedzianą w zwykłym Soul Sacrifice, istnieje też możliwość przeniesienia zapisanego stanu gry). Już ukazało się kilka darmowych DLC tak więc grania jest co nie miara (do tego też dochodzi Alice Eternal Maze który jest niekończącym się trybem survival czy też Blank Pages które generują pakty w różnej konfiguracji za które można uzyskać różne nagrody- akcesoria, głosy NPC-ów itd.).
-
Na dobrą sprawę jedno demo już jest dostępne, to kolejne z tego co wiem ma prezentować początek gry (być może z możliwością przeniesienia zapisanego stanu gry do pełnej wersji?). Gdyby nie zawiłości jakie spotkały mnie przy pierwszym demie to też bym z chęcią sprawdził, tak jednak wolę powstrzymać się do premiery w pełni zrozumiałym dla mnie języku
-
Dzisiaj ukazało się japońskie demko dostępne dla "ogółu" (wcześniej mogli w nie zagrać jedynie ci którzy zakupili SSD, niestety chociaż posiadania wersji digital żadnego kodu nie dostałem, oh well). Wrażenia generalnie pozytywne, chociaż kilka rzeczy wymaga dopracowania -zapowiada się na to że dostępny w grze syntezator mowy "da radę", angielskie imiona wypowiadał bez problemu a i z Vasco dał sobie radę . W pełnej wersji gry będzie można edytować "odgłosy" naszego towarzysza; -dużo opcji modyfikowania naszej postaci (a później także naszego towarzysza, chociaż w demku jest to ograniczone) od wzrostu i grubości poszczególnych kończyn, do dobierania kolorów czego tylko się da. Nie wiem tylko czy to wina demka, ale mogło by pojawić się więcej pre-setów oczu, fryzur itp. bo generalnie większość 'uczesów" typowo japońskich. Zmiana kolorów elementów ubrania skojarzyła mi się z The Last Story- możemy dobrać kolor dla poszczególnych części z osobna. Mamy też możliwość "umalowania" twarzy czy też klaty, np. dodając na ryło kod kreskowy, literkę, cyferkę, kolor karty itd. Dostępne też były dwa akcesoria na twarz, hełmofon i okularki; -demo ukazuje początek trybu fabularnego, mamy do wykonania cztery pięć krótkich misji z czego dwie to typowy tutorial. Trzy kolejne to walki z Abductorami gdzie odbijamy zakładników. Przy pierwszym podejściu towarzyszą nam fabularni NPC, przy powtórkach jesteśmy tylko my+nasz towarzysz; -sterowanie jest łatwe w opanowaniu, kamera nie szaleje i wszystko idzie w miarę łatwo ogarnąć. Polecenia naszemu towarzyszowi i jeśli dobrze zrozumiałem inne komendy dla naszych współgraczy możemy łatwo wybrać dotykając ekranu; -przed walką dobieramy ekwipunek sobie oraz naszemu towarzyszowi. W pierwszym slocie mamy broń białą, w drugim dystansową edit: w obu slotach możemy uzbroić się w broń dystansową. Chociaż w demku podobno można odblokować jeszcze włócznię i duży miecz, jeszcze mi się to nie udało tak więc nie wiem czy w obu slotach możemy mieć broń białą- na 90% jednak tak. Jak na razie w drugiej kategorii miałem do wyboru podstawowy karabin, wyrzutnię rakiet oraz gatling gun. Dobór broni jak i sama walka przypominała mi troszkę E.X. Troopers, jednak bez typowej dla tej strzelanki dynamiki. Samo strzelanie wypada dość słabo, nie czuć specjalnie mocy używanych giwer. Machanie mieczem też dość sztywne, wyprowadzone kombosy wydawały się mało płynne, dość automatyczne. Najlepiej chyba wypada "pnącze" ala Bionic Commando/Joseph Joestar's Purple Hermit Dzięki niemu możemy przyciągać się do ścian i skakać z jednej na drugą, przyciągać się do wrogów i wyprowadzać atak, wskakiwać na Abductory co by uwolnić zakładnika czy też "odciąć" jakąś ich część (Abductora, nie zakładnika), zwalać Abductora na ziemię (co wymaga dość długiego mashowania kółka- wydaje mi się że im więcej osób użyłoby pnącza na wrogu, tym szybciej zejdzie on na ziemię) czy też po prostu szybciej się poruszać, lub dostawać w niedostępne normalnie miejsca- generalnie łatwo się nim operuje i dodaje ono nowe możliwości do walki (np. zaczepienie się na ścianie i ostrzeliwanie wroga z góry itp.); -jeśli chodzi o stronę A/V- podoba mi się przejrzyste menu, ikonki itp. pierdółki. Postacie także wyglądają bardzo dobrze, jednak brakuje im troszkę luzu, mogłby być lepiej animowane. Z dwóch dostępnych miejscówek, czyli miasta i pustyni lepiej wypada to pierwsze- pustynia to typowa pustynia, nuda, bieda, nic się nie dzieje a i tekstura na ziemi wygląda co najmniej... nijako. Miasto wypada lepiej, chociaż fan God Eater pewnie będzie miał wrażenie "been there, done that". Strzelanie jak już wspomniałem nie wygląda za dobrze, wyprowadzone szlagi chociaż jakąś tam poświatę mają też jakoś tak bez efektów. W dodatku jak rzuciłem granat to z początku myślałem czy to może jakiś fajny feature i był to niewypał, bo wybuch bym co najmniej mizerny. Strona dźwiękowa jest całkiem niezła, od głosów postaci przez efekty dźwiękowe na fajnie dobranej muzyce kończąc (niektóre melodie kojarzyły mi się z nowymi Syndicate lub Deus Ex, chociaż mogłem coś pomieszać). EDIT: Pograłem chwilkę dłużej i udało mi się odblokować jeszcze jedną misję, po której to ukończeniu dopiero dostałem ekran "thank you for playing", tak więc to musiałem troszkę pozmieniać w tym co napisałem. Dodatkowo: -w ostatniej misji padał deszcz i było słychać odgłosy burzy, chociaż warunki pogodowe nie miały żadnego wpływu na walkę; -pnącze (w grze zwane IBARA) o czym zapomniałem napisać wcześniej ma także swój pasek użycia, nie można więc polegać na nim cały czas (pasek jednak regeneruje się sam, tak więc wystarczy na niego uważać żeby nie przedobrzyć). Pnącze też można "ładować" poprzez przytrzymanie, co po wystrzeleniu w stronę Abductora sprawi że ten będzie spętany i będziemy mogli wyprowadzić spokojnie kilka ciosów; -nieodpowiednie przygotowanie do walki może sprawić nam dużo kłopotów- w ostatniej misji Abductor posiadał tarcze generujące pole siłowe, które skutecznie obniżało efektywność broni palnej. Tarcze można było usunąć za pomocą broni białej (musimy wskoczyć na Abductora i mashująć kółko odcinamy dany fragment), gdyby jednak ktoś wkroczył do walki tylko z dwoma karabinami lub inną kombinacją broni palnej miałby spore kłopoty. Podsumowując tytuł ciekawy jednak wciąż według mnie wymagający dopracowania. Z tego co wiem właśnie po to też wypuszczono to demko, żeby uzyskać konkretny odzew od zainteresowanych graczy.
-
Tylko w takim wypadku nie jeden gracz pytałby się gdzie zagubiła się część pierwsza, twórcy pewnie chcieli tego uniknąć (chociaż team tworzący Conception II nie miał z tym problemu). Kolejna sprawa to to że japoński oryginalny tytuł to pewne "ichniejsze" powiedzenie, które ma dość pozytywny wydźwiek- po angielsku to już brzmi jednak nieco inaczej. Skrócenie do samego Oreshika i dodanie podtytułu mówiącego nam niejako o tym z czym spotkamy się w grze nie jest wcale takim złym pomysłem (chociaż wiadomo, Over My Dead Body brzmi "groźniej").
-
Akurat o rozbudowanie tytułu bym się nie martwił- po ograniu demka cieszę się że gra wychodzi na Zachodzie, bo opcje i rzeczy jakie w sobie ma byłoby ciężko ogarnąć nie znając języka japońskiego. Już same tworzenie postaci i dobieranie klasy sprawiało małe problemy. Sama eksploracja to "standardowy standard", po wybraniu celu z mapy świata i odpowiedniego "questa" przenoszeni jesteśmy do danej miejscówki. Po lokacjach biegają potwory, tak więc można unikać niepotrzebnych starć. Zauwżyłem że na "zwiedzanie" mamy określoną ilość czasu. Szkoda też że nie można obracać kamery w czasie eksploracji. Walki to turowy standard- wydaje mi się na dobrą sprawę pełną kontrolę mamy tylko nad swoim bohaterem, reszcie kompanów wybieramy po prostu ataki z listy. Styl graficzny oraz animacje ataków itp. wyglądają moim zdaniem świetnie, jednak trzeba mieć skłonność do takiej "rysowanej" grafiki. Żałuję że nie ogarnąłem systemu robienia screenshotów (zamiast zwykłego PS+start w grze jest jakiś rozbudowany edytor zrzutów jakie robimy, wyglądało też na to że można się nimi dzielić na stronie gry).
-
Nie powiedziałbym żeby celowali tylko w taką ilość, fanów tego typu gier nie brakuje zarówno w Japonii ani też poza nią. Potwierdzony przez trailer tryb singleplayer raczej tylko przysporzy grze więcej oczekujących. Nie ma co bawić się w wróżbitę Macieja To że gra opuści Japonię jest wysoce prawdopodobne. Raz że produkcję (która według twórców trwa już 3 lata) stoi SCE Japan Studio. Dwa, gdzieś w sieci można znaleźć nagranie z dema gdzie opcje mamy w języku angielskim. Trzy, niedawno ujawniona aplikacja która zamieniać będzie tekst pisany na mowę dostępna w grze będzie również wspierać język angielski. Pewnie jeszcze kilka przesłanek by się znalazło. Bądźmy dobrej myśli.
-
Materiał z targów trwających właśnie w Tajpej (jakość nie powala, ale zawsze to coś): http://youtu.be/hE6JRLfGdYE
-
No w sumie miasteczko jakieś jest chociaż ostatecznie i tak wybiera się questy z listy. Niektórym graczom po prostu chyba lepiej jak mogą pokręcić się po trzech chatkach na krzyż Ja akurat na grafikę większej uwagi nie zwracam, chociaż w sumie w Toukiden ładne widoczki były tak więc będzie na co popatrzeć jak kogoś tam jarają takie rzeczy Swoją drogą te prawie 500tys. sztuk to troszkę na wyrost, to jest chyba wynik łączony z wersją PSP. Ja jednak poczekam sobie w spokoju na Deltę. Mam tylko nadzieję że ktoś opisze tutaj wrażenia z multiplayera.
-
Ja w zeszłym roku ogrywałem japońskie demko. Przyznam szczerze że jakiegoś większego wrażenia na mnie nie zrobiło, jednak jak już kiedyś wspominałem szczególnym fanem tego typu gier nie jestem tak więc miłośnikom gatunku może przypaść do gustu. Niektóre rozwiązania zapożyczone chociażby z Soul Sacrifice, czy też Monster Hunter ale mimo wszystko produkcja zachowuje swój charakter. Z tego co pamiętam w rozgrywkę wpleciona jest fabuła ale ciężko mi o niej coś więcej napisać. Myślałem że produkcja bardziej podejdzie mi "stylistycznie" ale jakoś nie do końca tak było. Niestety nie udało mi się sprawdzić trybu multiplayer- możliwe że właśnie w nim Toukiden pokaże pazur. Bardzo dobrze że pojawi się demko, z pewnością pomoże wielu graczom dokonać wyboru co do zakupu.
-
Jako że za kilka godzin gra będzie dostępna w PS Plus, chciałbym napisać że jestem gotów pomóc nowym graczom w rozgrywkach online, jak także służyć informacjami na temat gry. Troszkę z nią spędziłem tak więc jakąś tam wiedzę mam. Przeważnie pogrywam wieczorami, chociaż w tym tygodniu wiadomo że różnie z tym będzie PSN ID: Vasquo.
-
Hej, czy tylko u mnie stronka wyświetla takie absurdy?
-
Na ppe.pl pojawiło się info co do zmian które pojawią się wraz z nowym DLC dla Japonii, szkoda że zapomniano o samych bossach Cat Sith (wygląda jak reskin Ghosta?): Beelzebub (reskin Elven Queen): Dojdzie także nowy epizod do Fellow Sorcerers (yeah) tym razem z Elaine, członkinią tajnej grupy Sanctuary działającej potajemnie na szkodę Avalonu (dla większej tajemniczości tej informacji napiszę jeszcze słowo tajemnica).
-
Hej, dziś zacząłem uzupełniać swój profil i zauważyłem że brakuje kilku konsol, Widzę już że Cell o tym wspominał, fajnie by było jakby się one pojawiły Teraz zamiast Neo Geo Pocket zaznaczyłem sobie Neo Geo, przynajmniej wirtualnie poczuję się jak burżuj