Ja tylko skuszę się na koncertowe podsumowanie roku 2007...
01.) Mike Patton "Mondo Cane" Teatro Rossini Włochy, Lugo (24.05.2007)
Patton, orkiestra, chór, włoskie piosenki z lat 50 i 60 niemożliwe ? A jednak:) Mike Patton jest poprostu wielki, bo nonstop czymś zaskakuje, a ciężko czymś jest czymś nowym zaskoczyć w dzisiejszych czasach... A Mike jak nie zaskakuje płytami (nowy Tomahawk) to projektami takimi jak ten... Jedno mnie dziwi i zastanawia jakim cudem Patton ma dalej taki genialny wokal jak przed laty ? Nie wiem nie pije ? nie pali ? Ale mniejsza z tym... Teatro Rossini, to XIX wieczny , bardzo piękny i kameralny teatr (na koncercie było nie więcej niż 500 osó Cieszyłem się po koncercie, że koncert jak na Pattona był długi , bo zagrali aż półtorej godziny, a Mike z reguły występuje nie dłużej niż 1h 10min. Patton fajnie się prezentował w białym garniturze i czarnej koszuli. Jak zaczął się koncert to orkiestra grała jakieś intro, a Mike siedział na krześle i był bardzo ale to bardzo zdenerwowany (może to orkiestra albo miejsce teatru go tak zdeprymowało) Koncert był jednym słowem genialny (najlepszy koncert Pattona na jakim byłem:) ) Takiej publiczności jeszcze na żadnym koncercie nie widziałem byli: metale,ludzie ubrani w garnitury (wkońcu to teatr był ) maniacy Pattona i ludzie naprawdę starzy po 60 albo nawet lepiej (pewnie reklama utworów z lat 50 i 60 ich przyciągnęła ) Szkoda , że Mike wystąpił tylko we Włoszech (tylko 3 koncerty ) Fajnie było by jakby wyszła płyta studyjna z takimi utworami albo nawet live Zarejestrowałem cały koncert, ale niestety tylko audio Bo nie mogłem filmować Ale dobre i to Niedługo wrzucę wam cała płytę z koncertu... Aha przed koncertem spotkałem mojego idola Mike Pattona i zamieniłem z nim kilka zdań Zaprosiłem go nawet do Polski z Tomahawkiem odpowiedział "Chętnie wystąpię znowu przed polską publicznościa, bo dawno już u was nie byłem, ale to nie zależy odemnie tylko od waszej organizacji, chciałem teraz u was wystąpić z Peeping Tomem , ale nic z tego nie wyszło..."
Oby tylko z Tomahawkiem się powiodło... Tu macie kilka clipów z koncertu, ale akurat nie ja je kręciłem:
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=b_L2u8dLTtQ
http://pl.youtube.com/wat...feature=related Ten szczególnie polecam:)
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
02.) Nine Inch Nails Berlin 24.03.2007, Wiedeń 29.03.2007 i Praga 13.08.2007r.
Nie będą opisywał wam każdego koncertu z osobno, bo każdy był genialny i wyjątkowy. Myślę, że koncert w Pradze był chyba najlepszy...
Czechy, Praga - Zimni Stadion Eden (13.08.2008r.)
Dzień wcześniej byłem na Toolu w Katowicach po koncercie wsiadłem do pociągu do Wrocławia razem z moimi znajomymi. We Wrocławiu byłem po 3 a wyjazd do Pragi z shortcut miałem o 9 rano, także po nieprzespanej nocy wyruszyłem obejżej 3 raz już w tym roku zobaczyć mistrza w akcji Mowa oczywiście o Trencie Reznorze. Genialny koncert !!! Widziałem NIN w tym roku w Berlinie i we Wiedniu, ale ten chyba przebił tamte koncerty chyba za sprawą genialnej oprawy podobnej do tej z DVD NIN Beside You In Time... Setlista niezła zagrali aż 6 kawałków z nowj płyty a nie było moich Capital G czy The Warning. Brakło też Terrible Lie, Ruiner, Reptile, Last czy chociażby Big Come Down, które jest często grane na koncertach... Ale nie narzekam, bo i tak słyszałem te kawałki już live:) Nagłośnienie w porównaniu z Toolem byłó o niebo lepsze...W Pradze było dużo Polaków czułem się jakby to był koncert u nas Trent Reznor RULES !!! Nagrałem cały koncert tu macie kilka clipów z mojego dvd ...
"Eraser"
"Dead Souls"
- Only
- Suck
- The God Soldier
- Hurt
03.) Tool - Metal Hammer Festival, Katowice, Spodek (12.08.2008r.)
Weszłem do Spodka podczas koncertu Comy, widziałem Comę już drugi raz w tym roku i drugi raz wypadli pozytywnie w moich oczach... Dir En Grey też nawet mi się podobali niewiem czemu wszyscy tak po nich jadą ? Tool dał bardzo dobry koncert tylko szkoda, że z obiecanych 120min zrobiło się tylko 75 Tym bardziej żałuję , że nie wystąpił u nas Chris Cornell, bo brakło drugiej gwiazdy (bo wkońcu to był festiwal...) Widziałem Toola poraz pierwszy i zrobili na mnie niesamowite wrażenie, szczególnie te wizualizacje. Nagrałem cały koncert tu macie niektóre clipy z mojego dvd. Szkoda, że nie zagrali Prison Sex ani Sober
"Forty-Six & 2"
"Rosetta Stoned"
"Schism"
"Vicarious"
04.) Pearl Jam Chorzów, Stadion Śląski (13.06.2007)
Super koncert !!!! Szkoda tylko, że zagrali tylko pótorej godziny, bo z reguły koncerty Pearl Jam trwają po 2h (a podobno mieli zagrać jeszcze 30min. ale dlatego, że były opóznienia to nie zagrali, bo władze miasta się nie zgodziły czy coś tam.... Tak pisze na forum Pearl Jam...) Setlista fajna, chociaż ja osobiście żałuję, że nie usłyszałem Alive czy Once... Ja byłem już pod bramami po 15, musiałem być tak wcześnie, żeby zając dobrą pozycję do filmowania... Stałem jakieś 10m od sceny po lewj stronie, Przestałem dwa zespoły supportujące (Coma fajnie zagrała) A jak zaczeli grać Linkin Park to byłó istne piekło, ledwo przeżyłem pod sceną... Nigdy nie byłem fanem (ani pewnie nie będę) Linkin Park, ale trzeba przyznać , że Chester na żywo wychodzi rewelacyjnie... Jak zaczeli grać Pearl Jam to jak zacząłem filmować to wszystko się częsłó wokół mnie, także musiałem się wycofać jakieś 30m do tyłu by spokojnie filmować, chociaż wtedy nie widziałem za dobrze sceny, więc musiałem kręcić telebim...
"Daughter"
"Nothingman"
"Spin the Black Circle"
"Even Flow"
"Black"
Part I
Part II
05.) KoRn/Machine Head Hodokvas Festival - Słowacja, Piestany (05.07.2007r.)
Już w zeszłym roku KoRn miał być na Słowacji na Tovar Rock Fest miał wystąpić obok Alice In Chains, ale niestety odwołali resztę europejskiej trasy (wiecie dlaczego...) I zamiast KoRna zobaczyłem Cradle Of Filth W tym tym roku jednak Davis i spółka zawitali na Słowację Wolałem jechać na Słowację niż do Spodka, bo nie dość, że bilet kosztował tylko 80zł to jeszcze Machine Head zagrał przed KoRnem A jeszcze jeden plus imprezy to piwo za 3zł Najpierw słówko o Machine Head. Zagrali jak na nich przystało czyli bardzo dobrze ! Flynn i spółka zaprezentowała swoje najlepsze utwory czyli nie mogło zabraknąć takich utworów jak : "Old", "The Blood, The Sweat, The Tears", "Imperium" A że promowali nowy album to zagrali z niego 3 utwory "Clenching the Fists of Dissent", "Halo" i dedykowane nieżyjącemu Darrelowi Abottowi z Pantery "Aesthetic Of Hate" A teraz czas na KoRna. Myślałem, że po odejściu Heada i Silvery zespól słabo wypadnie na żywo, ale se grubo pomyliłem Kon zagrał rewelacyjnie dwie perkusje robiły niesamowite wrażenie a szczególnie grający na jednej z nich Jordioson ze Slipknot !!! Klawisze też się mi podobały fajne były te indriustialne smaczki szczególnie było to słychać w utworze "Right Now" zdziwiło mnie jak poleciało 30sek. intro z "Epic" mojej kochanej kapeli Faith No More Setlista była chyba taka sama jak w Spodku bo poleciało : Here To Stay, Twist, Coming Undone, Falling Away From Me, Somebody Someone , Right Now, Blind, Freak On A Leash, Twisted Transistor, Y'All Want A Single, Evolution , Got The Life, Shoots And Ladders/One. (Kolejnośc przypadkowa) Nakręciłem w całości występy Machine Head i KoRn, także tradycyjnie moje niektóre clipy z koncertu:
Machine Head:
"Aesthetics Of Hate"
"Old"
"Ten Ton Hammer" http://www.youtube.com/wa...related&search=
KoRn:
"Right Now"
"Somebody Someone" http://www.youtube.com/wa...i4w#GU5U2spHI_4
"Blind"
"Shoots And Ladders/One"
"Freak On A Leash"
06.) Trivium - Warszawa, Proxima (13.05.2007)
Super koncert !!! Widać w tych młodych chłopakach pasję w graniu Szkoda, że tylko 1h 20min grali i nagłośnienie było średnie... Smutno mi było, bo malutka Proxima nie była zapełniona cała A przecież Trivium i Annihilator to uznane firmy... Trivium na jesień znowu przyjeżdza do Europy miejmy nadzieję, że nie ominą Polski... Pojechałem do Warszawy z zamiarem nagrania koncertu, udało się , ale tylko połowicznie , bo mam tylko 32min koncertu, resztę nagrania skonfiskowała ochrona i omało co nie wyrzuciła mnie z koncertu Powiem tylko tyle w tym zespole drzemią ogromne możliwości, wokalista ma zaledwie 21 lat. Wiem tylko jedno napewno usłyszymy jeszcze o Trivium !!! Aha zapomniałem się pochwalić po koncercie poznałem cały zespół, mam zdjęcia i autografy każdego członka a nawet nagrałem ich mini komentaże po koncercie co możecie zobaczyć na clipie "Unrepentant" Proszę clipy z Proximy:
"Like Light To The Flies"
"Rain"
"Unrepentant"
"Ember To Inferno"
"To The Rats"
07.) Laibach - Kraków, Klub Studio (20.12.2007r.)
Laibach uciekał mi rok po roku, bo ostatnio regularnie występuje w Polsce, więc tym razem nie mogłem sobie odpuścić zobaczenia go na żywo ! Koncert był fajny szkoda tylko, że publika tak drętwo reagowała I szkoda, że odegrał cały album Volk live (oprócz Watykanu...) bo moim zdaniem odegrać cały album live nawet nie zmieniając kolejności utworów jest pomysłem chybionym, ale byłem na to przygotowany, bo to wkońcu to była promocja najnowszego albumu. Ale szkoda, że było tak mało staroci:( Udało się nagrać kolejny koncert, więc proszę moje niektóre clipy:
"Tanz Mit Laibach" http://pl.youtube.com/watch?v=7XEfqBP2PuI
"Alle Gegen Alle" http://pl.youtube.com/watch?v=F4vxMXwEwMc
"Achtung!" http://pl.youtube.com/watch?v=KEt4YsFcxU0
"America" http://pl.youtube.com/watch?v=c7fEc-Fl71w
"Rossiya" http://pl.youtube.com/watch?v=4GlRpDn_Z4E
"Zhonghua" http://pl.youtube.com/watch?v=4TpkKP_aSVA
08.) Fennesz & Mike Patton - Austria, Wiedeń, Arena Wien (29.05.2007)
W ciągu 5 dni dwa razy widziałem Pattona w akcji (24 maja "Mondo Cane") ale tym razem w duecie z Christianem Fenneszem. Nie wiedziałem czego dokładnie spodziewać się po tym duecie, ale wiedziałem tylko jedno, że koncert będzie chory No i nie myliłem się koncert był chory i ciężkostrawny dla przeciętnego słuchacza. Mike cały czas za swoim mixerem bawił się modulacjami i przesterowywaniem swojego głosu, robił sprzężenia przy głośnikach itd. Mało było wokaliz Pattona, mało było też agresywnego śpiewania (jak w Fantomasie) A Fennesz co nóż serwował chore dzwięki ze swojej gitary...Koncert momentami przypominał płytę nagraną przez Pattona razem z Merzbow "She" z 1999r. Oj te zeschizowane odgłosy na długo zapamiętałem w mojej głowie... Ale Patton tak jakby na odczepnego odegrał ten koncert, jakby był zmęczony i chciał jak najszybciej chyba skończyć show, które trwało bagatela zaledwie 47min Pewnie może dlatego bilety były tak tanie , bo kosztowały tylko 15 Euro. Po koncercie czułem lekki niedosyt, bo to co zobaczyłem we Włoszech przeszło moje najśmielsze oczekiwania... Ale nie można równać koncertu z orkiestrą i chórem do koncertu z Fenneszem... Ale jednak spodziewałem się czegoś lepszego przed koncertem:( Nagrałem cały koncert, tu macie 3 dość długie clipy z mojego koncertu:
Part I
Part II
Part III
09.) Dream Theater - Warszawa, Torwar (02.10.2007)
Koncert mi się średnio podobał (pewnie dlatego, że nie znam całej dyskografii zespołu...) Nagłośnienia jak na polskie warunki było rewelacyjne ! Momentami zrobiło się trochę nudno a muzycy prześcigiwali się w swoich popisowych partiach... Mi najbardziej podobał się basista taki skromny odwalał kawał dobrej roboty a stał sobie tylko i grał... Brakowało mi mocniejszych kawałków w stylu "Panic Attack" Dla mnie koncert był średni, no może trochę przesadzam... ale nie jestem ich wielkim fanem a wokalu frontmana Dream Theater nadal nie trawię...
Nagrałem cały koncert. Tu macie kilka moich clipów...
"Constant Motion"
"Panic Attack"
"The Dark Eternal Night"
Schmedley Wilcox Part I
Schmedley Wilcox Part II
10.) Red Hot Chilli Peppers - Chorzów, Stadion śląski (03.07.2007)
Na wstępie powiem pare słów o supportach. Ten Mickey Avalon to jakiś zafajdany pedał czegóż on nie robił, wkładał sobie tampon do nosa, gryzł i lizał swoją rękę... Niezły support sobie Red Hot wybrali... Mnie przykłuwały uwagę te dwie czarne piękności (zresztą podejrzewam, że nie tylko moją...) Chociaż jeden kawałek mi się nawet spodobał o ile pamiętam to nazywał się "Dance"... Żal mi się biedaka zrobiło jak na końcu dziękował polskiej publiczności spora część poleciała z fuckami i buczeniem, no cóz taka jest rola supportu... Pózniej na scenę wyszli Jet znam tą kapelę tylko z singli i nigdy nic do nich nie miałem, niezła nawet kapela, ale zauważyłem, że mają kawałki na jedno kopyto jeden do drugiego podobny... Bilet na Red Hotów miałem od kumpla za 60zł, ale jak dowiedziałem się gdzie jest usytuowiony sektor 40 (zaraz nad tunelem) to wymieniłem bilet u konika na płytę i musiałem dopłacić 90zł No, ale nie żałuję tej decyzji... Koncert był super, ale szkoda, że nie zagrali "Under The Bridge", "Give It Away" czy "Around The World" Ale za to było niespodziewanie "Havana Affair" Anthony to niezły gwiazdor prawie nic się nie odzywał do publiczności, dzień wcześniej odwówił autografów i zdjęć... Na scenie wyręczał go Flea dziękował polskiej publiczności itd. Na mnie wrażenie zrobiła ilośc przybyłych ludzi (ponad 60tys.) Ładnie się prezentowały zapełnione sektory na stadionie, nawet ten na którym miałem być (sektor 40) Jak byłem na Pearl Jam to było tylko 45tys. ludzi...
Ciekawi mnie kiedy znowu do nas przyjadą ? Nakręciłem cały koncert (szkoda, że TVN wyemitował tylko 45min z koncertu:( ) A tu macie kilka clipów z mojego nagrania...
"Soul To Squeeze"
"Snow ((Hey Oh))"
"Power Of Equality"
"Havana Affair"
"Throw Away Your Television"
"By The Way"
Ten rok u mnie zapowiada się mocno, bo byłem już na 10 koncertach a jeszcze niema nawet połowy roku...