ja całe szczęście pobyłem się beznadziejnej części 5, dziś kupuje spowrotem COD4 żałuje ze się jej wcześniej pozbyłem, to był nie przemyślany ruch. Bo rozegraniu online jakiś 400 spotkań mogę śmiało powiedzieć ze arsenał broni i w ogolę cala rozgrywka w COD 5 jest strasznie kijowa, rozłączanie meczów i non stop nie dogrywanie ich do końca "host ended game", na temat borni nie będę się wypowiadał, w online można tylko kilkoma bronmi grac, żeby osiągnąć dobry wynik, duża wieszkosc jest bezzyteczna. Grałem dużo w World of War jak i Modern Warfare i wybieram gre infinity ward. Dobra rada przeczekać przy COD 4 do lutego az pojawi sie Killzone 2 i na pewno nie kupować COD5 wdg strata pieniędzy.