bad-garfield

Co filtra "KaeNa" jeżdże na takim i uważam, że jest ok. Poza tym filtr ma pomóc silnikowi oddychać, bo jeśli ktoś wymienia filtr z myślą o przyroście mocy załóżmy 20KM to powodzenia.

POSNANIAK, piękna preluda, najlepsze auto na forum jak dla mnie.

Jesli ogladales to drugie video na tamtym profilu to te wyciskanie bylo spalone, wiecej sie usmialem przy nagrywaniu tego niz wycisnalem. Poza tym zrobilem jeszcze ten blad, ze wlazlem pod ciezar bez zadnej rozgrzewki.

http://www.youtube.com/watch?v=PH539V7EewM Bedzie czas to rzuce cos jeszcze. Aha HOTDOG i ten naklad to kilogramy, nie funty ;] Co do mistrza Lee to pudlo. Zdj w fotach

http://img407.imageshack.us/i/2110091855.jpg/ To zdj, to tylko taki "odnosnik" do achievementow

Z silownia mam do czynienia 7 lat. Czemu taka waga? Dieta. U mnie nie istnieje. Jem to na co mam ochote. A czasem nie jem, bo nie mam czasu. Cwicze, bo naprawde to lubie. Canabis chcialbys zobaczyc jak wygladam. Nie wiem czy jest sens sie pokazywac, bo wygladam normalnie, ale skoro naprawde chcesz, no to dobra, bede mial czas wrzuce jakies zdjecie. Moze nawet filmik dla niedowiarkow. El Loco Choco, nie jest to zadne s-f, tylko zapierdalanie ponad wlasne sily i nie ulatwianie sobie tego odzywkami czy innymi "witaminami". Pamietam kiedy zaczynalem cwiczyc, poznalem kolesia ktory wazyl 60pare kilo i walil 100ta na serie na klate. Ja po prostu nie wierzylem, bylo to dla mnie niemozliwe. No i niemozliwe stalo sie mozliwe. Ale trzeba bylo czasu.

ciag dalszy.... Wszystko seria Klatka - 105kg Rozpietki - 25kg na reke (hantle, lezac) Barki - 75kg (sztanga za glowa) Biceps - 48kg (gryf), 25kg (hantle) Triceps - 50kg (francuskie lezac), 30kg (hantel zza glowy), 40kg (wyciag) Kaptur - na wyciagu 90kg Plecy - 75kg (wyciag za plecy), 60kg (wyciag,tyle , ze do klaty) Wycisk na klate - 120kg Waga...... powiem tak, od jakiegos czasu znowu zaczalem rypac nadgodziny w pracy i odbilo sie to wlasnie na mojej wadze. Zgubilem 2kg i w sumie waze tera 62kg. pizd@ jak choj

Group S Challenge. Taki zarcik od capcomu.

Rozpisz swój trening i dietę. Na tym etapie żadne suple nie są potrzebne, żeby rosło. Na pewno gdzieś robisz błąd Sugerujesz, ze na jakim niby jestem etapie?

Jedno pytanie. Czy jest tu ktos, kto cwiczy uczciwie? Bez zadnych wspomagaczy. Pytam serio, bo ostatnio logujac sie na forum psx`a i widzac juz napis SPARTAKUS chce mi sie doslownie smiac. Taki temat - "odzywki gainery" ma jakies 374 odpowiedzi. Na pierwszym miejscu jest "miesien piwny" z 493 odpowiedziami (chociaz ten temat jest ok, ktos zaczal tam od pytania co zrobic z brzuchem, ktory o ile pamietam urosl mu po browarze, ale na szczescie te 493 odpowiedzi nie wygladaja w stylu "hej mam taki problem, bo loje w weekendy tak ze dwie kraty piwa, chodze se czasem na silke, ale po ostatnim treningu musze skonczyc z silownia bo brzuch zmiazdzyl mi genitalia". Na szczescie temat sie kreci normalnie ). Aczkolwiek zaczynam sie zastanawiac o co chodzi w temacie SPARTAKUS??? Moze powinien sie nazywac KONESERZY ODZYWEK, albo SPARTAKUS BORN TO FIT IN TWO WEEKS! YEAH! JUST TRY. Po h.u.j cwiczyc latami jak mozna roz(pipi)ac sie w 3 miesiace. K.u...wa! Czy jest tu ktos, kto chociaz zaczal cwiczyc, wczesniej nigdy nie mial do czynienia ze zlomem, cwiczy od 4 miesiecy, idzie mu ciezko, kumple z dzielnicy cwicza od miecha, jadac na suplach i wala duzo wiekszymi ciezarami, wygladaja lepiej, ale ten ktos cwiczy dalej, przyrosty ledwo widoczne, ale napier**la, daje Z SIEBIE wszystko. Jest ktos taki? Wiem, nikt teraz juz mnie nie lubi, ale co tam. O co kaman z tym spartakusem?

A ile masz wzrostu i jak dlugo cwiczysz?

Pierwsze sila, potem wyglad. A tak na serio cwicze bo lubie i NIE WYOBRAZAM sobie zycia bez silowni.

Kij z audica, ale.... ten merol to... ja pie@%*le, to jest po prostu przegiecie. Siedzenia pokryte pewnie skora z konskiej paly. Masakra stary, to jest masakra.

Bzdura totalna......., ale pozytywna. Dobre hehe

Ups... nie ten adres. Sory.

Mam zagryche. Od jakiegos czasu zamierzam kupic 300zx. Szef mial sprowadzic takie cztery, niestety troche sie to opozni. Na nieszczescie jakis czas temu sciagnal skylina r33 gts-t z moca 350-400hp. Na auto zdaloby sie polozyc w sumie nowy lakier, zmienic felgi (z tylu standardowe 225, porazka przy takiej ilosci kucy na tylnych kolach), i odswiezyc troche wnetrze. Ogolnie nie wiem co tera zrobic. Ghhhhhhh...

Nie moglem sie powstrzymac. http://www.youtube.com/watch?v=1_fARH4Velw&feature=fvw http://www.youtube.com/watch?v=F-c6tuw-qOE&feature=fvw MADAFAKA!!!

No i oczywiscie auto jedyne w swoim rodzaju.

Nie wiem, moze sie starzeje, ale wolalbym chyba automat. Zreszta przy zapasie ponad 200tu czy nawet tych 300KM, i napedzie na tyl, to i przy automacie mozna poszalec. Fakt fajnie czasem powajchowac, zredukowac przy wymijaniu i poczuc ponad 400Nm na plecach w takim Twin Turbo. Aczkolwiek sa auta w ktorych automat po prostu nie pasuje. Chociazby wlasnie takie Evo, czy Skyline, Supra (chociaz to kwestia sporna), po prostu nie i juz. Siedzac w takim Z32, czy podobnie 3000gt, jest tam wygoda, jazda takim samochodem to relaks, poczucie luksusu. W takim Evo mozna o tym zapomniec.

Do kopania tylkow wszystkiego co ma 4 kola. Nissan skyline R32 GTR z legendarnym piecem pod maska RB26DETT.

Ostatnio dreczy mnie to pytanie. Chce kupic nissana 300zx i nie wiem na co sie zdecydowac. Kiedys gardzilem automatami, do momentu kiedy przejechalem sie autem z taka wlasnie skrzynia. To po prostu luz... wrzucasz bieg i po prostu jedziesz, i nic cie nie interesuje. Z drugiej jednak strony... ma byc fun z jazdy. Wczoraj karnalem sie dwoma skylinami r33 Gts-t (naped na tyl) 200pare kucy pod maska, no moze ciut wiecej, bo po apgrejdzie i buzia sama sie usmiecha. Automaty sa swietne, ale ten strzal ze sprzegla... Aaaaaach! No i nie wiem. Czekam az szef sprowadzi dwie 300tki, przejade sie i pomysle jeszcze raz. I jedno i drugie ma swoje plusy i minusy. Naprawde ciezka sprawa...

Siedzialem ostatnio w mitshubishi 3000GT na tylnym siedzeniu. Tam nie ma miejsca. Nogi przycisniete przednim siedzeniem, sufit opieral sie na glowie.... ciezko. Wsiadlem potem do nissana 300zx i miejsca jest jeszcze mniej. Wspolczucie dla pasazerow. Ale ma to jakis swoj urok.

Na to by wygladalo.

Hehe to juz napewno mutanty. Ta 100kg to klata. 3xpo 7/8 powtorzen, na poziomej lawce. Co do klaty to narazie mysle, ze jest wystarczajaco. Chce sie teraz bardziej skupic na bicepsie. Myslalem juz z kuzynem, zeby wyslac jakies video na youtube, chociaz skreca mnie jak widze opinie przy innych filmikach, gdzie jakis dryblas wyciska zalozmy 100tke, NOOOO I OCZYWISCIE zrobil to zle, bo to nie bylo technicznie, a czemu tak szeroko rece, a tam wcale nie ma 100kg, a on ma nie obciete paznokcie. Zenada straszna. Wydaje mi sie, ze 70% tych wypowiedzi to po prostu zazdrosc. No ale niewazne. Czy mam genetyczne predyspozycje do zyskiwania na sile? Hmm... widzialem lepszych. Aczkolwiek kiedys u mnie na silce kolesie, zaproponowali mi, ze zrzuca sie na koksy dla mnie, bo byli ciekawi ile jestem jeszcze w stanie z siebie wycisnac. Tym bardziej, ze jade ciagle na suchara. Oczywiscie powidzialem, nie. I jestem tego samego zdania jak ktos juz tu napisal na forum, ze koksy sa dla leszczy. Ja jestem, zadowolony ze swoich osiagniec, wiem, ze jest to moj power, nie wspomagany zadna chemia. O moze jedna sytuacja z wojska, gdzie wazylem 56 kilo. (wspaniale jedzenie). Wpadamy z kumplem z sali na silke. Siedza dwa prosiaki i wala serie na klate 90tka. Potem ja sie pod to polozylem... a oni pompa ze mnie... machnalem 8 razy.... wstalem.... oni patrza, a ja POMPA. Jutro wpadam z kuzyniakiem na jakas publiczna silke, podobno nawet rozbuzowani angole, sa rzadcy, jak kupa po odrzywkach.

Mam problemy z kolanami, m-c temu musialem sie z tego powodu zwolnic z pracy. Najlepsze (a moze najgorsze jest to), ze lekaze nie wiedza co jest. Ale kto zna dzialanie angielskiej sluzby zdrowia ten wie o czym mowie. A co do mojej budowy ciala nie sadze zebym wygladal jak kulturysta. Chociazby w takiej "lapie" bo treningu mam max 34cm. Ale patrzac na kierowce F1 nie powiesz czy jest dobry do poki nie zobaczysz go na torze. Anyway gratulacje osiagow.