Skocz do zawartości

Marcin_wawa

Użytkownicy
  • Postów

    766
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marcin_wawa

  1. Tak jak Mustang pisze. Ciężko jest coś dla siebie znaleźć. Motoryzacja jest w ciężkim stanie w Europie. Większość producentów niemieckich zaczęła projektować auta pod chińczyków. Kolejni wycofują coraz więcej swoich modeli z Europy. Dojdzie do momentu, że sztucznie będą utrzymywać wysokie ceny aut spalinowych, będą pojawiać się rabaty na pluginy i wyjdzie porównywalna cena. Reszta w rękach handlowca, żeby udowodnić klientowi, że mieszkając w bloku ma to sens. Trochę ma i za podobną cenę sam bym wybrał plugina jedynego słusznego, wręcz na poważnie się zastanawiam nad jego zakupem. Nie planuję nawet go zbyt często ładować ale większa moc i lepsza kultura pracy silnika spalinowego dzięki mocnemu elektrykowi swoje robi. Mimo swojej niechęci do elektryków głownie z uwagi na przymus UE i udawanie, że jest to cudowna technologia, która zbawi świat, to potrafię przyznać, że jeździ się nimi świetnie. Cisza, spokój, wręcz odprężają. Do tego zerojedynkowy moment obrotowy, bajka. Tylko niestety nie jest to opłacalne i raczej już nigdy nie będzie dla kogoś mieszkajacego w bloku lub robiącego trasy. Ani to wygodne w użytkowaniu, ani oszczędne. Może kiedyś wymyślą baterie z zasięgiem 600-800km w trasie i ponad 1000 w mieście. Do tego mniejsze zużycie energii w trasie i będzie git. Ej ten jeep jest bardziej zjebany niż myślałem na początku. Chcesz mi powiedzieć, że on ma ładowarkę pokładową 1,5kW? xD Ja pierdolę. Serio kurwa to jest już oszustwo jak amber gold. CHR ma dwie każda po 3,3 i nie wiem jak ale ładowałem mocą 7,2kW. (Niedługo będą miały 12kW z tego co kojarzę) Pojemność baterii 13,3, więc naładowałbym w jakieś 2h-2,5h bo ostatnie 20% chyba zwalnia. A tutaj to jawne oszustwo. Dodatkowo, przez to, że tak długo zajęło Ci ładowanie, to po 720min zaczęli pobierać opłatę za postój. Ale szmelc. Produkt stricte pod normy emisji spalin, a nie dla dobra klienta. @Sedrak mam nadzieję, że to nie Ty kupiłeś na handel ten bubel, bo ktoś tu został zrobiony w konia.
  2. No wiem, dla ciebie na pewno. Miałem olać temat ale twoje odpowiedzi są bezczelne i tylko triggerują. Najpierw piszesz totalne głupoty o pluginach, jakieś majaki o dużej ilości stacji szybkiego ładowania w miastach, potem siedzisz cicho, aż w końcu znajdujesz temat, gdzie można się przyjebać, nawysylać iksde i klaunów, bo ciężko ustalić do końca jak jest. Ale rozumiem, ze jak ktoś przedstawia suche liczby niekorzystne dla ev, to może dupa zapiec, bo nie ma argumentów i szuka się tematu do przyjebania. I to 2x do dwóch różnych osób na przestrzeni 2 stron. Żałosne. Forum dyskusyjne chyba nie jest dla kazdego.
  3. Źródło: no kurwa mówię ci. Z mojej strony koniec tematu.
  4. Przez taki głupi przepis kierowcy jeżdżący spalinowymi autami tamtą trasą mają stacje paliw co 150-200km. O to mi chodziło. Nie ma tutaj wady? Wyliczenia podałem przy okazji, bo przeżyłem lekki szok jak zacząłem to sobie zliczać. Operowaliście dziesiątkami tysięcy, ale ten prąd trzeba jakoś dostarczyć do tej ładowarki. https://jawnylublin.pl/s19-nie-jedz-na-rezerwie-chetnych-na-stacje-paliw-brak/ A Ty piszesz coś o koszcie samej ładowarki za kilkadziesiąt tysięcy i podważasz moje słowa sugerując, że taki mały wydatek nie może hamować budowy stacji paliw.
  5. Z jakiegoś powodu chętnych na dzierżawę gruntów pod MOPy nie było do tej pory. Przecież właścicielami stacji nie zawsze jest koncern, a prywatny przedsiębiorca, który płaci inne pieniądze niż ogromny koncern zamawiając/produkując setki ładowarek na raz. Do tego dzierżawa jest na 10 lat i nikt nie jest pewny czy inwestycja się zwróci w tak krótkim czasie przy obecnym zainteresowaniu i ilości aut EV na drogach. Stąd problem. @Shago gdzie wady? No nie wiem może tu, że jak jedziesz swoim elektrykiem w trasę, to zasięg spada drastycznie i przydałaby się bardziej rozbudowana sieć ładowarek? Pomijam opłacalność, bo wyjazd elektrykiem w trasę w skrajnych przypadkach biorąc pod uwagę koszt DC 1kWh = 2,89-3,19zł i zużycie energii przyjmijmy 22-25kWh/100km, to ekonomiczniej i sprawniej będzie poruszać się autem z V8 pod maską. I nie musisz się co 200-250km zatrzymywać.
  6. Są dwa wodory szary i zielony. I produkcją tego drugiego zajmuje się m.in Solorz albo będzie się zajmował. Prąd przy produkcji tego "czystego" wodoru pozyskuje się z farm fotowoltaicznych. Minusem jest utrzymanie wodoru w stabilnym stanie i jego szerokie granice wybuchowości. Stacje się zwijają, bo na horyzoncie brak tanich aut wodorowych, ale prace cały czas trwają jak właśnie BMW, Toyota i chyba Hyundai. Przyszłość w europie jest "ciekawa". Jak człowiek wraca ze stanów, to przeżywa szok jaką tam mają ludzie wolność. Motoryzacja tam jest piękna, wręcz romantyczna. Każdy kto ma taką potrzebę, to jeździ autem marzeń. Jeżeli ktoś nie jara się motoryzacją, to kupuje nudną Toyotę, ale mają ludzie wybór. A u nas pieprzony zamordyzm i pokazywanie ludziom czym mogą jeździć, a czym nie. Oczywiście pokazywanie ceną. Jawnych zakazów nie ma. Nowych stacji benzynowych na via carpatia też jak na lekarstwo. Nie ma chętnych na przetargi, bo stawiając stację muszą też stawiać ładowarki dla EV, zgodnie z przykazem z Unii. Także tego.
  7. Dokładnie. Elektryki mają wiele problemów jak chociażby przydział mocy. Niech chociaż 40% (dane z dupy, może i mniej) aut w PL jeździ na prąd, to sieć padnie. Aby temu zapobiec częściej będzie słychać o odmowach zwiększenia mocy przyłączeniowej od elektrowni z uwagi na możliwości techniczne linii i będziesz elektryka ładował w domu nie 20kW, tylko 8 . Problem kolejek przy ładowarkach na zachodzie zaczął się pojawiać przy trasach prowadzących w turystyczne miejsca, a problem będzie się nasilał jak zacznie przybywać aut elektrycznych, a przestaną stawiać nowych ładowarek z uwagi na obciążenie sieci. PHEV to na ten moment złoty środek. Ale elektryk na pewno nie będzie rozwiązaniem docelowym na kolejne 30-50 lat. Chyba, że wrócą czasy, że tylko elity stać na samochód. @Bartg jakie problemy miał Mirai oprócz ceny i tego, że nikt oprócz Solorza tego nie chciał kupować? Pytam z ciekawości, bo nie słyszałem nic o tym. Rozwiązanie zajebiste ale nie na ten moment i nie za te pieniądze. Tankowałem go nie raz i nie różni się to niczym od tankowania benzyną, tylko dłużej się napełnia zbiornik. W autach wodorowych też mamy dwa typy rozwiązań. Auto elektryczne na wodór (wodór jest zamieniany w energię elektryczną na bieżąco, przez co nie potrzeba montować wielkich baterii do jej magazynowania) oraz auto "spalinowe" na wodór tak jakby "na gaz". Z tego co kojarzę to BMW z Toyotą pracują wspólnie nad tym drugim rozwiązaniem. Mirai został już porzucony i można go kupić z rabatem TAXI -59% Wychodzi coś około 160k zł brutto. Tankujesz 5 min. i masz zasięg 500km. Sama opłacalność przejechania 100km słaba i jest porównywalna z jazdą silnikiem spalinowym, nie hybrydowym.
  8. No właśnie nie. To rozwiązanie niczym się nie rożni od hybrydy HEV. Po prostu dali pojemniejsze baterie i mocniejszy silnik elektryczny. Skrzynia e-cvt jest nie do zajechania. Banalna konstrukcja. Też już nie jest to drogie, bo trzeba zacząć to sprzedawać. Tak jak pisałem PHEVy kosztują 2500-5000 więcej od tej samej wersji w CHR HEV. Dali rabat 24 000.
  9. Półprodukt zależy jakiego producenta. Bo większość producentów leci w chuja. Rozwiązanie Toyoty i pewnie paru innych nie ma wad. Zakładając, że masz jak tanio ładować
  10. Są różne typy hybryd. Szeregowa, równoległa i szeregowo-równoległa. Większość producentów robi tą gorszą opcję, czyli równoległą, gdzie jak baterie się rozładują w takim pluginie, to pali jak smok, bo moc z silnika spalinowego musi przejść przez silnik elektryczny i dopiero na koła, co daje dodatkowe obciążenie. Potem ludzie nie wiedzą i rozpowiadają jakie to chujowe rozwiązanie, bo przecież nikt normalny nie będzie się doktoryzował w temacie. Mogłem ogólnie coś pomieszać ale mniej więcej o to właśnie chodzi. W Toyocie oba silnik są umiejscowione obok siebie, czyli cała konstrukcja była od podstaw opracowywana z myślą o połączeniu obu silników. W rozwiązaniu m.in z jeepa i porsche wpieprzyli po prostu silnik elektryczny do istniejącego układu i yolo. Były nawet protesty w Belgii, bo producenci tacy jak Porsche w swoich pluginach chwalili się spalaniem i przyspieszaniem ale nikt nie podawał spalania przy rozładowanej baterii, gdzie paliły dużo więcej, niż zwykłe benzyny. Ale normy na papierze były spełnione. W rozwiązaniu Toyoty jak rozładujesz baterie, to dalej używasz hybrydy (masz 80% mocy całkowitej układu plugin) i możesz na początku ruszać delikatnie i utrzymywać prędkość silnikiem elektrycznym, czyli spalanie masz na poziomie 4-5L w mieście. Inna sprawa to opłacalność ładowania z publicznych ładowarek (jeśli mieszkasz w bloku), gdzie cena z ładowarki AC, bo plugin Toyoty przyjmie 7,4kW max, to około 1,95zł do nawet 2,59zł za 1kWh, zużycie prądu na poziomie 17-22kWh/100km, co daje nam koszt przejechania 100km trochę wyższy lub zimą nawet sporo wyższy niż w zwykłych hybrydach Toyoty. Chyba, że masz ładowarkę w garażu lub przy miejscu postojowym od spółdzielni, to jest o wiele lepiej. Wspominając o aplikacjach itd., to sorry ale mając plugina/elektryka, robisz to tylko raz i już masz skonfigurowane. Lipa tylko, że do każdego operatora jest inna aplikacja. Wczoraj chciałem podładować w CH Janki pod Warszawą właśnie plugina CH-R'a ale zobaczyłem cenę 2,69 z AC, to nie zdziwiło mnie, że wszystkie 6 miejsc było wolnych, mimo zapełnionego parkingu i masy ludzi. Podsumowując jak masz możliwość ładować auto z własnej sieci, to jest to spoko opcja. Masz większą moc (223KM w CHR i 306KM w RAV-4), na codzień jeździsz sobie na prądzie do roboty i na zakupy, a dalsze wycieczki odbywasz na konwencjonalnej hybrydzie HEV, ze spalaniem 4-5L. Producenci poobniżali ceny pluginów i np. taka Toyota C-HR plugin do niedawna była tylko 3000 zł droższa od swojego odpowiednika HEV. Teraz na HEV dali trochę większy rabat ale i tak różnica nie jest taka jaka kiedyś. Widać, że mają ciśnienie na ich sprzedawanie przez CAFE.
  11. Marcin_wawa

    US and A

    Downtown i dzielnica finansowa czyściutka, z pięknymi galeriami. I te wysokościowce + palmy robiły robotę. Ale my sporo chodziliśmy i jeździliśmy po mieście, jeździliśmy też tą kolejką nad ziemią i niestety ale kilka ulic dalej nie wygląda to tak pięknie. Raczej jak z jakiegoś getta. Dużo zapuszczonych ruder, dziurawe drogi i dziwne spojrzenia. W każdym razie jak to w usa, czuć rozwarstwienie społeczne dość mocno. Może przesadzam ale szliśmy spacerem Ale jak miałbym kasę, to miejsce do życia zajebiste na jakiś czas, musiałbym tylko przymknąć oko na wszędobylski hiszpański i czasami problemy w komunikacji po angielsku. Też na pewno wrócę chociażby właśnie na rejs, bo tego przy tym wyjeździe nie planowaliśmy. Ale mimo wszystko dla mnie większe łał robi Kalifornia dzięki przyrodzie, ciekawszemu ukształtowaniu terenu i ogólnemu "klimatowi". My też się obkupiliśmy w ciuchy, grzech nie korzystać. Nie wiem czy pisałem ale polecieliśmy z bagażem podręcznym i na miejscu kupiliśmy dwie duże walizki i je zapełniliśmy na maxa. W lutym kierunek Azja Płd.-Wsch. z Singapurem, Kuala Lumpur i południem Tajlandii. Zobaczymy jak będzie.
  12. Marcin_wawa

    HBO Max

    Jak dla mnie ostatni odcinek był bardzo dobry. Wprowadził mnie w niepokój i oddał idealnie klimat miejsca i beznadziejność sytuacji. Dla mnie rewelacja. I według mnie było potrzebny, żeby pokazać
  13. Ale ja wygrywam czasem wyścigi szczególnie te codzienne, bo tam więcej casuali. W top 5 jestem regularnie. Chciałem tylko wskazać fakt że trzeba jednak mieć dość dobry czas w kwalifikacjach i startować z wysokiego miejsca, żeby wygrać na 6-10 okrążeniach, bo lobby jest dość wyrównane, popełniają mało błędów i ciężko wyprzedzić czysto. Troche jak w real life. Trwa to za długo żeby potem dogonić czołówkę. Albo matchmaking jest dość dobry i dobiera w miarę dobrze kierowców pod umiejętności.
  14. Ja przesiadłem się z xboxa i forzy na rzecz m.in. GT7 w czerwcu i nie żałuję. Wręcz jestem zły, że tak późno. Na ten moment brakuje mi 2 trofeów do platynki i tym uhonoruję sobie tę edycję, bo wróciła mi chęć do grania. To co mi Forza zabrała, GT na nowo przywróciło. A pad od ps5 jest według mnie wygodniejszy, bo trochę większy ale brakuje faktycznie wibracji na triggerach. Szkoda tylko, że online w większości zostali sami ogarniacze i już na poziomie kierowcy B mam często problemy na padzie, żeby skończyć w pierwszej 5 w mistrzostwach jak nie poćwiczę na danym torze i nie uda się wykręcić dobrych kwalifikacji. Codzienne wyścigi są łatwiejsze. Ale ogólnie wolno idzie progres do A. Niestety nie mam czasu na treningi, bo inne gry same się nie przejdą.
  15. Marcin_wawa

    US and A

    Floryda 2024 Pojechaliśmy z żoną na wakacje, które miały być krótkim wypadem 7-8 dni do Miami i Key West, a skończyło się na 14 pełnych dniach na miejscu, czego nie żałujemy. Kupowaliśmy bilety w listopadzie 2023 i sugerowaliśmy się najniższą ceną. Po tym fakcie żałowaliśmy, że nie kupiliśmy biletów na dłuższy okres z uwagi na ilość miejsc jakie chcieliśmy zobaczyć, ale zmiana biletów to było 500 zł za bilet w 1 stronę, więc odpuściliśmy. Za to LOT zrobił nam prezent na gwiazdkę i anulował oba loty. Dzięki temu mogliśmy zmienić oba terminy. Tak więc wylecieliśmy kilka dni wcześniej i powrót wybraliśmy na kilka dni później od pierwotnych dat bez dopłaty. Zwiedziliśmy Miami, Everglades, Kennedy Space Center, okolice Orlando (słynne Springs), Key West i Miami Beach. To nasza druga wizyta w USA, po podróży poślubnej w 2017 gdzie zwiedziliśmy Nowy York i kawałek Kalifornii (głównie miasta). Na pewno w planach są Parki Narodowe w Kalifornii i okolicach. Ale to za 2 lata na 40. urodziny. Co do wyjazdu, to próbowano nas oszukać oczywiście na Ocean Drive. Zachęceni od naganiaczki na drinki, gdzie drugi jest gratis to usiedliśmy w jednej knajpie. Drinki mega mocne i ogromne, więc trochę nas walnęło. Jeszcze zanim zamówiliśmy upewniliśmy się dwa razy u tej babki i potem u kelnerki, że jest "happy hour". Po jakimś czasie przychodzi do płacenia a tam zamiast $25 wyszło $50. No to kręcimy awanturę, poprosiłem managera, bo kelnerka się wypierała, że coś takiego mówiła i nie wie co to happy hour. Swoją drogą średnio mówiła po angielsku ale to temat na dłuższego posta. Pogadała z jakimś typem wskazując na nas po czym poprawiła paragon. Jebańcy. Ogólnie tam ciężko było z angielskim szczególnie w knajpach, na stacjach benzynowych i w sklepach z odzieżą. Na meczu NBA pomyliliśmy miejsca i jakiś meksykaniec na migi nam tłumaczył, że to jego ale odpuścił jak nie mógł się dogadać, był bardzo miły i wycofany. W radiu myślę, że więcej niż 50% spikerów mówi po hiszpańsku i puszczają latynoskie kawałki. Miami, to niezła dziura w połączeniu z ogromnym kapitałem. Jedna przecznica to stare domy patologii z amstafami na podwórkach, i rozwalającym się płotem o wysokości do pasa. A obok piękne nowoczesne apartamentowce i biurowce. I to w centrum miasta. Nie mogę się doczekać GTA 6, bo tak jak zwiedziłem LA po ograniu GTA 5, tak teraz będę zwiedział już "poznane" miasto i poznany klimat Florydy, bo jest to dość dziwne uczucie. Ale napewno wrócę. Mieszkać nigdy bym tam nie chciał, ale dla turysty jest jak najbardziej super.
  16. Marcin_wawa

    US and A

    Ja byłem w kwietniu tego roku ale nie mam kiedy wrzucić fotek. Może w weekend się uda Miami>Kennedy Space Center>Orlando>Key West>Miami>Miami Beach
  17. Jak dla mnie nawet ok, gdyby nie ten brak napędu. Patrząc na ceny w PS Store i "promocje", to prędzej przesiądę się na PCta, niż zapędzę się w kozi róg zwany digital only na playstation.
  18. Marcin_wawa

    iPhone

    Ja z siri korzystam non stop. Włączam światło w sypialni mówiąc "siri, good evening", i inne proste komendy na inne pokoje. Ustawiam sobie szybkie przypomnienia/spotkania jak nie mam jak zapisać i nie chcę zapomnieć, proszę aby zadzwonił do żony/mamy itd. Sprawdzam pogodę, włączam timer jak gotuję, kurde sky is the limit. Wystarczy chcieć. Oczywiście fajnie jakby to wszystko działało w naszym języku ale co zrobić. Przewijanie piosenek Tobie nie działa, to pewnie wina Apple... Masz albo lipny system w aucie, albo zgłoś to na gwarancji, bo w ACP jak i android auto dużo zależy jaki procesor włożył producent auta w swój multimedialny system. Może jest więcej przypadków Twojego auta z problemami w apple carplay? Ja zmieniam samochody co roku albo i częściej praktycznie od 8 lat i nigdy nie miałem problemu z apple carplay jeśli był. Dużo też wynajmuję na wakacjach i zero problemów. Sorry ale z perspektywy osoby, która jest obecna (bliżej/dalej) przy wydaniu około 100 aut miesięcznie, to właśnie androidy generują największe problemy. Nasz asystent od wydań trzęsie się jak dziadek wyjmie jakiegoś słabego androida i trzeba kombinować. Z reguły jak jest problem z acp, to po stronie producenta aut i wsadzonych marnych podzespołów do systemu multimedialnego. Nigdy jeszcze przez te wiele lat nie spotkałem się aby był problem z Apple Carplay w Toyocie albo Mazdzie na etapie łączenia klientowi w parę i pokazania podstawowych funkcji. It just works
  19. Nie no soundbar z atmos plus głośniki z tyłu to must have. Polecam posłuchać sobie muzyki zremasterowanej pod Atmos np. Elton John Bennie and the Jets, Goodbye Yellow Brick Road itd. Ja korzystam z Apple Music. Niektóre instrumenty czy efekty, chórki są puszczone na tył i sprawia to wrażenie jakby nas muzyka otaczała. Świetny efekt.
  20. Świetnie ogląda się te mistrzostwa. Kurde serio, emocje są spore. Każdy z pierwszej piątki ma inną strategię. Bajka. Wszedłem przez grę i jakaś nagroda jest za odpalenie nawet na chwilę.
  21. Marcin_wawa

    Helldivers 2

    Ja nabiłem chyba 70h w jedynkę i od razu po odpaleniu pierwszy raz ps5 kupiłem dwójkę. Grę z innymi wyszukuje w kilka sekund. Jak dołączę do 1 gościa, to i tak zaraz dołącza kolejnych dwóch. Jeszcze wiele nie ogarniam ale jest świetna zabawa.
  22. Ja chyba bym musiał upaść na głowę jakbym miał kupić za gotówkę auto za 350k, stracić w kilka lat 50% wartości i potem mieć problem ze sprzedażą na umowę bez faktury auta za prawie 200k. W międzyczasie wydając majątek na ubezpieczenia i serwisy. To apropo kupowania premium za gotówkę. W dobie tanich leasingow bez wykupu jakbym chciał wzbudzić zazdrość sąsiada wpłaciłbym z 10-15% i pojeździł 3 lata. Ale jestem zbyt rozsądny, lubię pieniądze i nie mam firmy, więc wystarczają mi Toyoty że wszystkimi wadami i zaletami. I tak jeżdżę sobie skromną Corollą, a niedługo Yarisem, wiedząc, że nikomu nie muszę nic udowadniać. Mam zbyt dobre warunki najmu pracowniczego, żeby cokolwiek kupować. Chociaż marzy mi się swoje auto abym mógł zamontować hak, platformę na rowery do tego dokupić dwa elektryki i zwiedzać Alpy z żoną. Jednak przy wymianie co 12 miesięcy auta, to się nie kalkuluje.
  23. Widzę na zdjęciach ewidentnie 16". Chyba, że są jakieś inne wersje. Pracujesz w branży i sugerujesz się forami? Wiadomo, że kowalski nie wejdzie na forum tylko po to, żeby wychwalać. Jak słyszę klienta, co wymawia słowo forum, to przewracam oczami. Nie wiem, sprzedaję od 4 lat te samochody około 15-30 miesięcznie. Myślę, że jakiś 1000 samochodów wydałem albo i lepiej. I ani razu nie zadzwonił klient do mnie z reklamacją. Widuję ich na serwisie ale wymieniamy tylko uprzejmości. Sporo też zaczyna wracać po okresie leasingu. Międzynarodowe badania niezawodności pokazują zawsze w topce toyotę i lexusa. Nawet w Mazdie jak pracowałem, to miewałem nieprzyjemne sytuacje, tutaj jeszcze nic. Tak na szybko to omoda ma więcej: wentylacja foteli, doświetlanie zakrętów, kamera 360 i regulacja odcinka lędźwiowego fotela pasażera. No i szyberdach jak ktoś lubi. W Toyocie za to masz elektrycznie unoszoną klapę bagażnika i podgrzewane wycieraczki, w omodzie tego nie znalazłem. Dla mnie nie są to argumenty za kupowaniem prawie w tej samej cenie chińczyka licząc, że mam hybrydę w Toyocie, a omoda to mocna i paliwożerna w mieście benzyna. Nawet nie sprawdzając wyposażenia Omody, a patrząc co daje ta wersja toyoty, to dla większości ludzi jest to optimum, albo i więcej niż potrzebują, a różnica w cenie niewielka.
  24. O Marka chery. Kolega testował dla nich też elektryki i wspominał o słabych materiałach, słabym wyciszeniu i lagujacym systemie. Chr jest teraz mocno przeceniony przez dowalenie zbyt dużej ceny (taka sama jak rav4 w topowych wersjach) i np wersje comfort czyli podstawę ale z martwym polem możesz mieć za 119900. Masz hybrydę 1.8 140KM. Ponad 200k to teraz plugin na wypasie kosztuje. Spojrzałem sobie na tą omode 5 jak sugerowałeś i kurde no nie. Słabe te proporcje nadwozia do wielkości kół. Wyglada to komicznie. Serio, czemu oni dali do takiego auta 16” felgę? Za 150k mam chra wersję style już dobrze doposażoną w hybrydzie ofc. Nie ma tylu bajerow co ten chińczyk, ale też nie jest chińczykiem i masz hybrydę 2024 rp. A na stronie bemo za 130 jest wystawiony chińczyk z roku produkcji 2023… auć. Za 157000 wersja executive już nie powstydzi się wyposażeniem do chińczyka. A dalej jest to hybryda. Taka omoda w hybrydzie kosztowałaby przynajmniej 10k więcej czyli 140k, więc gdzie te różnice w cenie? Wygrywają wyposażeniem ale to trochę za mało aby zwojować rynek europejski. Nie wspomniałem jeszcze o tym, że nikt nie wie jak te auta przyjmie rynek wtórny. Na pewno nie będą trzymały tak cen jak chociażby właśnie Toyota. A to też warto kalkulować jak się kupuje auto za gotówkę albo w kredycie. Dodatkowo Polacy lubią oprócz niskiej ceny również bezawaryjność i oszczędność. Toyota latami wypracowała sobie jedno i drugie. Omoda z silnikiem benzynowym 190KM oszczędna raczej nie będzie. Według testów 9L, prawda to? W Toyocie będzie połowa tego.
  25. Chińczyki już teraz wcale nie są takie tanie i nie wiem jak mocno musiałbym upaść na głowę, żeby wydać ponad 100k na chińską markę bez renomy bezawaryjności, sieci serwisów itd., gdzie cena odpowiednika z zachodniej marki będzie jakieś 15% wyższa - jeżeli w ogóle. Druga sprawa jak wejdze CAFE i zaostrzenie norm emisji spalin, to jakimś cudem nie dotknie to chińczyków? Oczywiście, że dotknie i też będą musieli podnieść ceny, tak jak inne koncerny. Przecież producenci aut nie podnoszą tych cen z własnego widzimisię, bo już widać spowolnienie w sprzedaży. Przez UE przestaje się opłacać produkować małe miejskie auta spalinowe. Toyota w zeszłym roku zapłaciła do UE 100 000 000 euro kary za przekroczenie średniej emisji co2 na wszystkich autach o 1 gram (100 euro za samochód - sprzedali ich milion). A jest w najlepszym położeniu ze wszystkich. Jeżeli w przyszłym roku nie zwiększy się sprzedać pluginów i elektryków, to do zapłaty będzie z szacunków ponad 1,5 mld euro kary. Czaicie? To jest zażynanie motoryzacji w Europie i UE już zadba o to, aby zarżnąć wszystkich równo, też chińczyków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...