Skocz do zawartości

Marcin_wawa

Użytkownicy
  • Postów

    751
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marcin_wawa

  1. Ale mi pojechałeś typie sprzedawco koreańców. Zaraz może zaczniemy bitwę handlarzy...? Naprawili, problemem okazały się wadliwe nakrętki i felgi, których kształt powodował ich luzowanie. Niezłe jaja. Ale nie wspominajmy o aucie, którego nikt nie chce kupić. Ten samochód jest porażką i był chyba wypuszczony na siłę. Jak ktoś to kupuje zamiast Kii EV6 albo hyundaia ioniq, to musi mieć nierówno pod sufitem. @_Red_ najwięcej auta podrożały przez ostatnie 2 lata. Teraz ten trend nie powinien być tak silny, więc ja bym próbował zmienić auto przy pierwszym możliwym lifcie. Niestety z reguły lifting to kolejny powód, żeby podnieść cenę. Kto by pomyślał, jeszcze 2-3 lata temu, że segment B będzie nas kosztował ponad 100k zł. Z drugiej strony jak ktoś kupił np. Toyotę (piszę bo to moje podwórko) 2 lata temu, to sprzeda ją za te same pieniądze, więc jeśli wyciśniesz wszystko co się da przy sprzedaży, to zniwelujesz podwyżki. Śmiali się z Apple'a ,że nie daje słuchawek w zestawie z telefonem, to potem samsung i inni zaczęli to kopiować. Toyota Applem motoryzacji xD
  2. Ojej, ale zabolało. A nawet nie miałem ciebie na myśli. W czym znowu ślepo bronię marki? Przecież jakby golf miał te elementy co toyota, subaru, czy mazda to by dla mnie był równie atrakcyjny w zakupie ale nie kojarzę aby VAG miał w ofercie choć jedno podobne auto tego typu. W dupie mam znaczek, a bronienie największego, czy tam 2. producenta aut na świecie, który ma w dupie nasz rynek jest trochę niepoważne. Mi się takie auta jak mx-5, gr86, subaru brz podobają, chyba mam prawo mieć swoje zdanie i preferencje zakupowe? Chyba, że dla ciebie ilość KM to jedyny wyznacznik, czy auto jest dobre/złe? Nie moja wina, że triggeruje mnie takie pieprzenie, w dodatku w takim irytującym stylu. Janusze akurat są docelowym targetem większości modeli Toyoty na czele z yarisem crossem, którego rodzinie bym nie sprzedał, więc ich szanuję jak własną matkę. Reszta modeli jest albo meh/ok, albo trochę lepiej niż ok. Kurde zostałem wciągnięty w walkę marek popularnych. Nigdy nie chciałem tego robić, bo jak mówiłem nie wydałbym 150 000 zł za to co oferuje Toyota/Peugeot/VAG/Opel itd. Z niewielkimi wyjątkami jak np. VW ID2, Toyota GR86, Mazda MX-5, Cupra Formentor. Gdybym nie kupował za gotówkę, tylko w najmie długoterminowym, to sugerowałbym się TYLKO tym czy mi się dany model podoba czy nie, a nie jego spalaniem/niezawodnością czy wrażeniami z jazdy. A sprzedawca nie może być konsumentem? Jak pójdę do BMW po serię 1, to kim wtedy jestem? I nie "okazało się", tylko pisałem to nie raz w tym temacie oraz też ostatnio o tym wspomniałem praktycznie wprost.
  3. Niezła Januszerka się wylewa z tego posta. Coś jak wybór marki na podstawie wygłuszenia maski i teleskopów. Nie zmieniaj się nigdy. Niski środek ciężkości, bardzo dobry rozkład masy, sztywne zawieszenie i tylny napęd. Faktycznie hjundaj. Golf oprócz wyższej mocy nie miał i nie ma niczego z tych rzeczy. Przyjemność z jazdy zapewne podobna do Mazdy mx-5. Żałuję, że musiałem ją sprzedać.
  4. Ja wczoraj ustrzeliłem Toyotę GR86. Było chyba 50 sztuk na nasz rynek udostępnionych w zeszłym roku i wyprzedały się w pierwszej minucie. Sam poluję na ten model, bo jest to chyba jedyna Toyota w moich możliwościach finansowych i jaka mi się bardzo podoba. Ogólnie mogę wiele złego powiedzieć na Toyotę jako centralę na Europę. Mają w dupie nasz rynek. W momencie, gdzie Niemiec, czy Francuz może na luzaku zamówić Land Cruisera, to u nas nawet nie wiadomo, czy w tym roku wróci taka możliwość. Fabryka USA anulowała część zamówień Highlanderów na nasz rynek, nie wiadomo, czy wróci możliwość zamawiania na 2024. Są też plotki, że camry nie wróci na 2024 na Europę. Wrzucają co jakiś czas modele Yaris, Yaris Cross czy CHR pierwotnie zaplanowane na inny rynek, coś co już robi się pewnie przesytem na zachód od nas i brakuje tam klientów. Ciekawe modele jak Highlander, Land Cruiser, GR86, Supra, wszystko na niewiadomo kiedy... Brakuje takich aut na rynku. Fajne coupe z napędem na tył w relatywnie dobrych pieniądzach.
  5. Toyota Bank znowu obniżyła oprocentowanie konta oszczędnościowego, więc polecam otworzyć u nich lokaty plus. Zamroziłem całą kasę u nich na dwóch takich lokatach 6 miesięcznych z 7,6%. Za to w lipcu kończy mi się w credit agricole na 10% i pewnie wtedy nic ciekawego na rynku już nie znajdziemy... A inwestować nie potrafię i chcę spać spokojnie, więc trochę lipa...
  6. Nie zesraj się. Proponuję wrócić do nauki czytania ze zrozumieniem. Bronię silników wolnossących o większych pojemnościach, tyczy się to również Mazdy. A hejtowałem downsizing zanim to było modne i nie pracowałem w branży. Toyoty prywatnie nigdy bym nie kupił, tak samo jak vaga peugeota itd. Chyba, że planowałbym jeździć jak wyżej wspomniano pod 300 000km jednym autem. Jedyny powód na ten moment dla którego jeżdżę toyotami to zniżki pracownicze i wymiana auta co 1-2 lata praktycznie za darmo. Nawet hybryda niespecjalnie mi się opłaca, bo jeżdże 10-15kkm rocznie. Bezawaryjność też nie jest argumentem, bo często zmieniam auta. Ale jak @Mustang wspomniał, jeżeli kupujesz auto na lata, albo planujesz nim dużo jeździć, a nie tyko na czas krótkiego leasingu, to Toyota jest dobrą opcją. Nudną, z nudnym wnętrzem ale jednak bezawaryjną.
  7. Panie coś w tym jest ale ja raczej do niczego nie muszę przekonywać. Jedynie czasem martwią się skrzynią CVT i muszę zbijać obiekcje. A tak to sprzedają się jak ciepłe bułki w sklepie. Polak lubi jak mu się szepcze do uszka „spalanie 4l/100km” w mieście. A wysokie ceny paliwa tylko mi w tym pomagają. Albo przy rav4 2,5L 222KM i spalanie w mieście 5L. Czy ktoś 10 lat temu uwierzyłby w takie dane? sedany są produkowane w Turcji. Może stąd taka cena. Normalnie corolla kombi czy hatchback w hybrydzie potrafi kosztować i 150k i te 2 nadwozia produkowane w Anglii są droższe. Jakość wykonania wg mnie taka sama.
  8. Nie no serio gratuluję. Przekonałeś mnie, że skody są zajebiste, bo są droższe w biedawersjach dla flot.
  9. 1,5L to wersje dla flot, silnik z Yarisa. Wysłałeś zdjęcie podstawowych wersji 1,5 125KM, więc porównując je do octavii 1,0 (xD), to ceny mają dość zbliżone. A rabaty flotowe w skodzie są ogromne w porównaniu do toyoty. Topowe wersje Corolli mają tylko hybrydy czyli 1,8 140KM lub 2.0 197KM.
  10. No tak już mnie zaszufladkowałeś, bo pracuję w toyocie xD Za to Ty z tego co wiem jeździsz vagami od wielu lat, no sorry ale sprowadzasz poziom dyskusji do przedszkola. Jak już pisałem pokaż mi w Polo (segment B) silnik większy niż 1,0T. To samo seat ibiza, oprócz topowej wersji wyposażenia. Jeżeli byłaby tak wielka różnica w jakości wykonania, to chyba konsument by zadecydował portfelem? A jednak na 10 najpopularniejszych modeli aut w PL, 5 to Toyoty, a nie Dacie. Ja szczerze chciałbym żeby to wszystko na chwilę jebnęło, bo mam dosyć pracy po 10-11 godzin dziennie. Nawet nie ma czasu cieszyć się z zarobionych pieniędzy. @Mike zgadza się, powinny być kary cielesne i o to mi chodziło ale mimo wszystko i tak wykres robi wrażenie na plus.
  11. Ok kumam. Masz rację co do przyspieszenia ale elastyczność bada się na jednym biegu. W sensie np. ustawiasz 4. bieg i mierzysz przyspieszenie od 40 do 80km/h. Skrzynie CVT nie ma przełożeń, więc jest to raczej niemożliwe do zmierzenia. Chodzi o to, że większe silniki wolnossące lepiej przyspieszają od dołu, a jak rozdmuchasz turbinę nawet w małym silniczku, czyli zredukujesz bieg wciskając mocno pedał gazu, to będzie małą rakietą. Ale jak ten sam mały silnik zdławisz na wysokim biegu i niskiej prędkości to jak depniesz, to nic się nie zadzieje. Chyba, że oprócz turbo masz też kompresor. W Portugalii wynajęliśmy ze znajomymi seata leona 1,2T chyba coś takiego, to w górzystym terenie była masakra jeżdżąc w 4 os. z bagażami. Miał bardzo wąski zakres maksymalnego momentu obrotowego. Nie lubię takimi silnikami jeździć, to nie są przyjemne odczucia, ale unia niestety sprawia, że innymi niedługo nie będziemy jeździć z małymi wyjątkami. @balon tak pracuję, ale nie bronię Toyoty. Sprzedaję markę popularną, więc nudne auta, które nie wzbudzają we mnie żadnych emocji. Peugeot, Toyota, Seat, VW itd. to jedno gówno. To tak jakby się kłócić czy rower z decathlonu jest lepszy, czy ten z gosport. Po prostu bronię ich silników hybrydowych, które uważam, za zajebistą opcję jak za te pieniądze. I nie uważam, że są tragicznie wykonane jak niektórzy tu twierdzą.
  12. Ja pierdolę typie, przed chwilą próbowałeś mi udowodnić, że yaris gr jednak odbiega cenowo od peugeota (cytując moją wypowiedź i podając ceny że niby yaris droższy), a Yaris cennikowo wyszedł 700 zł brutto wyżej przed ekobonusem, po różnica zmieniła się na korzyść Yarisa i się zwiększyła, to piszesz, że to nie różnica. xD Chyba, że miałeś coś innego na myśli ale ja nie mam szklanej kuli. To może wytłumaczę, elastyczność mierzy się od pewnej prędkości np. 40km/h na jednym wysokim biegu. Powodzenia w uzyskaniu takich danych dla skrzyni CVT. @balon jasne, sedan to trochę inaczej skrojone auto ale też wyposażenie w tych wersjach poniżej 100 000 nie powala delikatnie mówiąc. Bardziej tu bym się doszukiwał cięć, niż w samym wykonaniu auta. Poza tym sedany w benzynie mają silnik 1,5 125KM z Yarisa Aż zszedłem do garażu i jednak niektóre Toyoty mają wygłuszenie Szczerze nawet nie zwracałem na to uwagi, a tylko największe janusze z klientów mają w tym problem. "Panie kto to widzioł, brak osłony silnika i wygłuszenia." Corolle 2.0 (hatchback i kombi) chyba też je mają.
  13. Nieprawda. Na auta hybrydowe masz 1,5% (na auta do pojemności 2.0) i 7,3% (pojemność powyżej 2.0) rabatu od cen cennikowych z uwagi na obniżoną stawkę akcyzy, więc.... To nie jest badanie elastyczności. No tak, dealbreakery. Jak już wspomniałem mata wygłuszająca pokrywy silnika nie poprawia hałasu w kabinie, a pod maskę zaglądasz 2x do roku zmieniając płyn do spryskiwaczy. Chyba, że jeździsz 1,0T, 1,2T to teleskopy się przydadzą do ciągłego monitorowania stanu oleju.
  14. Fabryka w USA przyjęła za duża zamówień i anulowali ich część. Od 6 miesięcy nie przyjmują nawet zamówień na 2024 na rynek europejski. Zapewne już nie wróci do PL. Ale mam nadzieję, że to tylko plotki. Świetnie się sprzedawał. A jakie system mają VAGi jakich nie ma Toyota? Jak tak patrzę to konkurent Yarisa, czyli VW Polo ma silniki 1.0 TSi 95KM, o fuck... Nie dziwne, że tego nie widać na ulicach. Jeździłem Golfem VII 3-4 lata temu jakoś tak. Czyli chcesz mi powiedzieć, że Seat albo Kia to lepiej wykonane auta? Wiadomo, że wersje basic zawsze będą śmierdziały kapciem ale to jak w każdej marce. To, że coś wygląda dla kogoś nudno, nie znaczy że jest źle wykonane. Tak samo jak to, co wygląda bajerancko (peugeot) nie musi być z super jakości materiałów. Możesz doposażyć Corollę Hatchback albo kombi do 150 000 jak chcesz, masz wtedy adaptacyjne zawieszenie, 200KM w hybrydzie, i wszystkie bajery jakie dają teraz w markach popularnych. Mi tylko brakuje kluczyka w Apple Wallet do szczęścia.
  15. To akurat prawda albo się przyzwyczaisz do skrzyni, albo to nie jest dla Ciebie. Mi to akurat odpowiada, w sensie przyspieszenie jak w tramwaju bez przełożeń i szarpnięć. Ale musiałem trochę pojeździć hybrydami, aby nauczyć się jeździć tą skrzynią. Dodatkowo silnik 1,8 jest raczej na miasto, przy prędkościach autostradowych faktycznie trzeba wciskać mocno gaz, żeby przyspieszał. Przy 2.0 odczucia są troszkę lepsze.
  16. To przeszkadzał Ci głośny silnik (który ma niskie obroty przy nawet 140km/h), czy szum powietrza, czyli wyciszenie kabiny? Zdecyduj się Wygłuszenie od wew. strony maski nie wpływa na dźwięki w kabinie, tylko wygłuszenie ściany grodziowej. Multimedia poprawili w zeszłym roku i są takie same jak w Lexusie. Masz nieaktualne dane Dalej jest to gówno ale takie same jak we francuzach czy niemcach. Do ideału z mercedesa im daleko. A jakie jaja zadziały się z Yarisem ze zdjęcia (segment B)? Chętnie poczytam. Przeprojektowali całą płytę podłogową, samochód świetnie się prowadzi, na 6 biegu przyspieszy nawet od 40km/h, jest szerszy od poprzednika, więc na autostradzie jest bardziej stabilny, ma nową generację hybrydy ze spalaniem 3,5l w mieście. To jest bardzo udany model. W końcu wygląda jak auto dla młodej osoby, a nie tylko dla dziada na emeryturze. Akurat tego modelu będę bronił, bo jest bardzo udany. Wiadomo, że kazdy producent szuka oszczędności gdzie się da. Corolla Sedan w hybrydzie do niedawna kosztowała tyle, co Peugeot 208, a jest to zupełnie inny segment i technologia. Siedziska mogłyby być dłuższe dla wyższych osób ale to jest japończyk. Mazda ma ten sam problem. Nie chce mi się bronić Toyoty, bo to marka popularna jak każda inna wymieniana tutaj, ale chociaż nie muszą udawać i wciskać, że silniki 1.0 i 1.2 są ok, bo mają swoją sprawdzoną technologię, która pewnie trochę przypadkiem wpisuje się idealnie w dzisiejszą europejską rzeczywistość. Reszta wg mnie nie odbiega mocno od konkurencji, jeśli w ogóle. Nie oszukujmy się, nie ma idealnej marki wśród marek popularnych.
  17. Co do Toyoty, to wnętrza mają nudne jak na japończyka przystało ale jakość wykonania nie odbiega od innych popularnych marek, już nie dajmy się zwariować. xD Silniki bardziej słychać, bo masz wolnossący 1,5L 125KM lub 116KM w hybrydzie, więc będzie głośniejszy od uturbionego 1,2, których wiele osób stara się unikać jak ognia. Do tego skrzynia CVT nie pomaga przy dynamicznej jeździe i hałasie. Coś za coś. Za to na rynku wtórnym trzymają swoją cenę, bo taksówkarze i ubery robią najlepszą reklamę tej marce pokazując, że >500 000km dla hybrydy i skrzyni cvt to nic i dalej ciśnie Ahmed na uberku w 15-letnim priusie. Z dupy te opinie i rewelacyjna sprzedaż się nie biorą. Jesteśmy po Francji największym rynkiem dla Toyoty w Europie. Ale Yaris Cross faktycznie mimo wszystko mógłby być lepiej wyciszony i mniej sztywny. Co do ceny, to znowu 1,5L, do tego silnik elektryczny, baterie, to swoje kosztuje, a cenowo taki Yaris w wersji GR Sport Hybryda 116KM nie odbiega od Peugeota 208 GT 100KM 1,2T i innych a masz spalanie w mieście na poziomie 3,5L i duży silnik jak na dzisiejsze czasy dla auta miejskiego, bardzo dobrą elastyczność, nieporównywalną z mniejszymi silnikami turbo, w dodatku na łańcuchu i gwarancję 10 lat w cenie. Hybrydy to złoty środek w dzisiejszej motoryzacji. Dzięki nim można spełnić z nawiązką wyśrubowane normy EU, przy tym zachować dużą pojemność silnika, co przekłada się na lepszą elastyczność i brak awaryjności. Oprócz Mazdy to chyba jedyna marka z taką filozofią. Ja tam nikogo nie namawiam i nie bronię Toyoty, bo wiele można zarzucić tej marce. Je i tak sprzedaje się jak bułki w sklepie i prędko to się nie zmieni ale będę uświadamiał i bronił ich podejścia do produkcji silników, w pewnym sensie opieraniu się elektrykom i szukaniu innych rozwiązań.
  18. @balon Nie ma ale jak wchodziła nowa norma emisji co2 od 01.01.20xx, to auta, których sieć dealerska nie zdążyła sprzedać a nie mieściły się w tej normie, to dealerzy rejestrowali je przed końcem poprzedniego roku na siebie i sprzedawali dalej jako "używane". O to @AdiCarrion chodziło.
  19. Nic mnie tak nie triggeruje jak obrońcy elektryfikacji aut. Sorry. Auto tankujesz w 2 minuty a nie 4-12h. Do tego dochodzą mroźne zimy i przy minusowych temperaturach te czasy się wydłużą, a zasięg spadnie drastycznie. Jeżeli już, to auta wodorowe ale ta technologia pewnie jeszcze potrzebuje z 10-20 lat na rozpowszechnienie. Auto wodorowe tankujesz 5 minut, zasięg 600km, zatankowanie to koszt porównywalny z benzyną. Nie potrzebujesz tylu baterii, bo prąd wytwarza auto na bieżąco. Produkcja zielonego wodoru jest coraz częściej spotykana, każdy kraj może go produkować na własne potrzeby. Ponoć Solorz coś działa prężnie w tym temacie, a zakupił jakiś czas temu kilkanaście Toyot Mirai i postawił swoją stację wodorową. Ale największym problemem jest SKĄD ten prąd brać? Ostatnio jakiś francuz z branży wypowiadał się na reddicie, że jeżeli wszyscy francuzi przesiądą się na auta elektryczne, to musieliby postawić 3x tyle elektrowni jądrowych, a mają ich kilkadziesiąt. Do tego dochodzi gruntowna modernizacja sieci elektrycznej, aby była w stanie przesyłać takie ilości prądu. Kurde, to nie ma szans na powodzenie. Nie mówiąc o tym ile produkuje się co2 przy produkcji tych wielkich baterii, i z czego dany kraj produkuje prąd, przykład Polska.
  20. To jest znany problem xboxa, który nie lub się z atmosem po earc czy jakoś tak. Ja gram głównie na słuchawkach ale jak jestem sam w domu, to ustawiam na 5.1, bo tylko wtedy nie czuję opóźnienia. Ogólnie odpuściłem próby naprawienia tego problemu. Ja mam LG C9 i Samsung HW Q900T.
  21. @krupek ja mam C-HR 2.0. 1,8L trochę pojeździłem i szału nie ma, przy spokojnej jeździe jest w zupełności wystarczający ale jak ktoś głównie jeździ po autostradach, to mocy może brakować. Do prędkości 80-100km/h jest w zupełności wystarczająco. Co do niektórych zarzutów: widoczność chujowa, to prawda ale to wina stylistyki i mocno opadającego dachu już od słupka B. Jakość materiałów jest jedną z lepszych w Toyocie i moim zdaniem również wśród producentów marek popularnych. Wyciszenie również moim zdaniem jest ok, lepiej niż w RAV-4, Corolli Cross, nie mówiąc o Yarisie i Yarisie Crossie. Spalanie w trasie według mnie i moich pomiarów jest 1-1,5L mniejsze w hybrydach toyoty, niż w podobnym silniku w 100% spalinowym. Spalanie w RAV-4 2,5L 222KM hybryda na trasie Warszawa>Riva del Garda oraz trasa Wwa-Dubrownik miałem 6,1L jeżdżąc zgodnie z przepisami na autostradach. Czy to źle? Teraz przetestuję C-HR w lipcu na trasie Wwa-Toskania ale spodziewam się podobnego. Minusy C-HR: zaraz wchodzi nowy model, ale ten nadal będzie sprzedawany jako wersja Classic. Na pewno ten nie potanieje, za to nowy będzie dużo droższy. Od jakiegoś czasu Toyota wprowadza 5. generację hybryd, z podniesioną mocą i momentem obrotowym. Do tego jest poprawione chłodzenie i cały układ odchudzili. 5. generację spotkamy już w Corollach Cross/HB/Kombi/Sedan 1,8 ma moc 140KM, a 2,0 197KM. Następny będzie nowy C-HR. W obecnym jest 4. generacja. No i minusem jest stylistyka, która albo się podoba albo wręcz obrzydza ludzi Mi osobiście dopiero zaczął się podobać jak w wersji GR SPORT rok demu dali 19" felgi i przyciemnili klosze przednich lamp.
  22. Marcin_wawa

    japko

    Na telefonie: ustawienia > telefon > na innych urządzeniach
  23. Stary, kto takie praktyki toleruje? Po prostu trafił na chama handlowca bez empatii. Jeżeli chodzi o opóźnienia to nie jego wina, ale reszta jeżeli jest prawdą, bo już wiele niestworzonych historii słyszałem, co później okazywało się bzdurą, to ta osoba mogłaby się sądzić. Czyli auto mieli, ale jednak nie chcieli sprzedać. Na to jest uokik i inne gówna. A dla kierownika salonu ostatnią rzeczą jaką mu się chce to konsultacje z prawnikiem firmy, więc powinno pójść gładko z dochodzeniem swoich praw. Bzdura. Dużo było przez chwilę Yarisów i Yarisów Crossów oraz C-HR, bardzo szybko i niespodziewanie się pojawiły i szybko zniknęły. Pewnie z innych rynków. Teraz yarisy są na wrzesień 2023. Na corolle czekasz do czerwca 2024, highlanderów nie można zamawiać od grudnia 2022 na cały 2023 rok. RAV4, Camry, Corolle Cross na grudzień 2023, realnie q1 2024, chr 2.0 jesień 2023. O czym my mówimy? XD W przeciągu 1-3 miesięcy masz Aygo X. Jedyne co, to w markach premium nie mają problemu z dostępnością, za to mieli bardzo duże problemy przez ostatnie 2 lata. Odwrotnie niż w markach popularnych.
  24. Nie no jeszcze 3 lata temu Mazda 6 2,5L 192KM w najbogatszej wersji kosztowała 150 000, ale jak na dzisiejsze warunki Formentor jest dość dobrze wyceniony. To przez ostatnie 2 lata ceny nowych aut poszybowały drastycznie w górę i taniej nigdy już nie będzie.
  25. Ogólnie miałem pisać, że Formentor jest dobrze wyceniony. Pewnie sam bym się nad nim zastanawiał gdyby nie zniżki pracownicze i spore oszczędności przy jeździe miejskiej hybrydą. Seat jest większy od C-HR, podobnie wyposażony i trochę tańszy od mojej wersji. Za to silnik w C-HR 2.0 hybryda, wolnossący 184KM robi robotę osiągi/spalanie. Pytanie jak z wyciszeniem i jakością plastików, bo te rzeczy w chr są bardzo dobre jak na markę popularną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...