Scott Pilgrim vs. the World- film zdecydowanie dla geeków w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Specyficzny humor, świetne nawiązania do kultury muzycznej, gamingowej, itd. Warto wspomnieć także genialnie opracowaną warstwę techniczną- soundtrack miażdży, a seans na BD i dobrym 5.1 na każdym zrobi wrażenie. Fabularnie oryginalnie, aczkolwiek czasem nudnawo. 7/10
Kick Ass- kolejna komedio-akcja w podobnym stylu, co film powyżej. Póki motywem przewodnim była parodia wszelakich superhero movies było nawet śmiesznie, ale im dalej rozwijała się historia, tym bardziej film stawał się tym, co początkowo wyśmiewał. Znowu plus za humor i stronę techniczną. 7/10
Różyczka- co tu dużo mówić. Po prostu dobry polski film. Nie oglądam ich za wiele, aczkolwiek perełek w stylu "Wesela" czy "Domu Złego" staram się nie omijać. Jak ktoś mniej więcej orientuje się jak to było z polską literaturą za komuny, odnajdzie parę miłych smaczków. Dobrze, turpistycznie uchwycony silny, szary i brudny klimat PRLu oraz wpływ tych czasów na jednostkę. Z pozoru prosta fabuła fajnie się rozwija, nabierając stopniowo coraz mroczniejszego i mocniejszego klimatu. Niezła Boczarska, Więckiewicz w stałej, poprawnej formie, w jednej z ostatnich scen świetnie wypadł też Braciak. 7+/10