Bez gier szczerze nie miałbym co robić A tak poczytam sobie jakieś newsy, popiszę na forum, kupię PE, czy skrobnę jakąś reckę na OC. Poza tym oczywiście całkiem sporo gram (konsole mają najwyżej góra 1,2 dni wolnego, zaś zazwyczaj są włączane codziennie) w gry dobre, a nawet jak nie ma nic nowego to wracam do za(pipi)iaszczych multi w postaci np. gowa czy halo. Także chyba jestem pasjonatem czy jak to tam nazwiecie.