qb3k

Dead Space to zupełnie inna półka. Potwory, mutanty, itd.- wiadomo. Natomiast podobieństwo Bio do Alana wg mnie jest ogromne. To, co będzie za parę miesięcy/lat charakteryzować te tytuły to przede wszystkim klimat. Gęsty, dominujący, niepowtarzalny, wysuwający się na pierwszy plan. Bohaterami tych dwóch gier są oczywiście sterowane przez nas postaci, ale w bardziej metaforycznym sensie za bohaterów możemy uznać otoczenie. Z jednej strony oszalałe Rapture, z drugiej- szeroko pojęty Mrok. I to właśnie zapamiętuje gracz od pierwszych chwil spędzonych z tymi produktami- specyficzną, kompletnie zaprojektowaną, przytłaczającą, ale przez to charakterystyczną atmosferę. Dopiero dużo później przychodzi refleksja nt. przedstawionej historii.

Chodziło mi o to, że Bioshock jest podobny do Alana pod względem "ciężkości" klimatu. Osobiście po pierwszym epizodzie mam dosyć na parę dni (grałem w nocy na słuchawkach i samotne błąkanie się po lesie jest lekko przytłaczające )

Tegoroczny Holiday Season, czyli jesień/zima.

Ja tam dalej wierzę, że serwis będzie wymieniał stare konsole na nowe modele

Świetnie, chociaż ja bym dał tv bardziej na środek biurka i rozstawił tym samym szerzej kolumny. Plusik za cztery gitary btw. co to za kierownica?

W US Gamestop wymienia stare Xy na nowe modele za 90$

wpis Jeżeli grałeś np. w Bioshocka to poziom "horrorowości" jest porównywalny. Oczywiście minus oszpecone ciała Splicerów z Bio Takie jest przynajmniej moje odczucie.

No i dobrze Prawie jak real life

Liczę na achievementy i to łatwe achievementy ;> <achiev whore>

Ja tam kupię Kinecta choćby dla zabawy interfejsem i ficzerami dodatkowymi. Z gier jedynie Dance Central ma jakiś tam potencjał.

No tak, ale te ~20ms tak jak już mówiłem da się wykalibrować zawsze. Przynajmniej tak jest w RB/Guitar Hero.

Input laga można sprzętowo zlikwidować- patrz ot na przykład kalibracja opóźnienia w Rock Bandzie. IMO do czasu premiery Kinecta hardware'owym priorytetem MSu jest ograniczenie w nim laga do minimum.

Na padzie da się grać tylko w GH3.

To było SHOW. Z cyrkowcami. Na premierze np. konsoli też nie masz od razu gameplay'ów tylko filmiki poglądowe i trailery. A co do Star Warsów to MS zarzekał się, że tak ma wyglądać/wygląda gameplay. Także nie ma się o co kłócić, bo nie skłamali. I żeby była jasność- tak, wiem, że to, co pokazywali to był render, a nie live gameplay.

Nie Force Unleashed tylko projekt Star Wars na Kinecta i nie prezentację tylko show z udziałem cyrkowców. http://e3.gamespot.com/video/6265584/#toggle_video Tutaj masz video z zamkniętej prezentacji dla dziennikarzy i wszystko działa tak jak podczas oficjalnego show. Także nie wiem o co wam chodzi. Szczerze, jak już wspominałem, jestem bardzo zdumiony jak dobrze to działa. No i lag porównywalny do Move.

To PC też widzę sypnęło kasą skoro tam też nie ma żadnych opóźnień z betą

Czasem zdarza się tak, że nakupuję za dużo gier a to w promocji a to z jakiejś innej okazji. Mam tak np. teraz. Leży Alan Wake, leży Splinter Cell Conviction, Bad Company 2, Skate 3, Mass Effect 2... A do tego jeszcze trzeba lvl w Gearsach wbijać Z przesytu nie chce mi się włączać konsoli, bo po prostu nie wiem w co grać. Staram się powoli kończyć już rozpoczęte nieco tytuły, jednocześnie nie włączając jeszcze nowych, aby mnie to zbytnio nie przytłoczyło. Jak już przeczytam 'cały internet' i naprawdę solidnie się nudzę to włączam konsolę. Ale wtedy zazwyczaj zagram ze 2-3 meczyki w gowa i kończę. No po prostu mi się nie chce. Ciężkie życie gracza z pełnymi półkami dobrych gier

A co ma czytanie w myślach do tego filmiku?

To na pewno kłamstwo, bo przecież Move to przyszłość i następca standardowych kontrolerów!

Posiadacze Xboxa podręcznikowo wyru.chani.

Zwody w Fifie za pomocą Move no comment...

Tak jak pisałem- Kinecta chcę używać tylko do niektórych czynności. Takie oglądanie dokładnych modeli mogłoby być tylko świetnym dodatkiem do genialnej FM3, ciąganie wieśniaków za frak dodatkiem do Fable'a. Chcę nadal grać głównie padem, ale Kinect to doskonałe uzupełnienie, urozmaicenie i udoskonalenie rozgrywki. Wyobraź sobie np. rozkazywanie składowi w shooterach przy pomocą dłoni (naprzód, stać itp.) czy nawet samo podnoszenie broni lub rozglądanie się w jakiejkolwiek innej grze. Nie wierzę, że coś może być póki co dokładniejsze w sterowaniu od pada lub myszki dlatego kontroler ruchu jest dla mnie dodatkiem i tylko tym.

Nie pierdul tutaj flejmem Stasiek, ale mowa Butlera brzmiała tak jakby faktycznie chcieli w przyszłości zastąpić Dualshocka Movem No i racja, pady od PS ssają pałkę. Nie ma to jak ergonomia i wygoda tego lepszego pada od MS.

Podważam hipotezę i argumentuję tym linkiem: http://e3.gamespot.com/video/6265584/ Jestem szczerze zdumiony jak sprawnie to wszystko działa i jednocześnie dostrzegam wielki potencjał, nie tylko w krapowatych mini-gierkach, które były ewidentnie robione 'byleby zdążyć na e3'. Integracja z 'normalnymi' tytułami jak np. nadchodzące Fable 3 może być naprawdę świetnym doświadczeniem.

A może kamerka nie łapie ruchów odpowiednio jeżeli jest się dalej i się siedzi? Naprawdę gooral, gadasz jak fanboj ps3. Ja mówię- nie wyobrażam sobie grania w normalne gry przy pomocy Move z komfortem choćby lekko zbliżonym do tego, które daje granie na padzie. To jest po prostu niemożliwe. Move jest fajny do gier jak SOCOM, czyli oldschoolowy duck hunt. Ale w obecnych dorosłych produkcjach (nie jakieś tam mini-gierki) rządzi i będzie rządził zwykły pad. Sterowanie Move może być w tym wypadku jedynie ciekawostką. Poza tym to zżyna z Wiilota, a na konsoli Nintendo nie widzimy niestety jakiejś zapalonej braci fanów shooterów. Wnioski wyciągnij sam.