qb3k

No przecież premiera jest 1.09... W Stanach bo Stanach, ale jest

Humor (teksty między braćmi).

Na pewno mnie poprzecie jak sami zagracie: do grania na perce nie ma lepszego Guitar Hero. Nutka do stopy wygląda w końcu normalnie, talerze są na żółtym i zielonym zamiast na żółtym i niebieskim, charty poukładane w miarę fajnie. Chociaż np. w "The Rock Show" Blinka zielony pad jest talerzem i tomem praktycznie w tym samym momencie. Ogólnie gra się bardzo fajnie, fun bije na łeb poprzednie części. Także Marcin polecam GH5 zamiast SH Co do samej gry jeszcze. Po pierwsze to czelendże. Bardzo fajnie wymyślone. Do zrobienia mamy np. danego streaka lub daną ilość punktów. Za wysiłek przyznawane są odpowiednio złote, platynowe lub diamentowe płyty, zależy jak się postaramy. Na pewno zabije to trochę monotonię po przejściu kariery, a i są achievementy za to. I jeszcze: albo mi się wydaje, albo podczas grania "Plug in Baby" mamy całe Muse, a nie tylko Bellamy'ego O_o e: a jednak- jak potwierdza Wallerot, gdy gramy piosenkę zespołu, którego wokalista jest przeniesiony do gry, reszta bandu też jest na scenie. IMO zaje.bioza Muszę dojść do Nirvany i pograć Grohlem (o ile jest )

Fajny ten kawałek. A Grohl w końcu zaczyna wyglądać na te 40 lat

Takie nic trochę... Ja w tym nic ciekawego nie widzę, ogląda się jak pierwszego lepszego gracza grającego na Free Skate. W porównaniu do filmików, które np. zrobił Hooki w jedynce to słabiutko.

Pograłem trochę na gitarce (perka jutro, bo trochę za późno na granie na niej ) i tak: Ogólnie gra się bardzo fajnie. Interfejs jest przyjemny, nutki ładnie wyglądają (całkiem fpyte się błyszczą) , wszystko co trzeba jest w zasięgu wzroku. Highway mamy w końcu jakiś normalny, bo czarny. "Wykończenie" a'la skóra da się przeżyć. Co zaś baaardzo mi się podoba to animacja postaci i ogólnie cała grafika. Dali chyba jakiś filtr, który czyni obraz jakby bardziej naturalnym, wszystko ma jak gdyby mniej klatek, ale przez jest bardziej realistycznie. Awatary wyglądają fajnie, ale przy standardowych postaciach mają dość dziwaczne proporcje. Tak więc jak grać awatarami to tylko całym bandem. System HOPO imo in plus. Nie jest taki jak w GH3, ale za to wg mnie jest dużo bardziej tolerancyjny niż w WT, Metallice, czy SH. Jednak to, co wku.rwia w grze na gitarze najbardziej (przynajmniej mnie) to granie partii nie-gitarowych. Popatrzcie sobie w necie na chart np. "Sympathy for the Devil" lub "Gratitude". No ludzie, od wpadki z TTFAF w GH3 oni jeszcze nie nauczyli się, że to się ku.rwa nie sprawdza!!! Zagrałem ze 2 czy 3 venue'sy w Karierze. Nie grałem dalej, bo kawałki były bardzo chu.jowe. Z początku jest przyjemnie (Feel Good Inc., Song 2), ale potem każą grać takie gów.no, że po przesłuchaniu tego kawałka z podglądu nie chce mi się tego grać. Co nie zmienia faktu, że hiciorów w liście jest sporo. Anyway- Karierę zrobię tylko dla achievementów i odblokowania postaci, potem walę Quickplay. Niestety powtarza się tu sytuacja z GH:WT, gdzie po przejściu 2 kawałków w Karierze włączałem sobie Quickplay, zagrałem 5 piosenek i zmieniałem płytę na RB2. Jeszcze słów kilka o Menu. Ewidentnie twórcy chcieli coś zmienić z tym i fakt- zmienili, ale bez pomysłu. Niby jest ładnie, ale jakoś strasznie chaotycznie IMO. Zobaczymy jutro jak gra się na drumsach.

Ma ktoś jakiś sposób na czelendże? Te z serii Predator są jeszcze w miarę, ale te drugie to jakieś gów.no. Wciskam X na pałę- nic, ledwo jednego "nietoperka" dostaję. Staram się kontrować- to samo. Staram się bić combo, kontrować, używać gadżetów i takedownów- to samo. Jak dla mnie ten tryb jest megachu.jowy. Chyba, że na 100% nie trzeba robić złotych medali...

Wyjaśniam te znaki zapytania, bo dużo ludzi o to pyta: otóż aby je "zaliczyć" musimy znaleźć zarówno górną część znaku (tę bez kropki) jak i kropkę. Obydwie znajdują się w innych miejscach zawsze. Naszym zadaniem jest takie ulokowanie kamery, aby nasz nietoperek widział cały znak (kropka i reszta). Gdy już go ładnie "ułożymy" przytrzymujemy LB w Detective Mode i robimy to "zdjęcie".

Grę można już "zamawiać" w Internecie Jest RF.

A Vicodin bierzesz?

Chyba przy nowej grze wszystko leci od początku. Bo w grze są przecież sloty na oddzielne kampanie, c'nie? Zatem nie są one raczej ze sobą powiązane.

Ja np. przeszedłem na Normalu, zrobiłem 100% zagadek, ale jeszcze są challenge i Hard. Także może faktycznie gra starcza na jeden raz, ale za to przyjemny i intensywny Zresztą nie oczekuj długiej żywotności po tytule bez multiplayera.

E tam. Ostatnimi czasy dużo osób gra. Ja tam nie wierzę, że dobiję do 100. rangi, więc pewnie reszta też tak zaczęła myśleć, stąd więcej prywatów.

Nasz nietoperek leczy się po skończonej walce dopiero, ew. po jakimś dłuższym momencie w przypadku walki z bossami.

Dziwne, że tak pakowałeś kasę w to DLC, a teraz nagle sprzedajesz. Nie myślałeś wcześniej o tym, że w sumie to ci się nigdy nie zwróci? Chyba, że masz jakąś sytuację wyjątkową.

Pod koniec Nigma drze się przez mikrofon "You are obviously cheating! You must have looked for them on the Internet!" czy coś takiego Ale nawet z mapą jest trudno o niektóre, chociaż faktycznie jest ona dużym ułatwieniem.

Ja bym nawet 3 dych nie dał, bo większość z tego co by mnie interesowała to już mam A tak ogólnie myślę, że 100-150 zeta max dostaniesz.

240 zagadek... Chyba poje.bało Miałem taki pomysł podczas zbierania żeby zdjęcia robić, ale mi się odechciało

UE3 słaby? Może Wolverine słabo wygląda? Albo Shadow Complex- najładniejsza gra Arcade? Jak ktoś miałby problem to zrobiłem już 100% zagadek, więc można śmiało pytać

No i następny. Tak, narzekaj na lagi, ale jak sam masz hosta to jesteś lamerem. Nie zwymyślam cię, bo nie chcę dostać warna.

Pisał przecież, że nie jest jeszcze na samym końcu, a i zagadki olewa.

Mi tam wyszukuje bardzo szybko nawet jak gram sam, a dobieranie przeciwników wg umiejętności w ogóle nie działa. Na porządku dziennym jest dobieranie do drużyny z rangami 5-30 drużyny, gdzie wszyscy mają 40. lvl i wyżej.

Bo w tych grach masz serwery postawione przez MS, w GoWie zawsze jest nim jeden z graczy. Fakt, wszyscy liczyli na to, że w "dwójce" to się zmieni. Niestety doopa...

Choćby mieli i światłowody po 100Mbit to te dane trochę idą do Europy, nie? Już wiele razy o tym wspominałem- powinni zrobić tak jak z niektórymi grami na PS3- masz wersję PAL- nie pograsz z posiadaczem wersji NTSC i odwrotnie. A Daniel dobre łącze w Gearsach nie znaczy z dużym transferem. Ważne też są pingi i inne takie duperele. Ja mam 6Mbit z Netii na łączach TP i w 7/10 przypadków dostaję hosta bez żadnych wspomagaczy.

A na jakim grasz poziomie? Ja przeszedłem na średnim i muszę powiedzieć, że przy bossach zdarzało mi się po kilka razy ginąć. Jak dla mnie poziom trudności jest bardzo dobrze wyważony. Nie jest tak, że przy jedynym bossie siedzisz pół dnia, ale wystarczająco długo, aby po 2-3 śmierciach "nauczyć" się przeciwnika i go "zrobić". Wydaje mi się, że trochę za bardzo olewasz zagadki i dlatego tak szybko ci idzie. Fakt, tych znaków zapytania do zbierania jest trochę za dużo, ale pozostałe zagadki są naprawdę ciekawe. Ja grę skończyłem mając ponad 70% zagadek zrobionych i ogólnie zajęło mi wszystko jakieś 10-12 godzin. Zastanawiam się nad Hardem, a jeszcze do zaliczenia są Challenge przecież. e: Signap- jeszcze góra pół, może godzinka gry mu została