Tołdi

Ostatnio kilka razy miałem okazję zawitać do plusa orientować się w cenach telefonów które przesługują mi na wymianie abonamentowej i kobieta mocno zachwalała nową Nokie e63- niby e71 dla biedaków i oczywiście nie ta klasa co g1, ale wygląda naprawde nieźle- jest wifi, symbian, qwerty, a w dłoni leży nieźle, bo gabarytowo niedużo większa niżeli zwykły telefon- w sumie nawet zacząłem się nad nim zastanawiać(do tej pory byłem zdecydowany na Cookie'go albo Samsunga f480)

World of Goo- np. dziś w robocie podchodziłem do jednej konstrukcji chyba z 20 razy i kiedy wieczorem przeglądałem się w lustrze, to miałem wrażenie że od kombinowania znacznie powiększyły mi się zakola

skoro juz tak reklamujesz to powiedz czy da sie uzywac qwerty w aplikacjach java? zwłaszcza w operze mini (gdybym chcial pisac na forum z komy) ewentualnie czy wbudowana przeglądarka jest porzadna? no i ogolnie czy ta ekranowa qwerty jest wygodna? slyszalem ze zwykla "guzikowa" jest o wieeeeele lepsza qwerty bez rysika jest wygodna o ile masz małe dłonie i po prostu się przyzwyczaisz, sprawdzałem u znajomej i np. ona po kilku tyg użytkowania woli jednak klaw numeryczną. Co do aplikacji java to bawiłem się telefonem chwilę i w żadnej z aplikacji(typu słowniki wodrmax i wortmeister itp) nie da się używać qwerty, wię obawiam się że w operze również, ale standardowa przeglądarka jest zupełnie znośna(jedyne na co zwróciła uwagę znajoma to to że opera mini pobiera znacznie mniej kb podczas korzystania, ale to są raczej groszowe sprawy)- najlepiej oglądnij którąś z recenzji na youtube'ie, tam w większości z nich można pooglądać działanie przeglądarki

Cookie qwerty ma i włącza się je bardziej intuicyjnie niż w Viewty bo wystarczy przekręcić go do pozycji poziomej (efekt akcelerometru którego Viewty nie posiada)

Nie ukrywam że biorę go głównie z powodu ceny (która w przypadku IMO wieśniackiego Iphone'a jest za wysoka) a nie temu że jakoś szczególnie mnie olśnił, choć wygląda fajnie i ma sporo bajerów, co w porównaniu z moim 5letnim SE czyni go niemalże mobilnym Bogiem. A co palców, to chyba nie będzie problemów, bo pamiętam jak lata temu na treningu w klubie bokserskim, jakiś stary trener powiedział że z moimi dłońmi to bardziej do pianina niż do prania ryjów

Jak jest w innych sieciach pojęcia nie mam bo jestem uwiązany w Plusie, ale przypuszczam że gdzie indziej niżeli na allegro czy ebay'u dorwać inne kolorki będzie trudno

Tak się składa ze również rozglądam się za tym telefonem, tyle że musi być w Plusie, a w tej sieci z tego co mi powiedziano u mnie w mieście (Bielsko- Biała) mają tylko podstawowy czarny kolorek z czerw obwódką, czyli "van dyke brown", najbardziej podobał mi się biały, ale ten jest dostępny tylko w sieci o2, więc pozostaje import z UK...

Tak

Samo przejście dla w miarę wprawnego gracza to 15-20 godzin, w przypadku spokojnego przechodzenia, poznawania wysp i odkrywania rozmaitych pierdół lekko 2razy dłużej

Moje top, bez podziału na platformy i z krótkimi opisami, bo nie mam specjalnie czasu smażyć elaboratów, choć każda z poniższych gier na takowy zasługuje 1- Grim Fandango - Największe osiągnięcie geniusza Schaffera- dla mnie synonim gry idealnej- cudowny klimat- połączenie folkloru Ameryki Łacińskiej z filmem noir. Wszystko podlane dobrą grafiką, świetną muzyką, dubbingiem oraz przemyślaną fabuła i mechaniką samej gry. Widok Mannego w idealnie skrojonym garniturze, jako "króla" Rubacavy- niezapomniany 2- Najdłuższa Podróż - Tytuł gry najlepiej oddaje zawartość- długa, wciągająca w swoją fabułę jak w bagno, podróż po przepięknych światach nauki i magii, podróż którą odbywamy razem z najbardziej ludzkimi postaciami z jakimi spotkałem się w grach. Chylę nisko czoła przed wyobraźnią twórców tej niesamowitej gry, który potrafi zadziwić na każdym kroku. 3- Shadow of the Colossus - 'Epickość' to słowo idealnie oddaje treść SotC. W grze w której do przeczytania jest może z 20 linijek tekstu zawrzeć taką dawkę subtelnego piękna, najczystszych emocji, wzruszeń, podlaną sosem wielu odniesień, niedopowiedzeń i nawiązań, które można odkrywać i odkrywać- mistrzostwo 3- Beyond Good and Evil - Przede wszystkim luźny, wakacyjny klimat bajkowej krainy i fajne postaci z charakterem. Do tego zróżnicowany gameplay i w rezultacie b.dobra gra. 5- Gothic - Ogromny świat, wciągająca fabułą, pełnokrwiste charaktery, rozbudowanie, mroczny klimat- jedna z niewielu gier które przeszedłem kilkukrotnie 6- Pro Evolution Soccer - Setki godzin, litry wypitych (bez)alkoholi, tysiące wyzwisk itd 7- Fahrenheit - Piorunujące otwarcie, filmowo prowadzona akcja, bardzo ludzkie postaci, klimacik...i słabe QTE oraz beznadziejna końcówka 8- Tekken 3- jak w przypadku PES'a- dość powiedzieć że od ponad 10lat dostaję w tej grze po (pipi)e od znajomych ale gram nadal 9- Mafia- uwielbiam takie klimaty a lepszej pozycji ukazującej świat groźnych panów w garniturach nie ma. 10- FF Tactics- gra przy której dorobiłem sie kilku dioptrii i skrzywień kręgosłupa, poświęcając jej 10tki godzin- najlepszy taktyczny RPG ever zaraz za tą 10tką: Full Throttle, REZ, Gothic 2, LoZ OoT, PoP Sands of Time, Day of Tentacle

Pogadałem z przymulonymi laskami z mojego, bielsko- bialskiego WORDu i potwierdzam słowa poprzedników, ustawa owszem jest, ale gnije gdzieś w mrocznych czeluściach sejmu, i prawdopodobny termin wprowadzenia jej w życie to najwczesniej wakacje, więc małolaty takie jak ja jeśli zbiorą się i pospieszą, to mają jak najbardziej szanse zdać przed jej wejściem w życie.

Hmm, no to niewesoło to wygląda, bo do 24 lat jeszcze mi trochę brakuje <_< Kurs na B robiłem jakieś dwa lata temu, i teraz myslę, że trzeba było zrobić go z A za jednym zamachem... Dzięki za odpowiedzi, o bliższe dane pomolestuję szkoły jazdy w swoim mieście.

Wiem, że jest tutaj kilku posiadaczy motocykli, więc uprzejmie pytam, bo w sumie jestem zielony, tematem dwukołowców zacząłem się interesować dopiero kilka dnui temu, po zagraniu w Full Throttle i podjaraniu się opcją pomykania na motorze -otóż- czy jeśli posiadam prawo jazdy kat B, to żeby zrobić prawo jazdy kat A musze znowu odbywać cały kurs teoretyczny i zdawać w WORDzie test z tejże teorii ???, a jesli tak to gdzie w tym sens, przecież kodeks drogowy, pierwsza pomoc itp są takie sam dla jedno- i dwuśladów...

Freefall

Nie wiem skąd jesteś, ale jak gdzieś ze Ślunska, to polecam stoisko na weekendowej giełdzie elektronicznej w Katowicach na dworcu- facet ma masę staroci, w różnych cenach, ale te najstarsze chodzą po zetko.

Piękna walka- wyraźny triumf europejskiej szkoły boksu, czyli starannie zaplanowanej taktyki, szybkości i wytrzymałości- to wszystko pokazał Adamek i nie zostawił żadnych watpliwości. Pokłony też dla Gmitruka, za to że hamował Adamka przed pójściem na prostacką nawalankę w pierwszych rundach, do czego wyraźnie rywal zachęcał, bo wtedy, biorąc pod uwagę siłę sierpów Banksa mogłoby być różnie...A tak jest wprost idealnie- Tomek wygrał w świetnym stylu, pokazał, że ma zarówno fizyczne jak i psychiczne predyspozycje do tego, żeby zadomowić się na fotelu posiadacza najważniejszego z pasów, a co najważniejsze wszystko to w ogólnokrajowej telewizji, co na pewno przełoży się na jego popularność w Ameryce. btw- oto cytat z blogu Adamka na jego oficjalnej stronie: "Do zobaczenia wkrótce w Polsce. Przyjadę na kilka dni aby załatwić bieżące sprawy. Jedną z nich będzie podpisanie umowy z producentami gry komputerowej FIGHT NIGHT ROUND 4, na użyczenie wizerunku dla postaci boksera. Ciekawy jestem, jak będę wyglądał w wymiarze animacji komputerowej. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za przesłane gratulacje"

Yakuza mnie wymęczyła i robię sobie od niej przerwę, czekam na przesyłki z FFX i Okami i w zasadzie miałem sobie zamiar zafundować kilkudniowy odpoczynek od konsoli, bo oczy i kręgosłup już zaczynają delikatnie dawać do zrozumienia, że średnio im się podoba moje ponowne zauroczenie PS2...ale przed meczykiem w Canal+ postanowiłem odpalić REZ'a, którego ekhm załatwiłem sobie ostatnio("załatwiłem" bo troszkę strach kupować oryginał w tak wyśrubowanej cenie gry, której się na oczy nie widziało, tylko słyszało, że dziwna ale fajna) włączyłem z ciekawości i ....wsiąkłem To drugie po SotC takie uderzenie w pysk na tej konsoli. Combo ciemny pokój+muza głośno+bro+wstrząsy pada= coś niesamowitego, wczujka na maksa...w full HD na ps3 to musi dosłownie urywać pałę...

Dzięki wszystkim, bardziej obytym z PSdwójkową armią RPGów za podpowiedzi. Na pierwszy ogień, pomimo, że średnio siadają mi ogólne założenia Fajnali pójdzie FFX, później się zobaczy, ale Disgea to pewniak nad pewniaki a nuż wróci klimacik FFT, a wtedy to już rodzina, znajomi itd mogą zapomnieć jak wyglądam...Jeszcze raz dzięki, może za 2lata jak już uda mi się skończyć te dwie gry popytam znowu

Shadow of the Colossus pękł, teraz włóczę się w poszukiwaniu jaszczurek, coby podreperować staminę do wspinaczki . Równocześnie wgryzam się w Yakuzę- klimacik i system walki dają radę, oj dają, ale bieg Kazumy(slow mo'?) i loadingi drażnią jak nie wiem, np. jak ten beznadziejny śnieg za oknem

Dzięki, tak właśnie myślę, że FFX pójdzie na pierwszy ogień- wygląda na pozytywną i zasługującą na uwagę grę, a ostatni Final w jakiego grałem(ósemka) nie zawiódł, choć też nie wydaje mi się, żeby dało się ja przejść w 25godzin(szczególnie średnio utalentowanemu graczowi jak ja ) Co do Disgea'i to już tyle osób ją zachwalało, że coś m,usi w tym być i też będę się musiał za nią zabrać, ale to już raczej po sesjii itp sprawach

To ja również zapytam szacownego grona obytych w RPG bardziej ode mnie: 1- niedawno po dłuższej nieobecności pojawiła się u mnie w domu konsola PS2, przeszedłem większość must- have'ów jakie sobie wyznaczyłem teraz w dość zaawansowanym stopniu walczę z Yakuzą, i mysle, że po jej (daj Boże) skończeniu przyjdzie czas na jakiegoś RPG-a i tu pojawia się pytanie, który tytuł z oferty drugiego Play'a będzie najlepszy dla zdecydowanie NIEhardkorowego gracza, niemającego czasu na wielogodzinne kombinowanie typu "czy lepiej ubrać bohaterowi kamizelkę +5HP, czy sweter +10MP". Jednym słowem najlepiej jakby gra była niezbyt skomplikowana, niezbyt długa, niezbyt wymagająca i z dobrą fabułą. na chwilę obecną myślę o FFX, ale trochę boję się czasu gry i jej stopnia skomplikowania... 2- Czy na PS2 znajdę dobre taktyczne RPG w stylu FFTactics, czy Joanny Darc??

Kto był fanem Gothic''a, ten po ostatnich dwóch tworach z tej serii, już jest nim raczej tylko z senstymentu- przynajmniej u mnie sprawa tak wygląda. Ale jeśli ktoś mi mówi, że Fable to gra lepsza od Gothic'a 2, to już dziwne co najmniej- dla mnie nie ma porównania- fable to gierka na 7z plusem, a dwa pierwsze Gothici to mocne dziewiątki. Co do sterowania, to IMO np. walka w dwójce przypasiła mi bardziej niż w 3, czy dajmy na to trzecim Morowindzie, przynajmniej wymagała jakiejś zręczności i uwagi, a nie tylko klikania w guzik. Jednym słowem- czekam na Risena i czuję, że będzie dobrze

Generalnie w polskim HH słaby rok, liczyłem na Eldokę, ale IMO teogorczna płytka nie dorównała rewelacyjnym "27" czy "Eternii", choć to nadal solidna pozycja. Pozytywne zaskoczenie na pewno- 2cztery7, po pierwszej średnio udanej płytce, dostaliśmy bardzo dobrą, klimatyczną produkcję. Ale czy to się podoba, czy nie (mi akurat raczej średnio, choć doceniam polewkowość satyry na cwaniaczków późnego PRL-u i zwrotkę Freda)to ten rok a wakacje szczególnie należały do...............Będę brał Cię...Mnię??...Cię..Ehe itd

Coś czuję, że będzie kolejny po kontynuacjii Beyond Good and Evil solidny bodziec do zakupu zestawu X360+jakiś znośny TV. Gothic 3 to straszna siara i porażka, ale jeszcze mocno wierzę szwabkom z Piranii, bo geniuszu którym wykazali się w przypadku dwóch pierwszych części nie można tak po prostu gdzieś zapodziać- na materiałach które widziałem na temat Riesen'a wygląda na naprawdę klimatyczny kawałek softu. Na co liczę przede wszystkim to: normalna pracę gry, czyli bez zwiech, przycieć, i tym podobnycvh atrakcji, co ze względu na architekture konsoli powinno się udać, ciężki klimat i przede wszystkim polską ścieżkę dźwiękową na poziomie tej z Gothic'ów

Widzę, że częstotliwość wynosi post na trzy miesiące, więc teraz kolej na mnie 1- Tekken 3, król każdej przyczepy, czy budy, straciłem kilogramy drobnicy na to ustrojstwo 2- Metal Slug, obowiązkowa pozycja np. na dworcu w Katowicach, nawet przy przesiadce zajmującej 15 minut 3- Dynamite Cop / Caddilacs and Dinosaurs - fajne chodzone nawalanki, po prostu