Mashter, ty lepiej nie pier.dol tylko działaj z tym czwartym odcinkiem, w końcu mi nie powiedziałeś kiedy będzie ;] No i szkoda że nie zagraliśmy w końcu w tego sf4, chciałem na własnej skórze odczuć ten przytłaczająco wysoki poziom ;/
Ogólnie turniej wypadł zaje/biście. Di - gratulacje za wytrwałość i wzorową organizacje. Gadając z tobą już po turnieju aż żal mi sie Ciebie zrobiło z powodu twojego głosu ;] Gratsy dla całej top 8 - ledwo co, a bym sie załapał (sumo i jego przechwyty z dupy) ;/ Najbardziej zadowolony jestem z występu Tokisa - stary, dałeś rade, teraz głupio mi jak sobie przypomne, że wkurzałem się mając z tobą ostatnio na zlocie "tylko" wyrównane walki. Paweł, Łukasz, Andrzej - zgarneliśmy razem 4 równoległe miejsca w drabince, chyba naprawde powinienem mieszkać w Wawie ;]] Dzięki dla całej ekipy za afterek. Mańku, jeszcze sie odegram w tego strita ; )
30% Swaya - bez komentarza. widzisz, bycie yes-life'm wcale aż tak nie popłaca;]
No i kolejny raz zdałem sobie sprawe, jak bardzo nie potrafię radzić sobie z turniejowym stresem. Trzęsienie rąk i przyspieszone bicie serca w niektórych momentach to już naprawdę przesada. A przecież to tylko zabawa -.-