Treść opublikowana przez szaden
-
Bleach
Ktoś może mi streścić w spoilerze, co dzieje się tej mandze? Nie śledzę jej już od dawna, ale jestem nawet ciekawy.
-
Fullmetal Alchemist
Jak Allah nie patrzy to wszystko wolno! FMA<<<<<<Conqueror of Shambala<<<<<Brotherhood IMO.
-
Beka z rapsów, raperów, ich fanów pozerów
http://www.deathandtaxesmag.com/220219/sad-kanye-is-the-funniest-meme-youll-be-sick-of-in-a-week/
-
Fullmetal Alchemist
Jedyne, co podobało mi się w pierwszej serii to trochę poważniejszy klimat, który w Brotherhood ulatuje dość szybko, ale... Dam w spoiler, bo może nie wszyscy oglądali.
-
Fullmetal Alchemist
@raven odpuść sobie pierwszą serię. Do pewnego momentu wydarzenia są takie same jak mandze i Brotherhood, a potem lecą chore wizje scenarzystów. Moim zdaniem nie warto.
-
F I L O Z O F I A
Straszne tłumaczenie. Mam wrażenie, że połowy nie ujęli w napisach, a mój rumuński jest na bardzo niskim poziomie...
- JoJo’s Bizarre Adventure
- Buty
- JoJo’s Bizarre Adventure
-
nigdy nie jadłem....
To prosta kobieta ze wsi, która ciągle opowiada, o tym jakie super prezenty wysłała jej siostra z Niemiec (zegarek, rower itp.). Dla niej robienie żarcia w mikrofali to normalka.
-
Anime godne polecania
Code Geass jest świetne, ale design postaci może odrzucić wiele osób. Trzeba się zawziąć i oglądać mimo to.
-
Anime godne polecania
Mouryo no Hako jest porównywalne poziomem z Monsterem? Zainteresowała mnie ta seria.
-
nigdy nie jadłem....
Krewetki na surowo i ryba (taka zasolona i zostawiona na noc) GOTY. Mięso z kurczaka niezbyt... Kiedyś byłem u ciotki w odwiedzinach na świętach i jako, że była to taka niespodziewana wizyta to zaczęła szybko przygotowywać coś na kolację i zrobiła kurczaka w mikrofalówce. Bez wcześniejszego pieczenia, czy gotowania! Jej pies miał potem prawdziwą ucztę.
-
nigdy nie jadłem....
Żeby życie miało smaczek raz seitan, raz robaczek... Czy jakoś tak. Gdyby nasz prapraprapraszczur ileś tam lat temu, nie spróbował szpiku z kości to do dzisiaj jedlibyśmy owoce i warzywa - porównanie z dupy wiem. Kuchnia się zmienia, więc może kiedyś smażone owady i żywe ośmiornice będą normą?
-
nigdy nie jadłem....
Oczywiście, że nie jest żywa. Myślę, że nawet Koreańczycy nie są, aż tak poyebani, żeby jeść żywe ośmiornice. O ile to bym zjadł, o tyle wizja jedzenia smażonych owadów mnie totalnie obrzydza.
-
nigdy nie jadłem....
Nigdy nie jadłem sannakji (żywa ośmiornica), a jestem wielkim miłośnikiem owoców morza.
-
Piwo
Kiedyś piłem jakiegoś przeterminowanego Calsbera (waliło od niego kapustą) i zraziłem się na bardzo, bardzo długo. Jakiś czas temu spróbowałem znowu i był nawet ok - ot poziom koncernowego piwa. @Farmer Złoty Bażant zawsze będzie mi się kojarzyć z ustną maturą. Po egzaminie poszedłem z kumplem na kilka, a kiedy wróciliśmy na ogłoszenie wyników to strasznie od nas śmierdziało piwem. Wtedy przekonałem się, że to co mówił kumpel (po wypiciu Bażanta śmierdzi się jak gorzelnia), jest prawdą, ale nie zmienia to faktu, że do dzisiaj lubię ten trunek.
- ZagraniE - vlog HIV-a
-
Rozmowy ogólne o modzie
Te koszulki z Kenem i Ryu całkiem ok. Pozostałe szkoda gadać. Osobiście ubieram się w jednolite ciuchy bez nadruków.
-
Piwo
W zeszłym roku zrobili w Biedronce promocję - 2,49 zł za butelkę 0,4 l (oczywiście Hefe-Weißbier). Kupowałem codziennie przez miesiąc, bo Janusze jakoś nie chciały brać. Fakt, w zeszłym roku była traka promocja i sam kupowałem na potęgę. Znajomy pracujący w Biedronce mówił mi, ze słabo im schodził. No cóż, nie jest to Żubr...
-
Piwo
Gdzie można kupić Paulanera za trochę ponad 2 zł?:o
-
Anime godne polecania
Golden Boy?
-
Piwo
A ja ostatnio kupiłem taki wynalazek w Lidlu: Jak za tę cenę był całkiem całkiem (2,19 zł) i wydaje mi się nawet, że Perlenbacher jest lepszy od Łomży, Leżajska i podobnej, koncernowej, taniochy.
-
Piwo
Z Książęcych smakuje mi Ciemne Łagodne, pozostałe są takie sobie - no, ewentualnie jeszcze Ryżowe, ale ciężko je dostać w sklepach. Na to, które wyszło zimą (Burgundowe, czy jakoś tak) spuszczę zasłonę milczenia...
-
Ten Typ Mes - Zamach Na Przeciętność
Ja już przesłucham i płyta całkiem ok. Single słabsze od reszty, która nie jest taka wymyślna.