szaden

Gdzie mogę zaopatrzyć się w 37 ep?

Zacznij od tego( kolejność nie ma znaczenia): -Akira, -Ghost In The Shell, -Neon Genesis Evangelion, -Cowboy Bebop. Wydaje mi się, że to taki kanon anime( pewnie można by dodać jeszcze parę serii...), a później dobieraj sobie serię według tego co Ci się podoba.

Ostatnio nie oglądałem niczego po za FMA. Przymierzam się ponownie do Death Note'a. Wiecie gdzie mogę znaleźć wersję z japońskim dubb'em bez hardsub'ów?

Nowe epizodu jak nie było tak nie ma. Na skullknight.net doczytałem się, że aktualna przerwa została wprowadzona przez wydawcę, a Miura przez cały czas rysuje... Mam nadzieję, że po wznowieniu ukarzę się regularnie chociaż 5 epizodów( w co ja wierzę...)

Kurde żeby było jeszcze śmieszniej padł toshokan :confused: Znacie jakąś podobną stronę?

Coś się cicho zrobiło w temacie... Ostatnie odcinki grubo namieszały a cała ekipa siostry Armstronga jest ostro wykręcona Wiadomo coś na temat kolejnych OVA bo gdzieś wyczytałem, że mają powstać następne?

Kiedy jeździłem, a było to dawno temu, zaliczyłem tylko jeden wypadek po którym zakończyłem swoją przyjaźń z deską. Po około 2 tygodniach jeżdżenia i opanowaniu jako tako ollie, dałem się namówić kumplowi na próbę zeskoku z 6 schodów. Efekt? Złamana deska i rozwalona głowa z którą musiałem jechać na szycie Od tamtego czasu nie tykam deski, ale podziwiam wszystkich którzy pomimo kontuzji dalej są zajarani skateboardingiem.

Zachęcam wszystkich do zapoznanie się z dwoma seriami Inoue Takehiko- Vagabond i Real. Jak dla mnie masterpice

Avatar... 4/10.

Nie napisałem, że nie lubię japońskiego podejścia do slasherów. Po prostu nie ciągnie mnie do Bayonety po przejściu wszystkich części DMC, bo Baya wydaje mi się zbyt podobna do nich. Nie jestem onanizującym się przy postaciach z grach Japończykiem żeby od razu kupować, w mojej opinii, na maksa odtwórczą grę. Ps. Coś ten początek roku zapowiada się strasznie slasherowo( Bayoneta, Darksiders, Dante's Inferno).

Ta gra wyszła już w Stanach? Patrząc na filmik zapowiada się o wiele lepiej od przehypowanej Bayonety( mam dosyć jarmarcznego efekciarstwa od czasów DMC3).

Gra zaliczona na 100% i co tu dużo pisać- genialny tytuł! O ile za pierwszą cześć zabrałem się tylko i wyłącznie z powodu jej podobieństwa do ubóstwianego przeze mnie PoP'a, tak kontynuacja momentami przewyższa przygody Księcia. Świetna różnorodna rozrywka( poboczne misje, glyphy i sama linia fabularna) nie pozwalały mi się oderwać od konsoli aż do samego końca. AC2 to dla mnie bezapelacyjnie gra roku. Teraz pozostaje tylko czekać na zwieńczenie trylogii, które mam nadzieję, będzie tak samo dobra jak przygody Ezia

Pulpit fanatyka japońszczyzny:

1: Assassin's Creed 2 2: Brutal Legend 3: Batman Arkham Asylum 4: Street Fighter 4 5: Forza 3

Trochę dłuższy spojler

Tak.

Jest za(pipi)ista, kupuj śmiało

Masteruję Assasin's Creed 2( zostało 6 achievementów), a dzisiaj zacząłem Borderlands.

Dzięki Stona A gdybym chciał laptopa, lub netbooka w podobnych celach ale przenośnego to co byś polecił? W tym przypadku cena mogłaby sięgac 3 tyśków.

Nie gryzie, ale nie przepadam za tym systemem Laptopa będę używac w domu.

Szukam notebooka do słuchania muzyki, oglądania filmów i buszowania w necie, oraz okazjonalnego używania edytora tekstowego( granie odpada). Najlepiej żeby było to coś od Toshiby albo Asusa, z jakąkolwiek windą poza Vistą. Aha najważniejsze, mam do przeznaczenia na niego 2000 pln. Polecicie coś?

W sumie to zawsze mnie ciekawiło dlaczego przetłumaczyli tylko niektóre imiona bohaterów i nazwy( super wojownik do dzisiaj śni mi się po nocach)?

Według mnie to raczej poboczne wydarzenia w tym samym świecie, ale nie mające nic wspólnego z głównym nurtem fabuły( coś jak film kinowy Cowboy Bebop).

Pewnie was zaskoczę, ale Dragon Ball nie był serią z którą zaczynałem moją przygodę z mangą i anime, ponieważ dla mnie wszystko zaczęło się od Sailor Moon Również w przeciwieństwie do was nie oglądałem DB na RTL7 bo w tamtych czasach nie miałem tego kanału( swoją drogą, czy on jeszcze istnieje?). Co prawda od czasu do czasu oglądałem odcinki u kumpla, ale wtedy Smocze Kule wydawały mi się trochę tandetne( francuski dubbing, akcja wlekąca się z prędkością żółwia i to koszmarne tłumaczenie nazw własnych: Szatan Serduszku itp.). Przejrzałem na oczy w momencie kiedy w moje łapska wpadł, o ile dobrze pamiętam, 8 tom wydania mangowego. W tym momencie stałem się fanem DB. Do dzisiaj mam wszystkie tomy Dragona na półce( po za nimi jeszcze Hellsing i Full Metal Alchemist- jedyne serie na których wydanie papierowe wydałem pieniądze) i były one wielokrotnie czytane przeze mnie i brackiego. Teraz mam planach zacząc oglądac Dragon Ball Kai. Z tego czytałem wynika, że ta seria jest pozbawiona wszystkich tych elementów które irytowały mnie w poprzedniej, tak więc mam nadzieję, że będę się przy niej dobrze bawic. Ps. Sorry za ten długi i pewnie nudny wywód, ale nie potrafię opisac swoich odczuc związanych z DB w inny sposób.