Dark Serge

Ja polecam spodenki od decathlona z kieszonką na telefon - http://www.decathlon.pl/spodenki-do-biegania-mskie-baggy-running-elioplay-id_8296515.html

Całe to odbicie wygląda jak próba przejęcia "B" na Metro przy 64 graczach :D

Na BC2 zawsze chętnie pocisnę, choć pewnie nie pamiętam jak się w to gra Siema! No zabrałem się dopiero bo zobaczyłem po tym patchu listopadowym, że ta gra jest w miare grywalna. Przykro to mówić, ale wcześniej to straszna kupa była i szkoda mi było czasów i nerwów na to. Ale jestem znów! BC2 czy BF4? wołaj na PSNie wiadomościami jakby co!

Woooo, ktoś gra jeszcze w najlepszego BF'a! Jak z ilością ludzi na serwerach? Z sentymentu mam tę grę ciągle i chętnie bym połupał jeszcze! BTW - zgadnijcie kto się przeprosił z Battlefieldem ;> po biednej trójce i początkach czwórki w końcu można w tego BF'a pograć bez wk.urwów. Widziałem ekipa serwer dalej trzyma, dodałem do ulubionych, spodziewajcie się niedługo, że zdejme wam blachy(czy co tam teraz w modzie jest, ja jestem z tych co rwą blachy )

Autorife osłabiony, scouta mają polepszyć, zmiany na duży plus. 3/4 graczy biega ze auto, bo najłatwiej nim grać w pvp i nie wymaga takich umiejętności jak scout czy pulse. Ale maja osłabic tylko jego zasięg, który jest przesadzony mocno. S Regime ma dodatkowo jeszcze wrzucone jako skill leczenie na hit, co jest przesadzone... Z moich obserwacji wynika, że bungie albo nie ogarnia co robi z grą, albo ma jakiś uber misterny plan na kolejne miesiące. Po 70 godzinach grania nie ma juz co robić - został mi raid, ale to zabawa na 2h i to raz w tygodniu (bo wzorem reszty eventów, nagrody dostaje sie tylko za pierwsze ukonczenie), Bungie robi jakieś dziwne ruchy, które totalnie nie mają sensu. vide aktualny event z królową - low levele <23 nie mają powodu zeby go robić, bo misja za trudna dla nich jest. 24 poziomy juz wtedy zazwyczaj mają hełm/chest legendarny więc sprzęt ich nie jara. Można było do wczoraj rozmontować te słabe legendarki od królowej na ascendand shardy, ale już tego robić nie mozna. Więc cały sens grania w te misje od niej właśnie został pogrzebany. Quo Vadis Bungie? Do tego totalnie nieopłacalne robienie strików - nagrody za to są żenujące. Weekly na 28 poziomie daje 9 strange coinsów, to jeszcze jest spoko i mozna zrobić, ale to raz tygodniu, co potem? W momencie wbicia poziomu >24 totalnie zmniejsza się ilośc rzeczy jaką warto robić, a powtarzanie po 40sty raz tych samych misji jest nużące. Ale gram dalej bo mi sie community podoba. Sorry za taki rant, ale no martwi mnie co robi bungie. w ogóle zrobiłem sobie Nightfall Strike sam, całkiem łatwe w tym tygodniu

Całkiem ciekawe - próbował ktoś tego? Sama koncepcja carb cyklingu jest zrozumiała, a tutaj widze, że grubo leci bo w DT lecimy z WW ile wlezie niezależnie od tego jakie mamy wymyslone zapotrzebowanie kaloryczne... Dość nietypowe podejście.

Właśnie dla spróbowania wziąłem to niebieskie i faktycznie, nie ma startu do tego białego. Rozpuszcza się spoko, lekko pieni i nie jest takie słodkie jak to białe(co akurat może uchodzić za plus). Jeśli jakość białka jest ta sama, a różni się tylko smakiem to nie wiem czy sens jest płacić więcej

same here - smaczne nawet bez niczego a jak dorzuce 100ml mleka, rozdziabie, ew. dodam łyżeczke białka to w ogóle est git

Fuuuck. Nie mogę sie doczekać tego tytułu... I jeszcze codzinnie męczą człowieka jakimiś nowymi informacjami... Cmooon! http://uk.ign.com/videos/2014/08/27/destiny-what-to-expect-after-launch

Tzn wiesz, jak ide na siłke to cisne, po prostu jak porównuje wyniki z masy i teraz z redukcji to słabo to wygląda, ale troche w tym też winy sporadycznego picia. W każdym razie już rzut beretem jest od odkrycia mięśni brzucha i powolutku masa A siłka to Universum.

@Szarku - a będą zniżki dla forumowiczów? to wpadłbym na jakieś lekcje ;] Ja ostatnio miałem mocny spadek motywacji bo po 11 miesiącach średnio mądrego masowania(spasłem się deczko) zacząłem redukcje i wyniki mi poszły w dół mocno.. Ale po 5 miesiącach redukcji jest git, myśle, że pocisne jeszcze z miesiąc i jak sie wysusze to zaczne z "mądrą masą". W ogóle roczny trening a ja z depresji w klacie, jestem tylko lekko wypukły(geny suchoklatesa)... W tym roku priorytet na klate fhói. Tak się pożaliłem, ale cisnąć trzeba

U mnie klata to samo, bieda fhói ;< na masie maksymalnie dawałem rade w płaskiej 95 machnąć z 5 razy... smutek. Inna sprawa, że z perspektywy czasu patrząc to słabą technike miałem. W nowym cyklu bedzie ponad 100, musi być. Nogi litwin ciśnij, w tym cie roku dogonie - po 10 miesiącach siłki wbiłem 5x140 w ostatniej serii, to teraz będzie milion kg Sobie redukcje wymyśliłem i teraz płacze za żarciem i progresem ;]]]

Damn, a u mnie pod koniec miesiąca jest półmaraton, w którym chce uczestniczyć a od tygodnia męcze sie z kontuzją - nadwyrężyłem sobie coś przy kości strzałkowej i nie moge trenować ;/ Skończy sie na tym, że jeszcze pewnie z tydzień nie bede biegał i w 2tyg bede musiał jakoś sie rozbiegac po tej przerwie, fuck.

Leg day daje rade, zwłaszcza typom urodzonym do (pipi)nia jak ja - kilogramy wchodzą z łatwością Banny, idź na siłkę, biegaj, urozmaicaj, nie idź na crossfit. Tymbardziej jak widze retardów robiących "podciągnięcia", powinno się wpie,rdol spuszczać typom którzy to nazywają podciągnięciami.. Tu Dom całkiem zgrabnie to podsumowuje (na swój sposób) https://www.youtube.com/watch?v=qnjYyfkcaNI&app=desktop

Zostań przy normalnych ćwiczeniach, żelazie i nie wbijaj sie w to środowisko zretardziałego pseudo-sportu http://www.dailymotion.com/video/x22p3g0_deadlifts-from-the-washed-up-loser-olympics_fun

Podbijam, wysłałem rekłesta, chociaż wiecej biegam ostatnio po treningu na siłce. Bieganie fpyte jest

Podbijam pizze z kalaforia daje rade - tylko ja swojego nie gotowałem, od razu zmiksowałem, dodałem jajka + troche mozarelli i spód gotowy. Góra już wg uznania.

Kurde dopiero teraz odkryłem w Szczecinie spoko opcje - Wieczorne bieganie w Szczecinie - co tydzień zbiera się ekipa i ciśnie trase ok 8km, wszyscy razem. Mimo, że trasa nie jest długa, a poziom zawodników jest różny - od mega amatorów po prosów, to klimacik zacny jest. Żadnych pomiarów i spin tylko bieg, dobra opcja. Dzisiaj biegło ~250 osób, polecam (y)

Nice! Ja ostatnio w podobnym czasie zrobiłem 8.5km, jeszcze Cie dogonie ;> w ogóle wczoraj był ultramaraton Szczecin-Kołobrzeg, jakieś 140km - hardcore troche takie dystansy cisnąć.

Carrefour na pewno, real moze, kiedys nawet w biedronce widziałem. Poszukaj - ale sprawdzaj dokładnie co w srodku jest, bo czasami zdarza sie ze stek jest w dwóch kawałkach od nich, ma byc jeden ładny

ja robie tak (wersja średnio wysmażona): wyciagam z lodówki i zostawiam na 30 min myje w wodzie, susze nacieram lekko solą morską i niech leży 20-30 min płucze i susze wrzut na megarozgrzaną patelnie grillową 2 min z jednej strony 2 min z drugiej 1 min z pierwszej 1 min z drugiej zdjąć z patelni, odczekać 4 minuty (akurat czas na dołożenie dodatków - brokuły, ziemniaki) wpierda.lać pyszny stejk. podstawowa zasada - nie przebijac niczym steka dopóki jest na patelni. Nie ma bata zeby nie wyszło, trzeba być retardem also - mała ściąga : http://www.damncoolpictures.com/2013/05/how-to-cook-perfect-steak.html Kanabis, nie kupuj tego gunwa minutowego bo to nie stek... Weź chociaż te steki od sokołowa ~14zł za jeden..

Chetnie ogarne, ale który z 5 oddziałów Marco polo, kojarze tylko ten przy placu kościuszki? ;] Ogólnie przyzwyczajony jestem do twarogu bez niczego, ew z solą, ale takie coś by weszło nieźle.

Szarku gdzie takie cudo dostanę?

I to powoli to słowo klucz, tymbardziej jesli twierdzisz, że już jesz mało.