Rok gry we Fife 09 wystarczyl, by w tym momencie stwierdzic, ze pilkarze na tych filmikach od PES 10 ruszaja sie jak betonowe klocki !. Katastrofa jak ta seria upadla . I pomyslec, ze od ISS 98 rok w rok gralem w pilki od Konami. Przy PES 09 miarka sie przebrala, bo juz mi nerwy przy tej grze wysiadaly . Wystarczylo kilka meczy, bym juz PES nie tknal ... Teraz sytuacja jest jeszcze gorsza. EA co powie, to zrobi, a Konami ?. Czy wy naprawde wierzycie, ze ta gra sie drastycznie zmieni w porownaniu do tych filmikow ??. Online ze wzgledu na szacunek za gry na PS2 laskawie przemilcze.
Moja opinia jest taka: Konami kompletnie nie umie wykorzystac potencjalu X360 i PS3.
Dziekuje, zostaje przy Fifie 10. W tym momencie nie wierze, zeby bylo inaczej.
ps. Dzieki dla moderatora za przeniesienie posta . Chcialem to wlasnie zrobic, bo nie wiedzialem ze istenieje taki watek