Ewidetnie indywidualne preferencje, bo dla mnie dźwięk silnika to 0 z frajdy, najlepiej jak go zupełnie nie ma i jest cisza.
Edit: żeby nie było, ja absolutnie nie gloryfikuje Tesli, po prostu podałem przykład co potrafią elektryki nie wydobywając niemal nic dzwięku przy tym, co mnie bardzo jara. Dlatego jestem niemal pewien, że za 5 lat moim kolejnym autem będzie elektryk, niekoniecznie Tesla (EV GT6 ).