Hyperion był świetny, ale największy fun miałem po "Speed Roller Coaster", gdzie na początku płynie się wagonikiem po kanale, później winda podnosi wagonik na kilkadziesiąt metrów do góry, gwałtowny zjazd, kilka zakrętów przy dużej prędkości i na koniec wjazd w wode, po którym się jest całym mokrym. Mega frajda! Jak dobrze, że rodzicie mieszkają 20km od tego parku, będzie grane częściej w przyszłym roku, bo jeszcze trochę atrakcji zostało