Najbardziej pojebana akcja dla budżetu to kupno mieszkania i wykańczanie. 3 lata temu to przechodziłem, pieniądze uciekały z każdej strony chooy wie jak i na co. Nie mam pojęcia czy i kiedy zdecyduje się na większe, ale jak sobie pomyślę o tym, to mnie skręca, więc ze swoimi 60m2 i 4 pokojami zostanę baaaaaardzo długo. Pierdzielę kolejne akcje z tym związane, niech pieniądze już się odkładają na emeryturę.